Propozycję opracował: Przemysław Buryan
Dzień I:
Nowy Tomyśl
1. Plac
Niepodległości Nowy Tomyśl
ma nietypowy układ urbanistyczny. Jego zwarta zabudowa skupia się wokół dwóch
rynków, połączonych ulicą Mickiewicza,. Większy z nich – pl. Niepodległości –
jest najlepszym miejscem, aby zacząć zwiedzanie miasta. Głównym jego obiektem
jest dwukondygnacyjny, klasycystyczny budynek ratusza, pochodzący z 1879 roku.
Zbudowano go na planie prostokąta w północno wschodniej części placu. Główny
portal ozdobiony jest płaskorzeźbą herbu miasta oraz dwoma alegoriami:
postaciami kobiecymi trzymającymi miecz i wagę – symbole władzy sądowniczej (do
1970 roku gmach był również siedzibą Sądu Powiatowego). W czasie okupacji
hitlerowskiej naziści zorganizowali we wnętrzach budynku więzienie, co
upamiętnia wmurowana w jego fasadę tablica. Przed gmachem znajduje się
ustawiony tu w 1963 roku Pomnik Powstańców Wielkopolskich. Ciekawostką i
zarazem symbolem miasta jest wielki wiklinowy kosz, znajdujący się w niedużym
oddaleniu od ratusza. Został on wypleciony przez miejscowych rzemieślników w
2006 roku, zastępując trochę mniejszego poprzednika, wykonanego w roku 2000 wg
projektu Jędrzeja Stępaka. Instalacja ma 19,8 m. długości, 9,5 m. szerokości i
prawie 9 m. wysokości. Jest ona największym tego typu obiektem na świecie, dzięki
czemu została wpisana na listę rekordów Guinnessa. W procesie powstawania kosza
udział wzięło 50 plecionkarzy z 15 nowotomyskich firm plecionkarskich i
koszykarskich. W miejscu tym zaczyna się także szlak pieszy „Spacer Wiklinowym
Deptakiem”, który uzyskał I miejsce w organizowanym w 2005 r. przez
Wielkopolską Organizację Turystyczną konkursie na najlepszy produkt turystyki
aktywnej w województwie.
2. Ulica
Mickiewicza Odległość z
pl. Niepodległości do pl. Chopina najlepiej pokonać idąc ulica Mickiewicza,
lepiej znaną jako „wiklinowy deptak”. Jest to część „trasy wiklinowej” miasta i
jej centralny ciąg. Nie sposób nie zauważyć tutaj licznych wiklinowych
kwietników, parasoli, markiz oraz zdobień. Zajrzeć można także na urządzone w
wiklinie podwórze czy wypić kawę w jednej z kawiarni obok wyplecionego
nowotomyślanina – zwanego Tomysem. Zarówno pomysł jak i większość
wikliniarskich gadżetów powstała podczas I Pikniku z Wikliną, a projekt
uświetnić miał rok wejścia Polski do Unii Europejskiej. Nowy Tomyśl próbuje w
ten sposób uatrakcyjnić swoją ofertę turystyczną i wynagrodzić swoim gościom
brak bardziej znanych zabytków.
3. Plac
Chopina Najstarsza
część miasta, której centralnym punktem jest poewangelicki kościół
Najświętszego Serca Pana Jezusa. Świątynia budowana była w latach 1778-80 dla
protestanckiej części kolonizatorów olęderskich. To właśnie fakt ożywionej
kolonizacji olęderskiej w okolicy zadecydował o rozwoju małej wsi Glinki, która
następnie zmieniła nazwę i uzyskała prawa miejskie. Barokowo-klasycystyczny
kościół, od 1946 roku katolicki, powstał na planie krzyża greckiego. Wnętrze
sklepione jest konstrukcją drewnianą, a po jego bokach znajdują się
dwukondygnacyjne empory z rokokowo zdobionymi balustradami. Ołtarz główny jest
barokowy. Na ambonie, po prawej jego stronie, widnieje herb Łodzia. Posługiwał
się nim Feliks Szołdrski - inicjator powstania zarówno świątyni jak i miasta. Na
chopinowskim rynku obejrzeć można także jego popiersie, ustawione w 150
rocznicę śmierci kompozytora, a wykonane przez Marka Jerzego Nowakowskiego.
