Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 29 sierpnia 2010, redaktor prowadzący numeru: Armin Mikos v. Rohrscheidt

Numer 9/2010 (wrzesień 2010)

 

Eventy

 

Łukasz J. Kędziora

Co łączy warszawską syrenkę z Tewje Mleczarzem?
VII Festiwal Kultury Żydowskiej Warszawa Singera 28.08 – 05.09 2010 r.

Jest czas by mieć
jest czas by tracić
jest czas by szukać
jest czas zobaczyć
Mieć ręce pod głową
zmrużone oczy
patrzeć jak życie
się toczy
(…)
Jest czas by widzieć
między chwilami
to czego nie ma
a jest … 1

         Od sześciu lat rokrocznie w stołecznej Warszawie weryfikowane jest pojęcie relatywizmu czasu i okazuje się, że wystarczy zmrużyć oczy i „spojrzeć z góry, trochę tak jakby [człowiek] się unosił”, żeby przekonać się, „że rzeczy nie mijają, tylko przesuwają się przed oczami”2. A między 28 sierpnia a 5 września 2010 r. mamy doskonałą szansę, by tego osobiście doświadczyć. Możemy bowiem obejrzeć taką przedwojenną Warszawę, jaką ją widział niegdyś Isaac Bashevis Singer - i jaką była dla wielu swoich mieszkańców żydowskiego pochodzenia, których wówczas w naszej milionowej stolicy żyło znacznie ponad sto tysięcy. Naszymi „zmrużonymi oczami” może być niezwykle bogaty program VII Festiwalu Kultury Żydowskiej Warszawa Singera. To właśnie on, a w zasadzie jego autorzy w osobach licznych artystów, tak samo jak DeLorean dr Emmetta Browna zorganizują nam powrót – tym razem do – przeszłości.
         Nasuwa się pytanie, dlaczego ów Singer stał się symbolem warszawskiego festiwalu, czym sobie na to zasłużył? „Każda żydowska ulica w Warszawie była samodzielnym miastem” – można było przeczytać w nowojorskim dzienniku Forwerts, do którego pisał Isaac Bashevis Singer, a właściwie Icek-Hersz Zyner, późniejszy laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1978). I z pewnością to właśnie ten – tak silny – żydowski pierwiastek stolicy był powodem, dla którego pisarz tak bardzo ukochał sobie to miasto, poświęcając mu niemało miejsca w swoich utworach pisanych w jidysz. I choć spędził w Warszawie mniejszą część swojego życia, bo przebywał tam z przerwami niewiele ponad 20 lat, to zauroczony życiem w przedwojennej „Warsze” pozostał jej wierny do końca. A dziś to ona odpłaca mu się za jego uczucie, sygnując i personifikując festiwal jego nazwiskiem.
         Po raz pierwszy uczestnicy zobaczyli symbole: Warszawy (syrenka) i żydowskiej kultury (skrzypek na dachu) połączone w logo Warszawy Singera w 2004 r. i od tamtego czasu „samodzielne miasto” przy ul. Próżnej przyciąga coraz to większe rzesze ludzi. Pierwszy festiwal trwał trzy dni, natomiast tegoroczny to już dziewięciodniowa „podróż”. Na szczęście cele, jakie stawiają sobie twórcy, pozostały niezmienione. Ulica Próżna przeistacza się niczym plan filmowy i zaczyna tętnić życiem. Rekonstruowane żydowskie kawiarenki, restauracje, małe sklepiki i warsztaty rzemieślnicze, w które tchnięto ducha minionej epoki, choć – jak mówią sami twórcy – nie przenoszą nas do przeszłości i „nie przywracają tym miejscom ich dawnej świetności”, to – miejmy nadzieję – przynajmniej nie pozwalają na to, aby zapomnieć i dodatkowo promują tę niezwykłą, na nowo ożywioną kulturę. Bo kiedy zmrużymy oczy, przedwojenna żydowska Warszawa będzie nadal w tym samym miejscu, tylko trochę „bledsza”3. W takt muzyki klezmerskiej i melodyjnych piosenek żydowskich mijamy się pośród uliczek z chasydami, kupcami, artystami cyrkowymi, malarzami, szewcami, krawcami, drukarzami, kowalami, kataryniarzami i kwiaciarkami, słysząc z oddali synagogalne śpiewy. Na festiwalu gości bowiem kultura jidysz, doświadczana namacalnie we wszystkich możliwych sferach życia, od rzemiosła, przez sztukę, aż po kuchnię. Na przykład w tym roku kubki smakowe uczestników rozpieszczać będzie kuchnia Żydów polskich, rosyjskich, perskich, francuskich, marokańskich, izraelskich i aszkenazyjskich. Na wszystkich zainteresowanych czekają również, m. in. spektakle: „Pieśń nad Pieśniami” (Teatr Żydowski), „Maestro” (Laboratorium Dramatu) czy „Kabbalah” (Pinchas Tiktiner i przyjaciele), projekcje filmowe: „Niedokończony film” (Yael Hersonski, Niemcy/Izrael 2009), „Leila i Lena” (Michael Pfeifenberger, prod. Cinecraft/SK-Film, 2004), seria „Żydzi polscy”, przegląd filmów dokumentalnych oraz wiele innych), koncerty takie jak: „Jerusalem Thrilogy” (Matt Herskowitz), “Taki jeden dzień” (performance muzyczny), wystawy: “Cukunft”, „ Singer w kręgu decentryzmu”, „Szymon Wiesenthal z przymrużeniem oka” i inne. A także warsztaty, jak chociażby tańca i piosenki, wycinanki żydowskiej, ceramiki i kaligrafii hebrajskiej, czy wreszcie liczne wykłady. Wydaje się jednak, że najmocniejszym punktem i największą siłą festiwalu są odbywające się w jego ramach spotkania. Miasteczko przy Próżnej co roku odwiedza elita kultury żydowskiej z całego świata. A wraz z tymi ludźmi przyjeżdża tu czar dawnej, singerowskiej Warszawy. Nierzadko związani genealogią ze stolicą Polski opowiadają oni zasłyszane gdzieś w Izraelu, Stanach Zjednoczonych, Szwecji, Holandii, Francji, czy na Węgrzech wspomnienia bliskich, czy też tylko znajomych im osób i to właśnie oni w największej mierze przenoszą gości Festiwalu do przedwojennej Warszawy. W końcu zawsze jest czas na to by „mieć w górze niebo, w sobie spokój, pod sobą krzesło, a świat gdzieś z boku (…). Mieć ręce pod głową, zmrużone oczy, patrzeć jak życie, się toczy”4.
         Twórcą i dyrektorem festiwalu od samego początku jest Gołda Tencer, dyrektor generalny Fundacji Shalom, czyli organizatora imprezy. Patronat honorowy nad Festiwalem Kultury Żydowskiej Warszawa Singera objęli: Hanna Gronkiewicz-Waltz – prezydent M. St. Warszawy, Bogdan Zdrojewski – Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz ambasador Izraela Zvi Rav–Ner, a medialny m. in. Telewizja Polska, Polityka i radio Tok FM. Szczegółowe informacje i program dostępne są na stronie http://www.festiwalsingera.pl .


1 Fragment piosenki z filmu „Zmruż oczy” w reż. Andrzeja Jakimowskiego, sł. Piotr Sokołowski, muz. Tomasz Gąssowski, wyk. Wojciech Waglewski.

2 Andrzej Jakimowski, „Zmruż oczy”, fragment kwestii Jaśka (postać grana przez Zbigniewa Zamachowskiego).

3 Ibidem.

4 Fragment piosenki z filmu Zmruż oczy w reż. Andrzeja Jakimowskiego, sł. Piotr Sokołowski, muz. Tomasz Gąssowski, wyk. Wojciech Waglewski
 

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij