Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 19 października 2015, redaktor prowadzący numeru: Armin Mikos v. Rohrscheidt

Numer 10/2015 (październik 2015)

 

Miejsca z duszą

 
 
 

Zamek lubelski, w którym znajduje się kaplica Trójcy Świętej 

Fragment polichromii określany jako „Modlitwa fundatora”

Jerzy Wysokiński

Lubelska kaplica Trójcy Świętej


Kaplica znajduje się w kompleksie budynków, składającym się na zamek lubelski. Jej budowę rozpoczęto w latach czterdziestych XIV wieku z inicjatywy Kazimierza Wielkiego. Po formalnej decyzji o wyborze Jagiełły na króla Polski, co nastąpiło prawdopodobnie na terenie zamku w Lublinie, władca ten często odwiedzał miasto i otaczał miejscową kaplicę szczególna opieką. Jan Długosz nazwał go wręcz donatorem wspomnianego kościoła. Lubelska kaplica była jedną z ważniejszych fundacji Władysława Jagiełły, spełniana przy czynnym wsparciu mieszczan lubelskich. Na przełomie XIV i XV stulecia dokonano gruntownej przebudowy istniejącej dotąd na zamku kaplicy. Wiemy, że kładzenie polichromii w nowej świątyni ukończono w 1410 r. Następcy Władysława Jagiełły kontynuowali jego politykę. W końcu XVI w. oraz wiekach XVII i XVIII zamek podupadał, a kaplica ubożała. Starostowie lubelscy prowadzili wprawdzie w XVIII stuleciu remonty, ale nie uchroniły one zamku i kaplicy przed destrukcją. Potem wzniesiony w miejscu zamku budynek więzienny powodował dalszy upadek jego stanu architektonicznego. Odpadające wskutek zawilgocenia tynki zostały pokryte ochronną warstwą wapna. Dopiero w roku 1897 lubelski malarz, Józef Smoliński, zwrócił uwagę na ukazujące się spod odpadającej pobiały wapiennej kaplicy na zamku lubelskim fragmenty barwnej polichromii. Odsłonił jej część, wykonał kopię i opis, a raport o wyniku badań wysłał do krakowskiej Akademii Umiejętności. Wiadomości o sensacyjnym odkryciu otrzymała również carska komisja archeologiczna w Petersburgu. Po zapoznaniu się z sytuacją na miejscu, władze podjęły decyzję o konserwacji kaplicy. Prowadzono ją niedbale, co powodowało w wielu miejscach niszczenie oryginalnej warstwy malarskiej. Postępujące nadal zawilgocenie powodowało dalszy proces niszczenia. Dopiero w czasie pierwszej wojny światowej rozpoczęto planową akcję odnawiania (współuczestniczyły w tym okupacyjne władze austriackie i lubelskie koło Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości). W pracach wzięli udział m.in. słynny Jan Matejko oraz ówcześni polscy znawcy malowideł bizantyjsko – ruskich. Również okres drugiej wojny światowej oraz wczesne lata powojenne powodowały dalsze niszczenie polichromii. Dopiero w 1954, przekazano część budynku zamku lubelskiego Muzeum Lubelskiemu oraz Wojewódzkiemu Domowi Kultury. W roku 1972 rozpoczęto szczegółowe badania warunków mikroklimatu kaplicy i wkrótce przystąpiono do ponownej konserwacji. W roku 1995 pozyskano środki z Unii Europejskiej, co spowodowało możliwość sfinansowania ostatniego etapu prac. Fachowcy usuwali zabrudzenia i tzw. wysolenia, wykonali retusze dawniej zrobionych reperacji. Należało usunąć kurz i sadzę z dymu płonących na ołtarzach świec. W miejscach dużych ubytków polichromii zastosowano rekonstrukcję, scalającą bez odtwarzania utraconych szczegółów. Dzięki unijnym środkom finansowym zainstalowano automatyczny system ogrzewania i klimatyzacji. Znawcy oceniają, że konserwacja fresków tutejszej kaplicy była najdłużej trwającą tego rodzaju pracą w Polsce. Wprawdzie kaplicę udostępniono zwiedzającym już w kwietniu 1997 roku, ale w latach 2007 oraz 2008 prace kontynuowano. - Zalepiono pęknięcia ścian prezbiterium, a pod fundamenty kaplicy podłożono betonowe podpory. Wstrzyknięto mieszaninę klejącą, a na sklepienie prezbiterium położono wzmacniającą matę z włókna węglowego. Nad sklepieniem zainstalowano wzmacniającą stalową opaskę. 
Kościół jest jednofilarowy. Podobne budowle wznoszono powszechnie w średniowiecznej Europie. Strome schody łączą przyziemie z górną kondygnacją, mającą kwadratową nawę i wydłużone prezbiterium. W środku nawy stoi potężny, ośmioboczny filar, wspierający gwiaździste sklepienie. Na granicy nawy i prezbiterium znajduje się tzw. łuk tęczowy, który oddziela prezbiterium od partii nawowej kościoła; w górnej części łuku tęczowego rozpostarta jest belka tęczowa. Prezbiterium pokrywa dwuprzęsłowe sklepienie. Żebra sklepień, wsporniki, zamknięte ostrym łukiem okna i portale są dopełnieniem późnogotyckiego stylu architektonicznego, znanego w kulturze zachodniej (łacińskiej) Europy. Ściany pokrywają polichromie o tematyce religijnej, zgodne z wymogami liturgii katolickiej, a także zgodne z bizantyjskimi zasadami ikonografii. Kaplicę zdobił zespół kilku malarzy o różnym rodowodzie artystycznym. Głównym mistrzem tego zespołu był niejaki Andrzej. Równocześnie był on autorem środkowej strefy malowideł, ilustrujących najważniejsze wydarzenia z życia Jezusa. Mistrz Andrzej reprezentował wschodnią manierę narracyjną. Najwyższą strefę kaplicy nadzorował mistrz Cyryl. On jest autorem kompozycji , pokrywających sklepienie, wizerunków aniołów i proroków. Malowane przez niego postaci przypominają ikony ze szkół nowogrodzkich i twerskich. Mistrz Juszko, zastosował motywy ikonograficzne, stosowane w środowisku halicko – wołyńskim lub kijowskim. Dużą powierzchnię pokryto ornamentami, wykonywanymi przez pomocników malarzy. Ogólnie mówiąc dekoracja lubelskiej kaplicy została wykonana w technice fresku, zgodnie z zasadami, obowiązującymi w kręgu sztuki bizantyjsko – ruskiej. Zaprawę wapna i drobno pociętych włókien lnu kładziono na tak dużej powierzchni, jaką ówczesny malarz mógł skończyć w ciągu jednego dnia. Bliższe badania wykazały, że zespół trzech mistrzów i ich pomocników pracował nad pokryciem ścian kaplicy dwa lub trzy sezony letnie. Najpierw szkicowano planowany rysunek za pomocą rzadką farbą. Robiono to na wygładzonym podłożu, pokrytym tynkiem. Szkic wzmacniano dodatkowo ryciem za pomocą kielni lub noża. Barwniki były mineralne, mieszane z wodą oraz dodawano kleje, składające się z ziaren zbóż, siemienia lnianego, mleka, jajek. Najczęściej stosowano podczas malowania kaplicy tzw. biel świętojańską (krystaliczny węglan wapnia),czerń z węgla drzewnego, żółcienie i czerwienie, pochodzące z rozmaitych glinek żelazowych: azurytowego błękitu oraz zieleń z malachitu. Farby nanoszono etapami. Wstępnie podmalowany obszar rozjaśniano lub przyciemniano, osiągając w końcu ostateczną żądaną formę. Z pomocą wprawnej ręki malarza osiągano bardzo trwałą dekorację.
Ponieważ niezwykle trudno opisać szczegółowo wszystkie malowidła świątyni, postaram się przedstawić je tylko w dużym skrócie. - Kanon ikonograficzny, obowiązujący w cerkwiach zwieńczonych zwykle kopułami, artyści zrealizowali w zupełnie innym, gotyckim wnętrzu. Zachowali hierarchię zstępującą od Boga do bytów stworzonych. Trójcy Świętej, symbolicznie ukazanej na sklepieniach, asystują czterej ewangeliści, chóry aniołów, a także Maryja i jeszcze raz św. Jan Apostoł. Niżej zilustrowano wydarzenia z życia Jezusa i Maryi znane z Ewangelii, którym odpowiadają najważniejsze święta Kościoła wschodniego. Uzupełniają je sceny ze Starego Testamentu oraz wizerunki proroków i świętych. Najważniejsze z punktu widzenia religii, przedstawiające Boga w niebie umieszczono na sklepieniu kaplicy, natomiast na ścianach bocznych i naw od góry ku dołowi przedstawiano cykle i wątki, ilustrujące życie Boga na ziemi. Dopełnieniem ilustracji są sceny związane z życiem postaci osób świętych. Na sklepieniu prezbiterium i nawy znajdują się obrazy „Chrystus w majestacie i Duch Święty” w otoczeniu archaniołów, Matki Boskiej i Jana Chrzciciela oraz dodatkowo symbolami ewangelistów. W górnej i środkowej części nawy i prezbiterium szczegółowo przedstawiono najważniejsze wydarzenia z życia Chrystusa i Marii, odpowiadające największym świętom roku liturgicznego, stosowanym w kościołach wschodnich. Prawie na całej zachodniej ścianie kaplicy i ścianach przyległych (a także podpierającym filarze) rozmieszczono liczne obrazy, przedstawiające poszczególnych proroków, świętych i dostojników kościelnych. Zastosowano zasadę hierarchii ważności. Podczas przedstawiania panteonu świętych, pominięto postaci ze strefy zasłużonych wyłącznie dla Kościoła Zachodniego. Obrazy przedstawiają w kilku miejscach fundatora, króla Władysława Jagiełłę. Najbardziej rozbudowana jest kompozycja, która możemy określić, jako „modlitwa fundatora”. Umieszczono ją na obudowie schodów prowadzących na emporę. Król klęczy przed siedzącą na tronie Matką Boską z Dzieciątkiem. Mały Chrystus błogosławi fundatora. Jagiełło wznosi ręce we wschodnim geście adoracji. Przy władcy stoi, opiekuńczo podtrzymując go za ramię, święty Mikołaj. Król ubrany jest w skromną szatę. W jego wizerunku można by dopatrzeć się pewnego podobieństwa z jego ówczesnym wyglądem, wyrażające się w cienkim, wydłużonym nosie oraz łysinie. Wątek fundatora pogłębia konny portret władcy w górnej części łuku tęczowego. Jagiełło próbuje zatrzymać wierzchowca przed nadlatującym z nieba aniołem, wręczającym mu krzyż i koronę. Tarcza na ręce jeźdźca ma osobiste godło - Jagiełły podwójny krzyż. Przedstawiona scena symbolizuje wiarę w pochodzenie władzy od Boga. W obrazie łuku, kołczanie i uprzęży można doszukać się wschodnich elementów ubioru, a obecność korony tarczy z herbem i butów królewskich wskazują na rodowód zachodni. W kilku zachowanych ostatnich wierszach napisu, widocznego naprzeciw konnego wizerunku króla, można odczytać (w tłumaczeniu zapisu z cyrylicy):
„ … i innych wielu ziem włodarza
zaś w roku 1000 lat i 400 – tu
roku 8-go po 10 (tzn.18) kończąc
ten (tutaj) kościół miesiąca sierpnia
w dzień świętego Wawrzyńca
męczennika, ręką Andrzejową. Amen. ”