Ponadto plac ozdabia skromny pomnik Konstytucji 3 Maja. Oznaczono tu także
miejsce martyrologii – szkołę, w której 26 stycznia 1945 roku naziści
zamordowali ośmiu Polaków. Na uwagę zasługuje także niedawno odnowiony,
neorenesansowy budynek dawnego hotelu, stojący na narożniku placu i ulicy
Poznańskiej.
Obiad
proponujemy zjeść w restauracji „Sandra” ( Pl. Chopina 8, tel. 061 4422 536)
4. Park
Kultury i Wypoczynku
Po drodze
z Pl. Chopina do parku warto dokończyć spacer „wiklinowym szlakiem” oraz
obejrzeć kolekcję medalierską, zgromadzoną siedzibie Biblioteki Powiatowej na
ul. Witosa 8 . Ten
rekreacyjno-wypoczynkowy kompleks parkowy utworzono w latach siedemdziesiątych
na obszarze 34 hektarów. Na jego terenie znajduje się staw, amfiteatr, estrada
koncertowa, dworek myśliwski, strzelnica oraz restauracja. Najciekawszymi
obiektami są jednak Ogród Zoologiczny i Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa.
Ciekawość wzbudza też niedawno powstałe wiklinowe igloo – tzw. wigloo.
Promować ma ono proekologiczny styl życia i przestrzegać przed zagrożeniami
związanymi z globalnym ociepleniem. Pomysłodawcą i głównym konstruktorem
projektu jest Andrzej Pawlak. Wigloo ma 9m średnicy, 5m wysokości i 12m
długości. Jego uroczyste przekazanie nastąpiło 29 sierpnia 2009 w czasie
dorocznego Jarmarku Chmielo-Wikliniarskiego.
a)
Nowotomyskie ZOO –
Nowy Tomyśl jest jedynym miastem tej wielkości, posiadającym ogród zoologiczny.
Bez wątpienia jest to powód do dumy. Podziwiać można w nim ok. 210 osobników z
45 gatunków zwierząt. Są wśród nich: owce arui, jelenie, pawiany zielone, lwy,
jeżozwierze indyjskie, aguti, watusi, lamy, ptaki egzotyczne (papugi mnichy,
nimfy, papugi kozie, świergotki). [www.nowytomysl.pl].
Ewenementem ogrodu jest to, że jego istnieniem i rozwojem interesują się bardzo
liczni mieszkańcy miasta, a wielu z nich wprost sponsoruje jego utrzymanie –
zarówno finansowo, jak i przynosząc jedzenie dla jego domowników. Zapewne
dzięki temu nie są tu pobierane żadne opłaty od gości indywidualnych.
Nowotomyślanie mogą zatem udać się tam na spacer w każdy dzień o niemal każdej
porze (od 10:00 do zmroku). W czasie roku szkolnego w Zoo prowadzone są zajęcia
dydaktyczne, a młodzi biolodzy zdobywają niezbędną, praktyczną wiedzę.
b) Muzeum
Wikliniarstwa i Chmielarstwa – Miejską wycieczkę po Nowym Tomyślu zakończyć
można w jedynym w tym mieście, ale dobrze znanym w całym regionie muzeum.
Placówka powstała w 1986 i jest oddziałem Narodowego Muzeum Rolnictwa i
Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. W zabytkowym, olęderskim budynku z
XVIII wieku prezentowane są dwie stałe wystawy: o historii chmielarstwa oraz o
historii wikliniarstwa i plecionkarstwa w Polsce. W zrekonstruowanej
olęderskiej stodole odbywają się prelekcje i lekcje muzealne, a w sporym
ogrodzie, po obu stronach drogi dojazdowej do budynku, znajdują się
najróżniejsze dzieła plecionkarzy, z pełnowymiarowym wiklinowym samochodem na
czele.
Dzień II
Opcja I: Zabytki architektury drewnianej powiatu nowotomyskiego.
1. Zbąszyń
– kościół cmentarny św. Mikołaja Świątynia
pochodzi z XVIII wieku, chociaż na tym samym miejscu już w wieku XV stała jej
poprzedniczka. Położona jest na starym cmentarzu na prawym brzegu Obry. Kościół
zbudowano w konstrukcji zrębowej, z niewielką kruchtą od frontu. Wnętrze
zostało otynkowane i pozbawione jest pierwotnego charakteru. Znajduje się tu
neoklasycystyczny, murowany ołtarz z początków XX wieku. Jest to zdecydowanie
najskromniejszy obiekt na proponowanej trasie.
2. Łomnica
– kościół św. Wawrzyńca Ciekawy
kościół z lat 1768-70 jest częścią interesującego, barokowego założenia
przestrzennego na linii wschód-zachód, stworzonego dzięki staraniom kasztelana
Edwarda Garczyńskiego. Sama świątynia jest oryginalnym przykładem wiejskiego
budownictwa sakralnego. Zbudowana została przez cieślę Jana Adama Kurka na
planie krzyża z ośmioboczną częścią środkową, wspartą na 4 kolumnach i
zwieńczoną pseudokopułą z latarnią. Wyposażenie jest rokokowe i w większości
pochodzi z 1770 roku. Na ten sam okres datuje się rokokowe polichromie
przedstawiające Chrystusa, NPM Niepokalaną oraz Świętych. Uwagę przykuwa mały,
wsparty na dwóch kolumnach chór muzyczny oraz ambona w kształcie łodzi z herbem
kasztelana Garczyńskiego. Obecnie trwa odbudowa drewnianej dzwonnicy, stojącej
niegdyś z tyłu budowli. Natomiast przed kościołem znajdują się barokowe rzeźby
św. Jana Nepomucena i św. Wincentego a Paulo. Wchodząc na teren przykościelny
przechodzimy przez murowaną bramę z przełomu XVIII i XIX wieku.
3.
Jastrzębsko Stare – drewniana zagroda olęderska. Dotarcie do
zabytków olęderskich nie należy do łatwych. Po drodze ze Zbąszynia do
Jastrzębska Starego, około 1500 metrów przed ta miejscowością należy skręcić w
polną drogę, przy której widać drewnianą zabudowę. Jest to właśnie położona
najbliżej trasy przejazdu okazała olęderska zagroda. Składa się z ona kilku
zabudowań, z czego najcenniejsza jest stodoła z zachowanym charakterystycznym
elementem architektonicznym – tremplem. Jest to wysokie poddasze, pełniące
funkcję spichrza lub suszarni, które asymetrycznie (rzadziej symetrycznie)
wystaje przed linię elewacji. Ze względu na niedostępność wnętrza tego obiektu
dla regularnego zwiedzania, traktować go można jako fakultatywną opcję trasy.
Zainteresowani mogą jednak spróbować zamienić kilka słów z gospodarzem i liczyć
na jego życzliwość oraz otwarcie bramy.
4. Boruja
Kościelna – wiatrak koźlak We wsi
znajduje się odrestaurowany, drewniany wiatrak typu koźlak, postawiony w 1755
roku. Koźlaki to najstarsze i najbardziej prymitywne europejskie wiatraki.
Technika ich konstrukcji pochodzi z ok. XII wieku. Są one popularnym obiektem w
krajobrazie zarówno całej Wielkopolski jak i powiatu nowotomyskiego.
5.
Bukowiec –
kościół św. Marcina
Przy
trasie nr 308 do Bukowca, znajduje się nowo powstałe centrum konferencyjno-hotelowe
Hi-Fi, gdzie można zjeść obiad. Dla spragnionych innych wrażeń, niedaleko
kościoła w Bukowcu znajduje się bar/restauracja o ciekawej nazwie „Piekiełko”
ul. Nowotomyska 12. Ten piękny,
barokowy kościół powstał w 1737 roku za sprawą fundacji Karola Opalińskiego –
starosty śremskiego. Początkowo był on orientowany i dużo mniejszy niż obecnie.
Na początku XX wieku przestał spełniać oczekiwania wiernych. Za sprawą
ówczesnego proboszcza, ks. Maciaszka, została dobudowana spora część od strony
północnej. Obecne prezbiterium znajduje się właśnie w nowej części, przez co
zrezygnowano z orientacji świątyni. W starym prezbiterium natomiast znajduje
się dziś kaplica Serca Pana Jezusa. Nad wejściem głównym umieszczony jest się
chór muzyczny, całość sklepiona jest kasetonowym stropem. Najcenniejsze
elementy wyposażenia to ołtarz główny z XVII-XVIII wieku, ambona z XVIII i
chrzcielnica z XVII wieku. Polichromie, choć z interesującymi motywami
geometrycznymi i roślinnymi, są dużo młodsze. Wykonano jest w czasie
dwudziestowiecznej przebudowy. Wejście do kościoła osłonięte jest drewnianym
daszkiem wspartym na kolumienkach. Nad obiektem góruje wieża z barokowym
hełmem.
6. Brody –
kościół św. Andrzeja Na koniec
wycieczki „drewnianym szlakiem” turyści mogą zwiedzić prawdziwy rarytas:
wiejski barokowy kościół św. Andrzeja, uznawany za najcenniejszy w swojej
klasie w całej Wielkopolsce. Jest on nie tylko jednym z najznakomitszych ale
także jednym z najstarszych obiektów tego typu. Powstał w latach 1670-73 z
fundacji Piotra Lubicza Kurowskiego (zakrystia i kruchta południowa są nieco
młodsze). Metrykę świątyni potwierdza jedna z belek. opatrzona datą ukończenia
jej budowy. Dach pokryto gontem, ponad jego szczyt nieznacznie tylko wystaje
wieża, a raczej jej barokowy hełm. Wnętrze kryje wyposażenie nieco młodsze niż
cały obiekt. Ołtarz główny i 6 ołtarzy bocznych wykonał w stylu rokokowym
rzeźbiarz Jan Becker z Leszna. Obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem wiszący w
głównym ołtarzu pochodzi z drugiej połowy XVII stulecia. Kaplice boczne,
wystające poza bryłę główną i zwieńczone osobnym dachem tworzą rodzaj
transeptu. Całość dopełnia piękna snycerka oraz wolno stojąca zabytkowa
dzwonnica, również z XVII wieku. Obecnie trwają prace rekonstrukcyjne witraży.
Nadadzą one dodatkowego piękna temu niezwykłemu wnętrzu.
Dzień II
Opcja II:
Śladem wielkiej patriotki – Szlak Biograficzny Emilii Sczanieckiej – Zespoły
pałacowe powiatu nowotomyskiego.
„Przeżyła
dziewięćdziesiąt dwa lata walcząc o wolność i niepodległość Polski, których
wszelako nie było jej dane doczekać”[dr M. Forycki] [z historii
powiatu] Wiek XIX upłynął pod znakiem Emilii Szczanieckiej, najsławniejszej
córki tej ziemi. Przyszła ona na świat w Brodach (gmina Lwówek) w 1804 roku. Po
odebraniu podstawowej edukacji w Poznaniu przeniosła się do Drezna i już tam, w
wieku 15 lat, nawiązała pierwsze kontakty z polską konspiracją. Po studiach
wróciła na ojczystą ziemię i przejęła ogromny majątek z pałacami w Pakosławiu i
Michorzewie. Od początku dorosłego życia dała się poznać jako wielka patriotka.
Wspomagała sprawę polską, zarówno osobistym zaangażowaniem jak i finansowo w
czasie powstania listopadowego. Przewodniczyła Kobiecemu Komitetowi Pomocy Powstańcom
oraz wstąpiła do Towarzystwa Dobroczynności Patriotycznej Kobiet. To tam po raz
pierwszy ujrzała na własne oczy okrucieństwo wojny. Organizowała lazarety,
pomagała w nich rannym, towarzyszyła im w cierpieniu. Za tą heroiczną postawę
nie dostała nagrody, co więcej, została za nią ukarana przez władze pruskie.
Skazano ją na konfiskatę majątku i sześć miesięcy więzienia – jej popularność
wpłynęła jednak na decyzję władz i na jej ułaskawienie. Nie odwróciła się od
pracy społecznej. Założyła szkołę i szpital w Pakosławiu. Nadal kooperowała z
polską emigracją. W czasie Wiosny Ludów ponownie zajęła się organizacją
lazaretów. Tak samo pomagała ojczyźnie w czasie powstania styczniowego. Wciąż
niosła pomoc gospodarczą. Tym razem nie finansowała jednak wojska, a pieniędzmi
wspierała byłych więźniów, wdowy i sieroty. Emilia zmarła w Pakosławiu w 1896
roku, do końca świadoma i zmartwiona losem Polski. Zrobiła dla niej wiele, ale
nie doczekała jej wolności.
1. Brody –
miejsce urodzenia Emilii, kościół św. Andrzeja
„Skoro się
przekonacie, że już nie żyję, proszę uwiadomić proboszcza brodzkiego, bo chcę,
żeby nabożeństwo odprawiło się w kościele brodzkim – kościół nie ma być
ustrojony i żadnej nie ma być mowy...” [z testamentu Emilii Sczanieckiej]
Nie wiadomo
niestety, gdzie dokładnie, na terenie parku, znajdował się pałac
Sczanieckich.
Najprawdopodobniej jednak było to na miejscu stojącego do dzisiaj, a
zbudowanego pod koniec XIX wieku neorenesansowego pałacu von Pflugów (obecnie
należącego do poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego). Obecnie najciekawszym
zabytkiem wsi jest kościół, w którym odprawiono wspomniane nabożeństwo
pogrzebowe Emilii.[1]
Prawdopodobnie także w nim była ona ochrzczona.
2.
Pakosław
„...żadnej
nie ma być mowy, a obiad dla księży w Pakosławiu.” W Pakosławiu
znajdował się jeden z majątków rodziny Sczanieckich. Tutejszy pałac zbudowany
został w latach 1840-42 przez Antoniego Krzyżanowskiego. Emilia mieszkała w nim
przez długi czas i również tutaj zmarła. We wsi stoi dom nr 10 z XIX wieku,
który najprawdopodobniej był miejscem założonego przez Sczaniecką szpitala dla
kalek i chorych w 1834. W tym samym roku, założyła tu szkołę dla dzieci
wiejskich, które zapracowani rodzice zostawiali w domach. Prawdopodobnie tutaj
też doszło do spotkania Emilii z Adamem Mickiewiczem, którego ceniła za
twórczość, ale podobno nie akceptowała jego sposobu bycia. Zbudowana przez
Emilię szkoła jest do dziś wykorzystywana w tym samym celu. Dobudowano tylko do
niej drugie skrzydło, powiększając metraż. Placówka nosi oczywiście imię swojej
założycielki i fundatorki. We wnętrzu warto obejrzeć izbę pamięci z licznymi
pamiątkami z działalności i życia Emilii.
3. Lwówek Na zachód od
rynku wznosi się pałac z 1728 roku, zbudowany dla Józefa Pawłowskiego – biskupa
sufragana poznańskiego. Obecną formę nadał mu Antoni Hoehne około 1780 roku.
Zabytkowe wnętrza zostały zaaranżowane na przychodnię lekarską. W elewacji
frontowej wciąż stoi jeszcze monumentalny portyk o 4 kolumnach. W pałacu tym,
Emilia oczekiwała na proces za udział w powstaniu listopadowym.
Lwówek to jedyna miejscowość na
trasie szlaku z szerszym wyborem punktów gastronomicznych. Warto zjeść obiad w
jednym z nich.
4.
Chraplewo We wsi
znajduje się dwór eklektyczny, który w końcu XVIII wieku przeszedł z rąk
Bnińskich w posiadanie Sczanieckich. Rezydowała tutaj Nimfa – siostra Emilii.
Spotykały się one tutaj często. Emilia, przemieszczając się często między
majątkami w Michorzewie a Pakosławiem nie odmawiała sobie wizyt w Chraplewie.
Pałac przeszedł pod koniec wieku XIX w ręce Hardtów, a obecnie mieści szkołę
podstawową.
5. Wąsowo Pałac w
Wąsowie, wzniesiony dla rodziny Sczanieckich w latach 70 XVIII wieku jest
najcenniejszym zabytkiem architektury świeckiej w regionie. Powstał w formie
klasycyzującego baroku. Gospodynią, która dbała o dobra wąsowskie była
Anastazja ze Skórzewskich – żona Sylwestra Sczanieckiego. Kryty czterospadowym
dachem budynek powstał na planie prostokąta z 3 płytkimi ryzalitami. Nad
wejściem widnieje kartusz herbowy z Ogończykiem – herbem Skórzewskich i Osorią
– Sczanieckich. Na przeciw pałacu, za sprawą Anastazji, powstała ciekawa
klasycystyczna kaplica - rotunda. Wybudowano ją w ostatniej dekadzie XVIII
wieku, podobno wzorując się na Panteonie. Zwieńczona jest kopułą z latarnią.
Wyposażenie pochodzi z połowy XIX wieku. Wokół zabudowań założono ciekawy park
typu angielskiego (50ha) – jeden z największych w Wielkopolsce, urozmaicony
ciekawą rzeźbą terenu. Na terenie parku wznosi się okazały neorenesansowy pałac
rodziny Hardtów z drugiej połowy XIX wieku. Oba obiekty stanowią obecnie
własność prywatną, a w ich wnętrzach działa hotel, restauracja i ośrodek
konferencyjny.
6.
Michorzewo Ciało moje ma
być przewiezione na bryczce wprost do Michorzewa i pochowane na cmentarzu [...]
Śmierć moja nie ma być ogłoszoną w dziennikach [...] Ubraną chcę być jak zawsze
chodzę. W Michorzewie
skończyły zmagania Emilii Sczanieckiej. Włożyła ona dużo sił i pieniędzy w
walkę o wyższe idee, których spełnienia nie doczekała. Na miejsce swojego
pochówku wybrała cmentarz w najbliższej odległości pałacu z pięknym parkiem,
drugi obok Pakosławia, w którym mieszkała. Jest on dziś niestety niedostępny,
ze względu na mieszczący się na jego terenie zakład rehabilitacji chorób
neurologicznych. Na terenie miejscowego cmentarza stoi barokowo-klasycystyczny
kościół z końca XVIII wieku. W jego obejściu znajdują się groby innych członków
rodu Sczanieckich: Karola, Tadeusza, Maryi i Seweryna. Uroczystości pogrzebowe
Emilii odbyły się tu dnia 15 maja 1896 roku. Ostatnie przesłanie regionalnej
bohaterki głosi:
„Boże
pobłogosław mojej Ojczyźnie i mojej rodzinie” .
[1] patrz
opis: opcja I
Zawieziemy Was tam!
|