Łukasz J. Kędziora
Złoty Róg, Złoty Smok, Złoty Lajkonik i Złote Gody.
W roku 1961 chyba niewiele osób wierzyło, że mariaż, ze wszech miar,
artystycznego Krakowa z 10 muzą, znany jako Ogólnopolski Festiwal
Filmów Krótkometrażowych, nie tylko przetrwa do dziś, ale i
zaowocuje Krakowskim Festiwalem Filmowym, czyli jedną z
najstarszych imprez tego typu w Europie. Już po raz 50, tym razem od
31 maja do 6 czerwca, 89 filmów dokumentalnych, animowanych oraz
krótkich fabuł z całego świata do społu z koncertami, wystawami,
pokazami plenerowymi oraz licznymi spotkaniami będzie kusiło
krakowską publiczność.
Podobnie, jak i w każdym związku, kinematograficzna retrospektywa ze
stolicy małopolski przeżywała wiele wzlotów i upadków. Przez pierwsze
trzy lata przegląd ograniczał się wyłącznie do rodzimych produkcji,
jednak już w 1963 roku zyskał on rangę międzynarodową (Międzynarodowy
Festiwal Filmów Krótkometrażowych) i na festiwalu zaczęły gościć
filmy zagraniczne. Pożegnanie z rzeczywistością realnego socjalizmu,
a co za tym idzie, szereg przemian ustrojowych, politycznych i
gospodarczych przełomu lat ’80 i ‘90 wpłynęło negatywnie
na kondycję polskiej kinematografii, co niestety miało swój oddźwięk
także w krakowskim przeglądzie. W latach 1990 – 1997
Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych miał bowiem
do zaoferowania wyłącznie obrazy z poza granic Polski. Wraz z
powrotem krajowej produkcji (w roku 1997), można mówić o kolejnym
przełomie, który wprowadził festiwal na dobre tory dając asumpt do
zmian, zarówno w samej formie, programie jak i nazewnictwie, bowiem
od 41. edycji zaczął oficjalnie funkcjonować termin Krakowskim
Festiwalu Filmowym (KFF).
Przyglądając się losom filmowych retrospektyw, trudno nie zauważyć,
że mimo rozpoznawalnej już marki i ugruntowanej pozycji, jest to
projekt dynamiczny, rozwijający się wielokierunkowo i niezwykle
otwarty na coraz to nowe koncepcje i inicjatywy. Na stałe do
scenariusza przeglądu wpisane zostały, funkcjonujące wcześniej w
ramach wielu pokazów specjalnych, Krakowskie Premiery Dokumentalne,
Dźwięki muzyki, Refleksy, Noc Wideoklipów, Pokazy Szkół Filmowych,
prezentacje filmów internetowych czy kina konkretnego narodu, np.
Dzień Chiński. Wydaje się, że KFF, nie tylko walczy w ten
sposób o widza, ale również o polską kinematografię i jej twórców,
zarówno o tych obecnych jak i potencjalnych. A działająca od 2005
roku we współpracy z zagranicznymi partnerami dziecięca sekcja
Festiwalu, dbająca o młodych amatorów kina, w wieku 5-16 lat, zdaje
się tylko to potwierdzać.
Obecnie filmy oceniane są w trzech głównych konkursach.
Międzynarodowym i Krajowym Konkursie Filmów Krótkometrażowych, oraz
najmłodszym, organizowanym od 2007 r., Międzynarodowym Konkursie
Filmów Dokumentalnych, do którego kwalifikowanych jest dziesięć
obrazów, w każdej z dwóch grup (filmy powyżej 60 minut oraz filmy z
czasem trwania od 30 do 60 minut). Rodzime i zagraniczne produkcje
rywalizują w trzech kategoriach: dokument, fabuła i animacja. A na
zwycięzców czekają, Złoty Róg (międzynarodowy konkurs filmów
dokumentalnych), Złoty Smok (międzynarodowy konkurs filmów
krótkometrażowych) oraz Złoty Lajkonik (konkurs polski). 89
szczęśliwcom, którym udało się przebrnąć przez sito eliminacji (ponad
2000 zgłoszeń), pozostaje już tylko odliczanie czasu do dnia werdyktu
międzynarodowego jury. Z pośród siedmiu składów jurorskich, swoją
nagrodę przyzna również Jury FIPRESCI (Fédération Internationale de
la Presse Cinématographique – Międzynarodowa Federacja Prasy
Filmowej). Ten związek krytyków i publicystów filmowych, wyłania
laureatów swojej nagrody krytyki filmowej na największych i
najbardziej prestiżowych festiwalach filmowych świata. Co więcej,
krakowski festiwal akredytowanych jest m.in. przez FIAPF
(Międzynarodowa Federacja Producentów Filmowych), EFA (European Film Award) oraz The Academy of Motion Picture Arts and
Sciences, dzięki
czemu laureaci otrzymują bezpośrednią nominacje do nagród
Europejskiej Akademii Filmowej, a także Oscarów (w kategoriach filmów
krótkometrażowych). Jednak i to, nie koniec wyróżnień. Od 1998 r.