- czyli 10 sierpnia 1418 r.

Dolną część ścian zdobi, zawieszona na namalowanych kółkach niby zasłona, przypominająca wzmianki o historycznej świątyni Salomona. Zmieniające się barwy fałd tej namalowanej kurtyny tworzą tajemniczy klimat, sprzyjający rozmyślaniom wiernych oraz kontemplacji obecnie zwiedzających.
Pomimo, że freski kaplicy wykonywało kilku artystów, to program malowideł w kaplicy jest jednolity. Stylistyka rusko-bizantyjska jest tu nieco zmodernizowana na sposób zachodni. Co charakterystyczne jednak, artyści nigdzie nie zastosowali napisów łacińskich. 
Dla oddania pełnej prawdy należy przypomnieć, że lubelska kaplica Trójcy Świętej nie jest jedyną świątynią katolicką w Polsce, ozdobioną z inicjatywy Władysława Jagiełły w stylu wschodnim. Ten sam władca polecił wykonać także malowidła greckie w kaplicach zamkowych zamku wawelskiego, archikatedrze gnieźnieńskiej i kolegiatach: wiślickiej i sandomierskiej. Znawcy architektury stwierdzają, że kaplica Trójcy Świętej na Zamku w Lublinie jest jednym z najcenniejszych zabytków sztuki światowej. Jej niezwykłą wartością jest połączenie architektury gotyckiej z polichromią bizantyjsko – ruską. Duży wpływ na przywiązanie Władysława Jagiełły do prawosławnej sztuki sakralnej miała jego matka, księżna twerska, Julianna, która wychowała go w bizantyjsko-ruskiej tradycji kulturowej. 
Kaplica Trójcy Świętej jest największym skarbem Lublina i jednym z najcenniejszych zabytków sztuki średniowiecznej w Polsce. Gotycka architektura kościoła i wschodnie malowidła stanowią doskonały przykład spotkania się sztuki Wschodu z Zachodem. W kaplicy spotkać można liczne wycieczki zwiedzających z całego świata. Oglądanie kościoła wywarło na mnie wielkie pozytywne wrażenie.

Kaplicę w zamku lubelskim można zwiedzać 
od poniedziałku do niedzieli w godzinach 9.00-9.30,10.00-10.30,11.00-11.30,12.00-12.30,13.00-13.30,14.00-14.30,15.00-15.30, 
w środy i soboty dodatkowo również od 16.00-16.30.
Grupy (do 30 osób) są przyjmowane wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji – tel. (81)532-450-01 w.15 i 61 oraz fax. (81)532-17-43 lub pod adresem internetowym kancelaria@zamek-lublin.pl 
Podczas zwiedzania wolno wykonywać zdjęcia, ale bez uruchomiania błysku flesza.
 

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij