Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 29 lipca 2010, redaktor prowadzący numeru: Karolina Buczkowska

Numer 8/2010 (sierpien 2010)

 

Eventy

 

Łukasz J. Kędziora

Między Zatoką Bengalską a Dolnym Śląskiem
II Festiwal Wozów Ratha Yatra, Wrocław 26 sierpnia 2010

         Edwardowi „Ediemu” Pyrkowi wystarczy 30$ (dolarów) żeby wybrać się do Indii1. Ale co mają zrobić mniej zuchwali, lub ci którzy po prostu nie chcą zostać nazwani szaleńcami, a nie mogą sobie pozwolić na kosztowną podróż do Azji Południowej? Odpowiedź wbrew pozorom jest bardzo prosta: wystarczy odwiedzić… Wrocław i jego II Festiwal Wozów Ratha Yatr. Będzie to asumptem do – chociaż krótkiej – ale za to niezwykle interesującej wyprawy, której celem jest spotkanie z Indiami, zarówno na płaszczyźnie wielobarwnego kulturowo orientu, jak i jego sfery duchowej.
         Bardzo jednak pomyli się ten, komu wydaje się, że ów rzeczone wozy mają coś wspólnego z tak popularnymi, nie tylko zresztą w Indiach, rikszami. Dla zakorzenionego w chrześcijańskiej kulturze mieszkańca Europy środkowo-wschodniej najbliższa asocjacją Ratha Yatry będzie… mobilny ołtarz procesji Bożego Ciała. Jeśli wierzyć słowom legendy, za panowania Indradyumny – króla Orisy, mityczny rzeźbiarz bogów Wiśwakarma, miał podobno wykonać na zlecenie władcy figury Dźagannath. Dźagannatha to forma Kryszny przedstawianego jako Pana Świata zazwyczaj (i tak było w tym przypadku) w asyście jego brata Baladewy oraz siostry Subhadry. Rzeźby mają nietypowy kształt – przypominający obelisk: składa się na niego nieproporcjonalnie duża głowa, ręce w formie kołków i bogate zdobienia malarskie. Przed rozpoczęciem pracy Wiśwakarma zastrzegł, że jego dzieło ujrzą oczy ludzkie dopiero gdy zostanie w pełni ukończone. I nie będzie pewnie dla nikogo zaskoczeniem, jeśli powiem, że warunek ten nie został spełniony, a winowajcą okazał się sam zniecierpliwiony król. W efekcie rzeźbiarz porzucił niedokończone figury, które przypominały zaledwie ociosane kloce drewna. Idradyumna polecił pomalować „rzeźby” i umieścić w wybudowanej dla nich świątyni, gdzie w niezmienionej formie czczone są po dziś dzień.
         Obecnie świątynia ze swoimi bóstwami mieści się we wschodnich Indiach, w stanie Orisa, mieście Puri. To tam na przełomie czerwca i lipca (hinduski miesiąc aszadha) miliony pielgrzymów w całego kraju ciągną na coroczne wielkie religijne święto, którego punkt kulminacyjny stanowi ceremonia Ratha Yatra – procesja podąża ulicami miasta, a peregryni ciągną Wozy, zwane ruchomymi świątyniami, na których umieszczone są Bóstwa Dżagannatha.
         Z biegiem lat tradycja Ratha Yatra emigrowała wraz z wyznawcami hinduizm na wszystkie kontynenty. Festiwal Wozów gościł na ulicach Rzymu, Paryża, Brukseli, Berlina, Londynu, Moskwy, Nowego Yorku, San Francisco czy Durbanu. W Polsce festiwal był już wielokrotnie obecny na Przystanku Woodstock, ale narodzić mu się na nowo pozwoliła wrocławska starówka. Mimo swojego pierwotnie stricte religijnego charakteru, w zasadzie możemy mówić o imprezie wielowyznaniowej, którą bhaktowie (w hinduizmie są to osoby dążące do duchowego wyzwolenia poprzez wielką i bezinteresowną miłość do Boga) organizują nie tylko dla samych siebie, ale i dla nie-bhaktów.
         Festiwal, ambitnie, ma zamiar stać się platformą spotkań na dwóch zasadniczych płaszczyznach: duchowej i kulturowej. Bo mimo tego, że tzw. indyjskie sklepy cieszą się w Polsce sporym zainteresowaniem już od długiego czasu, to w dalszym ciągu wiedza na temat orientu bazuje w dużej mierze na utartych stereotypach i ogranicza się do fuzji barw, curry, świętych krów i tańca brzucha. Dlatego właśnie Ratha Yatra poprzez kontakt z żywą kulturą i jej przedstawicielami jest spotkaniem z Indiami – a przynajmniej ich niewielką częścią – które są szerzej nieznane. Festiwal ma również stać się kluczem do integracji między ludnością pochodzenia hinduskiego zamieszkującą terytorium naszego kraju a Polakami.
         Tytułowa Ratha Yatra stanowi najważniejszy element Festiwalu. Ogromne drewniane, bogato rzeźbione wozy, zdobione czerwono-granatowo-żółtymi kapami (kolory regionu Orisy), uginające się pod ciężarem kwiatów, nie tylko przykuwają uwagę widzów i robią wrażenie, ale i są doskonałą reklamą dla samych Indii. Dodatkowo w trakcie parady widzowie są częstowani hinduskimi słodkościami i owocami, a dla bardziej wybrednych smakoszy przygotowano zostaną (podobnie jak i w roku ubiegłym) w jednym z namiotów oryginalne, wegetariańskie potrawy kuchni orientu. W innym bhaktanki zdradzą tajniki indyjskiego makijażu – tak charakterystycznego dla hinduskich tancerek, i wszystkie zainteresowane panie będą mogły przekonać się na własnej skórze o jego walorach estetycznych. Na uwagę zasługują bez wątpienia również pokazy Odissi – starożytnego tańca z rejonu Orisy. Swój rodowód wiąże on właśnie z miastem Puri i corocznym świętem Ratha Yatra. Ten mistyczny taniec, zresztą jak większość w Indiach, to forma czci oddawanej bóstwu, a w tym konkretnym przypadku, Bóstwu Jagannāth.
         Głownym inicjatorem i organizatorem Święta Wozów jest ISKCON (International Society for Krishna Consciousness). Festiwal spotyka się z dużym wsparciem Ambasady Indii w Polsce. W coraz większym stopniu przekonuje się do niego także społeczność hinduska, z której to strony Ratha Yatra może liczyć, nie tylko na wkład finansowy, ale i uczestnictwo w organizacji festiwalu.
         Patronat nad imprezą objęły m. in. IPCC: Indyjsko-Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Kultury, IPCCI: Indo and Polish Chamber of Commerce and Industry Poland, IPIS: Indo and Polish Integration Society. Medialny mecenat sprawują natomiast: „Tygodnik Wrocławski”, Akademickie Radio „Luz”, Wrocławska Sekcja Alternatywna, Redakcja czasopisma Polonii w Irlandi – „Polski Ekspress”.
         Szczegółowy program i informacje na temat Festiwalu Wozów dostępne są na stronie: http://www.rathayatra.pl 


1 E. Pyrek ,Niech cały świat myśli, że jesteś szalony czyli do Indii za 30 dolarów, Warszawa 1999 r.
  
 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij