|
Tadeusz Jędrysiak
Szlakiem polskich cmentarzy na gościnnej ziemi irańskiej
Od 2010 roku Pallotyńskie Biuro Pielgrzymkowo-Turystyczne organizuje raz do roku bardzo ciekawą pielgrzymkę
po Iranie pod nazwą "Inną drogą … do kraju Mędrców ze Wschodu". W ciągu 12 dni, przejechawszy
autokarem ponad 4000 km turysta-pielgrzym zapoznaje się z historią tej jednej z najstarszych cywilizacji
świata, a także poznaje miejsca wspomniane w Starym Testamencie. W programie pielgrzymki po Iranie znajdują
się także miasta, w których są cmentarze polskie związane z II wojną światową.
Warto tu przypomnieć fakt z historii II wojny światowej, która wybuchła 1 września 1939 roku atakiem
hitlerowskich Niemiec na Polskę, a 17 września także agresją Związku Sowieckiego. Polska została podzielona
na dwie części przez niemieckich i sowieckich okupantów. W części wschodniej od 10 lutego 1940 roku Sowieci
zaczęli masowo wywozić na Wschód całe rodziny. W czterech kolejnych transportach wywieziono około półtora
miliona Polaków, których rozrzucono po całym Związku Sowieckim, od Archangielska pod kołem podbiegunowym,
aż na stepy Kazachstanu. Zesłani żyli tam w wyjątkowo ciężkich warunkach, głodzie, schorowani, masowo
umierali przy pracy ponad ludzkie siły. W 1941 roku po ataku III Rzeszy Niemieckiej na Związek Sowiecki,
między Polską a Związkiem Sowieckim zawarto porozumienie podpisane przez premiera rządu RP na uchodźctwie
gen. Władysława Sikorskiego oraz ambasadora ZSRR w Londynie Iwana Majskiego. Na mocy tego porozumienia
ustalono, że Polacy przebywający w syberyjskich obozach pracy przymusowej na terenie Związku Sowieckiego
zostaną zwolnieni, a wybrane osoby pod dowództwem gen. Władysława Andersa przejdą szkolenie wojskowe,
po czym będą kierowane na front. W wyniku uwarunkowań niezależnych od strony polskiej, armia gen. Andersa
wraz z rzeszą cywilnych tułaczy opuściła Związek Sowiecki i przedostała się do Iranu. Ewakuacja Armii
Polskiej do gościnnego Iranu trwała od marca do sierpnia 1942 roku. Wraz z armią gen. Władysława Andersa
do Iranu dotarło około 120 tysięcy wychodźców. Spośród wszystkich polskich wychodźców ze Związku Sowieckiego
ponad 40 tysięcy stanowiły kobiety i dzieci. Wiele dzieci było już sierotami lub półsierotami. Społeczeństwo
perskie, a przede wszystkim Szach Reza Pahlewi byli bardzo przychylni i pomocni polskim dzieciom. Zostały
one rozlokowane w wielu różnych miejscach w Iranie m.in. w miastach Meszched, Kazwin, Teheran, Isfahan,
Ahwaz. Najwięcej Polaków znalazło dach nad głową w Isfahanie, nazywanym "Miastem Polskich Dzieci". W
Isfahanie ze względu na wsparcie rządu irańskiego oraz chrześcijan ormiańskich, większość polskich dzieci
tułaczych zamieszkała w chrześcijańskiej dzielnicy Dżolfa.
Społeczność polska w czasie swojego pobytu w Iranie była bardzo aktywna: wychodziły polskie gazety, powstały
szkoły, placówki wychowawcze i opiekuńcze dla osieroconych dzieci, celebrowano święta państwowe, urządzano
zawody sportowe. Epopeja ta jest przykładem sojuszniczej współpracy i pięknym dowodem ludzkiej solidarności.
W przełomowym okresie II wojny światowej, gdy państwa Osi: Niemcy, Włochy i Japonia były u szczytu potęgi,
kraje wolnego świata, skierowały niemałe pieniądze, cenny sprzęt i ofiarnych ludzi do akcji ratowania
polskich cywilów. Dzięki temu kilkadziesiąt tysięcy polskich dzieci i kobiet ocalało z najstraszniejszej
wojny w dziejach ludzkości.
Niestety wielu wychodźców zmarło. Łącznie na obszarze Iranu, już na wolności, w latach 1942-1944 zmarło
ponad 3500 Polaków, w tym 650 wojskowych. Żaden z nich nie poległ na polu walki. Przyczyną większości
zgonów były choroby epidemiczne i ogólne wycieńczenie spowodowane przeżyciami łagrowymi, które dotknęły
ich podczas dwuletniego pobytu w sowieckiej Rosji. Najważniejszym świadectwem obecności w Iranie wychodźców
polskich ze Związku Sowieckiego w czasie II wojny światowej, jest istnienie kilku cmentarzy polskich
w różnych rejonach kraju. Pomimo objęcia terenów, na których się znajdują, komunalnymi planami zagospodarowania
przestrzennego, dzięki zaangażowaniu Islamskiej Republiki Iranu w ich przetrwanie, zostały zachowane,
a nawet skorygowano plany i przebieg infrastruktury komunikacyjnej w obrębie rejonów wokół cmentarzy,
aby zapewnić istnienie jako wspólnego dziedzictwa. Największe nekropolie polskie znajdują się w Teheranie,
Pahlevi, Isfahanie i Kazwinie.
Źródło: A. Przewoźnik, Polskie cmentarze wojenne w Iranie, Wydawnictwo Rada
Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Warszawa 2002, s. 6.
|
Teheran
Dla Polaków miasto Teheran kojarzy się z tragiczną kartą historii związaną z losami naszego kraju. To
tu odbyła się słynna Konferencja Teherańska w dniach 28 listopada 1943-1 grudnia 1943 roku. W pięknym,
pełnym przepychu Pałacu Golestan (w 2013 roku wpisanym na Listę UNESCO) spotkali się przywódcy koalicji
antyhitlerowskiej (tzw. wielkiej trójki):
prezydent USA Franklin Delano Roosevelt, premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill i przywódca Związku
Sowieckiego Józef Stalin. Oni też dokonali podziału krajów Europy na alianckie strefy operacyjne - na
mocy między alianckich uzgodnień Polska znalazła się w strefie operacyjnej Armii Czerwonej.
Polski Cmentarz w Teheranie znajduje się we wschodniej części miasta - Dulah. Stanowi on ¾ powierzchni
cmentarza katolickiego w tym mieście. Pozostała część - to katolicki cmentarz "międzynarodowy", na którym
znajdują się groby m.in. Anglików, Francuzów, Niemców. Częścią polską cmentarza administruje Ambasada
RP w Teheranie, która posiada notarialny akt własności, wydany w 1943 r. przez irańskie Ministerstwo
Sprawiedliwości ówczesnym władzom RP. Cmentarz Polski stanowi centralne i największe miejsce pochówku
polskich uchodźców z okresu II wojny światowej na ziemi irańskiej Znajdują się tu groby 1937 osób, w
tym 409 żołnierzy. Uchodźcy pochowani na cmentarzu zmarli w latach 1942-1944 w teherańskich szpitalach
i obozach ewakuacyjnych.
Przy wejściu na cmentarz z lewej strony na ścianie cokolika znajduje się Godło Polski - Orzeł Biały,
a z prawej strony Krzyż Virtuti Militari. Na wprost wejścia stoi obelisk z tablicą z Orłem Polskim. Na
tablicy umieszczono napis w języku polskim: "Pamięci Wygnańców Polskich, którzy w drodze do Ojczyzny
w Bogu spoczęli na wieki 1942-1944". Na odwrotnej stronie pomnika znajdują się tablice z napisami
analogicznej treści w językach francuskim i perskim. Od pomnika rozciągają się kwatery z grobami, na
których w rzędach usytuowano mogiły. Każdy rząd liczy kilkanaście grobów, wykonanych z trwale oznaczonej
jasnej płyty cementowej, z wyrytymi na niej: wizerunkiem krzyża, nazwiskiem i imieniem, datą urodzenia
i zgonu, i w przypadku żołnierzy - dodatkowo ze stopniem wojskowym. Cmentarz jest dobrze utrzymany. Po
wojnie w latach 70. XX wieku kwatery polskie na cmentarzu zostały odnowione przez Polaków pracujących
w Iranie na kontraktach handlowych. W 2012 roku w czasie pobytu na cmentarzu w Teheranie Biskup Polowy
Wojska Polskiego Józef Guzdek przypomniał okoliczności exodusu Polaków z "nieludzkiej ziemi" do Persji,
podkreślił, że w Związku Sowieckim "doświadczyli represji tylko za to, że byli synami polskiej ziemi".
Powiedział także, że Polacy "mieli wrażenie, że wydostali się z piekła, o którego istnieniu na ziemi,
wychowani w kraju cywilizowanym, wcześniej nie mieli pojęcia". W 2015 roku przed wizytą polskiego premiera
w Iranie postawiono na cmentarzu nowy obelisk oraz sześć płaskich tablic. Na obelisku widnieje napis:
"W hołdzie tysiącom Polaków żołnierzom Armii Polskiej na Wschodzie Generała Władysława Andersa i osobom
cywilnym byłym jeńcom i więźniom sowieckich łagrów, zmarłym w 1942 r. w drodze do ojczyzny. Cześć ich
pamięci." Na sześciu poziomych tablicach widnieją napisy w języku polskim i angielskim:
-
Pochowani w Kazwin (2 tablice z nazwiskami 35 osób oraz 6 osób niezidentyfikowanych)
-
Pochowani w Korramszahr (5 nazwisk)
-
Pamięci żołnierzy Wojska Polskiego i osób cywilnych zmarłych w Iranie i pochowanych na nieistniejących
już cmentarzach w Iranie
-
W drodze do Ziemi Obiecanej pamięci żołnierzy Wojska Polskiego i osób cywilnych zmarłych podczas
ewakuacji do Iranu dla których grobem stało się Morze Kaspijskie
-
Pochowani w Morzu Kaspijskim (16 nazwisk).
Ahwaz
Ahwaz jest stolicą Chuzestanu, pustynnej niziny, leży niedaleko Zatoki Perskiej nad rzeką Karun, na starym
królewskim szlaku łączącym Suzę, Persepolis i Pasargade. Ahwaz jest jednym z najstarszych miast perskich.
W czasie wojny w Ahwaz znajdował się obóz przejściowy, który powstał w 1942 roku. Założyły go brytyjskie
władze wojskowe dla spodziewanych wkrótce transportów Wojska Polskiego ze Związku Sowieckiego oraz ludności
cywilnej. Przybywano tu od kilku dni do kilku miesięcy w trudnych warunkach bytowych. Groby Polaków zmarłych
podczas pobytu w Ahwazie powstały w 1942 roku na działce w obrębie cmentarza Katolicko-Chaldejskiego.
Spoczywają tu 102 osoby (80 cywilów i 22 wojskowych). Na płycie widnieje napis: "Pamięci Polaków
zmarłych z dala od Ojczyzny tu pochowanych w latach 1942-1945."
Cmentarz pozostaje właściwie bez żadnej opieki. Jest bardzo zaniedbany, główne wejście do cmentarza jest
zniszczone, nie można podjechać do bramy głównej ze względu na dużą ilość błota i zgromadzonego gruzu
wokół całego terenu.
Isfahan - "Miasto Polskich Dzieci"
Isfahan jest starożytnym irańskim miastem, trzecim co do wielkości, liczącym ponad 1,6 mln mieszkańców.
Miasto położone jest na wysokości 1524 metrów n.p.m., znajduje się na południe od Teheranu i jest ważnym
punktem na szlaku wiodącym przez Iran. Jest ono uważane za jedno z piękniejszych miast Iranu, znajduje
się tu kilka pałaców, pięknych meczetów, miasto jest pełne parków i zieleni. Położony w historycznym
centrum Isfahanu Meczet Piątkowy oraz przyległy do niego najpiękniejszy i największy plac na świecie zostały
wpisane w 2012 roku na Listę
Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. W latach 1942-1945 Isfahan był nazywany "Miastem Polskich
Dzieci", przewinęło się ich około 3000. Niektóre z nich mieszkały tu od początku do końca funkcjonowania,
inne tylko do czasu wyjazdu do Afryki lub Nowej Zelandii. Umieszczenie tak dużej ilości grupy dzieci
w Isfahanie podyktowane było zamiarem ulokowania jak największej liczby sierot w lepszych warunkach klimatycznych
i mieszkaniowych, by jak najszybciej mogły powrócić do zdrowia i nabrać sił po przeżyciach w Związku
Sowieckim. Dla polskich dzieci, głównie sierot, utworzono sierocińce i szkoły z internatami. Stworzono
tam dla nich 15 zakładów szkolnych od przedszkola dla najmłodszych do gimnazjum i liceum dla najstarszych,
gimnazjum krawieckie i szkołę dywaniarską. Dzieci otoczono m.in. opieką lekarską oraz zapewniono dostęp
do oświaty i kultury. Funkcjonowały polskie piekarnie i sklepy, szwalnia i inne zakłady.
Na cmentarzu ormiańskim w Isfahanie kwatera polska jest niewielka. To 18 skromnych nagrobków otoczonych
niewysokim murkiem. Większość zmarłych to dzieci i młodzież. Tak się złożyło, że w grupie pielgrzymów
wśród uczestników była pani Maria Gordziejko. W czasie II wojny światowej była z całą rodziną wywieziona
w głąb Związku Sowieckiego. Ojciec jej zaginął, jego losy są nieznane, a ona wraz z matką i dwoma siostrami
dostała się na terytorium Iranu. Dzięki jej opowieściom dowiedzieliśmy się jak wiele i w jakich warunkach
dotarła z grupą osieroconych dzieci do gościnnego Iranu. Dużo swoich opowieści poświęciła pobytowi w
Isfahanie. Mieszkała tu cztery lata, poprzez Liban w 1947 roku powróciła do Polski.
1939-1942
Gordziejko Maria
Łaską Opatrzności i staraniem Rządu Rzeczypospolitej w latach ciężkiej potrzeby, niewoli i wygnania ocalony
od zagłady. Przygarniętemu na gościnnej ziemi dalekiego Iranu, w Wilie Bożego Narodzenia, na pamiątkę
tego ocalenia, dokument ten niniejszy daje świadectwo wielkiej, serdecznej wspólnoty naszych uczuć i
przypomina dozgonna powinność: Matce swej, Ojczyźnie, dług życia spłacić ofiarną i uczciwą praca dla
jej dobra i wielkości, rodakom zawsze miłość bratnią świadczyć, narodom, z którymi los, wojna i wspólne
niedole nas złączyły, przyjaźni wiernie dochować, Bogu nie sama modlitwą ale cnotą wdzięczność okazać.
W Teheranie, za prezydentury Władysława Raczkiewicza i Rządu Gen. Władysława Sikorskiego.
24 grudnia 1942.
Delegat M.P. i O.S.
|
Warto dodać na zakończenie, że historia wsparcia i gościnności Irańczyków w stosunku do polskich uchodźców
II wojny światowej stanowi przykład przełożenia na język praktyki irańskiej cechy miłości bliźniego i
humanizmu, wyrażonej w wierszu znamienitego perskiego poety z XIII wieku Saadiego. Wiersz jego obecnie
stanowi motto figurujące nad wejściem do budynku Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
"Synowie Adama są jak członki w ciele,
Z jednakiej przecież stworzone materii,
Gdy zaś wyroki losu
jeden organ dosięgną,
Pozostałym nie dane zaznać spokoju błogiego,
Tobie zaś, gdy innych nieszczęścia
nie leżą na sercu,
Człeczego miana nikt nadać ci nie zechce."
Pomnik Bitwy o Monte Cassino w Warszawie
W 1999 roku na skwerze pomiędzy ul. Generała Władysława Andersa a bramą Ogrodu Krasińskich w Warszawie został odsłonięty pomnik Bitwy o Monte Cassino. Jest poświęcony żołnierzom 2. Korpusu Polskiego, którzy w 1944 roku zdobyli włoski klasztor na Monte Casino, co otworzyło aliantom drogę na Rzym.
2. Korpus Polski został sformowany z sił polskich stacjonujących na Bliskim Wschodzie, a wcześniej na terytorium Związku Sowieckiego. Latem 1942 roku na gościnnej ziemi irańskiej znajdowała się regularna Armia Polska, której zaopatrzenie dostarczali Brytyjczycy. Pod koniec 1942 roku siły polskie pod dowództwem gen. Władysława Andersa zgromadzone na Bliskim Wschodzie liczyły blisko 70 tys. żołnierzy.
Pomnik Bitwy o Monte Cassino przedstawia bezgłową, uskrzydlona postać Nike ze śladami walk i okaleczenia, w formie dwunastometrowej kolumny. Monument wykonany jest z białego marmuru. Nieopodal znajduje się tablica z wizerunkiem gen. Władysława Andersa dowódcy 2. Korpusu Polskiego.
W 2013 r. przy jednej z alejek w pobliżu pomnika odsłonięto kamień pamiątkowy poświęcony mieszkańcom Iranu. Napis na kamieniu pamiątkowym brzmi następująco:
W hołdzie narodowi irańskiemu na którego gościnnej ziemi znalazło ratunek 121 000 Polaków w tym prawie 20 000 dzieci. W 1942 roku Iran przyjął i ocalił polskich tułaczy deportowanych w latach 1939-1941 przez NKWD z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej w głąb Związku Sowieckiego. Irańska pomoc uchroniła Polaków przed represjami oraz śmiercią z głodu i chorób. Wdzięczni uratowani i ich potomkowie 2013 rok.
|