Krakowski Festiwal Filmowy przyznaję Nagrodę Smoka Smoków,
która ma uhonorować całokształt pracy artystycznej w dziedzinie filmu
krótkometrażowego i dokumentalnego. Pierwszą statuetkę otrzymał,
nieżyjący już, polski dokumentalista, Bohdan Kosiński. W kolejnych
latach przyznano ją, m.in., klasykowi polskiej animacji Janowi Lenicy
(1999 r.), niemieckiemu reżyserowi i scenarzyście Wernerowi Herzogowi
(2002 r.), amerykańskiemu dokumentaliście Albertowi Mayslesowi (2004
r.), czy belgijskiemu animatorowi Raoulowi Servaise (2007 r.).
Tegoroczny Smok Smoków powędruje do Jonasa Mekasa. Ten urodzony na
Litwie amerykański filmowiec, artysta, poeta i pisarz uznawany jest
za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli filmu awangardowego
(tzw. New American Cinema.) zza oceanu. Wizytówką
Mekasa są, m. in., Guns of the Teres
(1961 r.); impersyjne "dzienniki"
takie jak Walden
(1969 r.); Lost, Lost, Lost
(1975 r.); Reminiscences of a Voyage to
Lithuania (1972 r.) czy dokument The
Brig (1963 r.). W wywiadzie
udzielonym przez dyrektora KFF, Krzysztofa Gierata dla portalu
Stopklatka, czytamy: Mnie interesują tacy twórcy, jak nasz
tegoroczny laureat Smoka Smoków Jonas Mekas, artysta legendarny, ale
nieznany powszechnie, toteż chcę go pokazać młodym ludziom. W
słowach tych znajduje się właśnie klucz, nie tylko, do zrozumienia
idei samej nagrody ale przede wszystkim całego festiwalu, bo oprócz
rozrywki samej w sobie, krakowski przegląd oferuje także,
wysublimowane i niecodzienne, artystyczne smaki. Najlepiej zobrazują
to słowa Zenona Laskowika, poznański klasyk humoreski, KFF po
prostu jest „ambitnym programem artystycznym, czyli takie,
które bawiąc uczą, ucząc wychowują, wychowując bawią…”
Obok konkursowych emocji wartych polecenia jest szereg imprez
towarzyszących i pozakonkursowych, także tych jubileuszowych: 50 lat
Krakowskiego Festiwalu Filmowego w plakacie, wernisaż plakatów
filmowych z kolekcji Krzysztofa Dydo, w krakowskim MCK
(Międzynarodowe Centrum Kultury) dla zainteresowanych dostępna będzie
wystawa fotografii Marcina Sautera, będąca reminiscencją filmowych
zajęć autora w Moskwie, realizowanych w ramach programu Polska-Rosja,
Nowe spojrzenie, w roku 2005. Hip-hopu, soulu, funk i R&B
w wykonaniu zespołu SOFA będzie można posłuchać 4 czerwca z klubie
Pauza. Pierwszego czerwca, w MCK, warsztaty: reżyser,
operator, montażysta w filmie poprowadzi Marcin Koszałka (polski
dokumentalista i operator filmowy). Trzy dni później (4.06), również
w MCK, odbędzie spotkanie z izraelskimi filmowcami, producentami,
szefami festiwali poświęcone m.in. omówieniu możliwości
koprodukcyjnych pomiędzy naszymi krajami – Konferencja Focus
on Israel. Szczegółowe informacje o konkursach i imprezach
towarzyszących dostępne są na stronie: www.kff.com.pl/pl/
50. jubileuszowy Krakowski Festiwal Filmowy zakończy, oprócz
tradycyjnego wręczenia nagród laureatom Festiwalu i pokazu
wyróżnionych filmów, recital Tomasza Stańki. Gale, która odbędzie się
w Kinie Kijów poprowadzi Wojciech Mann. Pozostaje tylko życzyć
szacownemu jubilatowi, co najmniej kolejnych 50 lat równie owocnej
działalności…
|