Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 30 września 2012, redaktor prowadzący numeru: Łukasz Gaweł

Numer 10/2012 (październik 2012)

 

Recenzje

 


Blondynka na Safari
Autor: Beata Pawlikowska
Publikacja z serii "Z Blondynką w podróży"
Wydawnictwo G+J RBA Sp.zo.o. &Co. Spółka komandytowa
Licencjobiorca National Geographic Society 2010 r.
ISBN: 978-83-7596-116-4

Mateusz Urbaniak

Blondynka na Safari

     "Safari" - jak cudownie to brzmi... Niczym bajkowe "Hakuna Matata" przywodzi na myśl niesamowitą przygodę, pełne wrażeń, emocji i dawki adrenaliny spotkanie z dziką przyrodą w jej dziewiczym, niezmienionym charakterze. Czym jednak jest ono naprawdę? Czy w dzisiejszych czasach można jeszcze doświadczyć "prawdziwego, autentycznego" safari? Jeśli tak, to gdzie i jak je zorganizować? A gdy już w owym weźmiemy udział, to jak uniknąć ukąszeń moskitów, czy much Tse Tse? Jak obronić się przed pawianem i dlaczego słoń ma czasami zielony penis? Na te pytania i wiele innych odpowiada nam w swoim pierwszym autorskim przewodniku Beata Pawlikowska. Jest on napisany bardzo przystępnym językiem. Czyta się go lekko i z przyjemnością przerzuca się jego kolejne lekkie, żółtawe kartki, wykonane z ekologicznego papieru. Miękka okładka i niewielkie, rzekłbym kieszonkowe, gabaryty, czynią przewodnik niezwykle wygodnym i praktycznym kompanem w podróży. Odręczne małe rysunki autorki symbolizujące poszczególne tematy, umilają lekturę.
     Na początku wita nas wyraźny spis treści, a książka została podzielona na dziesięć części.
     Rozdział pierwszy nosi tytuł "Safari". Mieści się tu wstęp, w którym autorka uzasadnia, dlaczego postanowiła napisać przewodnik w taki sposób (np. zamieszczając więcej ciekawostek i informacji praktycznych kosztem "suchych" faktów , statystyk i historii). Dowiemy się tu m.in. informacji o tym: jak zorganizować safari, gdzie się udać, jak nie dać się oszukać lokalnym naciągaczom, jak zachowywać się podczas podróży itp. Poznamy też odpowiedzi na pytanie, ile w dzisiejszych czasach zostało w safari autentyczności i prawdziwego kontaktu z naturą. W rozdziale przedstawione i opisane są flagowe destynacje dla Safari: RPA, Kenia, Tanzania.
     Rozdział drugi - stosunkowo najobszerniejszy (aż 70 stron) - poświęcony jest faunie z jaką możemy zetknąć się podczas Safari. Zwierzęta są opisane krótko i treściwie, ale nie językiem naukowym, co pozwala nam szybko zapoznać się z tak ciekawymi gatunkami jak: antylopa dik-dik, czarna mamba (najgroźniejszy wąż Afryki) czy koczkodan. Wybrane zwierzaki zostały zaprezentowane na kolorowych fotografiach. Wiadomości są łatwe do przyswojenia, czytelne a każdemu opisowi towarzyszy metryczka, w której poznamy wzrost, wagę, czy cechy charakterystyczne zwierząt. Szkoda, że przy opisie poszczególnych gatunków nie znalazły się miniaturki zdjęć czy szkice danych zwierząt - to niewątpliwie pomogłoby czytelnikom rozpoznać obserwowane podczas safari okazy.
     Rozdział trzeci poświęcony jest afrykańskiej florze. Dzięki niemu poznamy tak egzotyczne rośliny jak: drzewo szczoteczkowe, parówkowe czy akacja śmierdząca. Autorka, poza opisem roślin, przedstawia też ich właściwości oraz zastosowanie, zwłaszcza przez miejscową ludność. Pyta turystów, czy wiedzieli, że jedna kropelka "mleczka" z drzewa kandelabrowego może wywołać ślepotę a z jego gałęzi wyrabia się klej? To tylko jedna z ciekawie opisanych dwunastu gatunków roślin.
     W rozdziale czwartym B. Pawlikowska opisuje parki narodowe i inne ważne miejsca Afryki: między innymi Park Narodowy Amboseli, słynący ze słoni, położony u podnóża Kilimandżaro; miasto Arusha, znane jako baza wypadowa na safari czy Park Manyara, będący domem 3 milionów flamingów. Podane tu są najważniejsze informacje o wybranych miejscach. Z punktu widzenia turysty przydatna byłaby poglądowa mapka na jednej ze stron zawierająca lokalizacje opisywanych przez autorkę miejsc.
     W kolejnym rozdziale (ważnym z punktu wiedzenia turystów kulturowych), zatytułowanym " Ludzie", opisane są najważniejsze cechy plemion takich jak: Masajowie, Buszmeni, Hadzabe. Rozdział zawiera również krótki słownik języka maa Ta część jest bardzo krótka, gdyż liczy zaledwie 12 stron. Buszmenom Hadzabe zostały z nich poświęcone tylko dwie strony. Moim zdaniem to zdecydowanie za mało, gdyż ludzie są tak samo ważni na tym terenie jak fauna i flora. Autorkę usprawiedliwia jedynie to, że podając najważniejsze informacje o wspomnianych plamionach, odwołuje czytelników do swej wcześniejszej publikacji pt. "Blondynka na Czarnym Lądzie", w której szczegółowo opisała Buszmenów. Informacje o pozostałych plemionach, takich jak Kikuju czy Kalenjin, to jednak dosłownie dwuzdaniowy opis i drobna ciekawostka. W całym rozdziale brakuje wiadomości o historii regionu i ludności. Interesująca jest za to poruszona kwestia wpływu coraz bardziej "masowej" turystyki (chociażby do Kenii) na tutejszą ludność i region. Szkoda, że nie znajdziemy w przewodniku informacji o tym, które tradycje i zwyczaje plemienne są autentyczne i do dziś kultywowane, a które są cyklicznym przedstawieniem odgrywanym dla turystów w celach zarobkowych.
     Szósty, 16-stronicowy rozdział, obejmuje treści takie jak życie codzienne oraz suahili - język i styl życia. Dowiemy się z niego, jak zachować się aby nie zostać wziętym w Afryce za osobę nieuprzejmą, jak nie przepłacić za kupowany towar (zawarty jest tu poradnik "Jak się targować") oraz co najlepiej jeść. Informacje o kuchni suahili zostały przedstawione rzetelnie i bardzo przystępnie - widać, że autorka próbowała większości z opisywanych produktów i dań. Przydatne mogą też okazać się zamieszczone tu informacje o muzyce, lokalnych drużynach piłkarskich czy biegaczach, które mogą pomóc turystom znaleźć wspólny język z tubylcami. Mam jednak wrażenie, że brakuje tu informacji o problemach życia codziennego lokalnej ludności, poglądach politycznych czy o obchodzonych świętach i tradycjach.
     Kolejny rozdział nosi tytuł "Zdrowie" i zawiera informacje nie tylko o tym, co zrobić i gdzie szukać pomocy, gdy np. zostaniemy ukąszeni przez moskita, muchę Tse-Tse czy skorpiona. Opisane zostały tutaj najgroźniejsze i najpopularniejsze choroby, z którymi możemy spotkać się na Czarnym Lądzie jako turyści, również te roznoszone przez rozmaite stworzenia. Dowiemy się jakie są objawy i przebieg chorób takich jak: choroba brudnych rąk, dur brzuszny, ebola czy żółta febra oraz jak się przed nimi zabezpieczyć lub je leczyć.
     Rozdział ósmy zatytułowany jest "Ekwipunek" - zawarte są w nim porady o tym, co powinniśmy zabrać do Afryki aby nasz wyjazd był udany, a warunki atmosferyczne nie zniweczyły naszej wyprawy. Ta część jest opisana dość szczegółowo - oprócz wymienienia potrzebnego inwentarza, autorka uzasadnia, dlaczego dane rzeczy mogą okazać się przydatne i podaje na to przykłady z własnych wypraw. Moim zdaniem ta część jest opisana wyczerpująco i wystarczająco dokładnie.
     "Bezpieczeństwo" to motyw przewodni rozdziału dziewiątego. Autorka przedstawia nam ciekawe sposoby nie tylko na to jak wyjechać na Safari, ale jak z niego wrócić cało i zdrowo. Dowiemy się między innymi tego jak nie stracić bagażu, jakie dokumenty powinniśmy mieć przy sobie, co zrobić gdy znajdziemy się oko w oko z bandytą i na czym polega metoda "wkurzonego myśliwego". W rozdziale B. Pawlikowska zawarła też kilka słów o stereotypach i przykłady, które je łamią. Uważam, że podróżniczka mogłaby się też pokusić o podanie tu kilku przykładów z autopsji i kilku numerów alarmowych obsługiwanych w języku angielskim.
     Ostatni rozdział obfituje w informacje praktyczne. Znalazło się w nim mnóstwo rzeczowych porad na temat tego jak przygotować się do wyjazdu, na co się zaszczepić, gdzie się zakwaterować, jakie kupić pamiątki, co jest zakazane. Znajdziemy też informacje o cenach , walutach , wizach, ambasadach, polecane miejsca noclegowe i przydatne adresy stron internetowych. Rozdział zwieńczony jest krótkimi, ale wyposażonymi w najpotrzebniejsze słowa i zwroty, słowniczkami języków suahili i afrikaans. Brakuje tu natomiast informacji o transporcie lokalnym - z usług jakich przewodników korzystać, jakich unikać, na co zwrócić uwagę (a jest to aspekt niezwykle ważny w podróży). Przydałyby się tu też uśrednione ceny np. za taksówkę, autobus czy wynajem auta.
     Muszę przyznać, że dla mnie jest to publikacja nietypowa: w odbiorze bardziej przypominająca lekką książkę podróżniczą bądź przygodową, aniżeli klasyczny przewodnik. W zasadzie nazwanie go poradnikiem mogłoby być bardziej trafne. Jadąc do Kenii, Tanzanii czy RPA na pewno nie możemy się oprzeć wyłącznie na tej publikacji. Brakuje tutaj podstawowych informacji o historii miejsc, zabytkach muzeach i wszystkim, co znajdziemy w klasycznym przewodniku po danym kraju. Pozyskamy jednak z niego mnóstwo informacji praktycznych i porad odnoście samego safari, jak i wszystkiego co jemu towarzyszy - zakwaterowania, jedzenia, transportu, przewodników lokalnych, bezpieczeństwa, opisy fauny i flory, porad dla fotografów-amatorów.
     Rozdziały publikacji tworzą zgraną całość w miłej dla oka oprawie graficznej. Książka z ciekawym projektem okładki Macieja Szymanowicza sprawia przyjemne wrażenie ogólne. Jednego jestem pewien - jeżeli kiedykolwiek będę planować safari, "Blondynka" na pewno pojedzie ze mną.
 

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij