Dariusz Dąbrowski,
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz
Turystyka wiejsko-kulturowa.
Niewątpliwie głównym atutem powiatu wąbrzeskiego jest wymieniony w waloryzacji
zespół 14 gotyckich, wiejskich kościołów. Jest on wyjątkowo liczny nawet, jak
na warunki Ziemi Chełmińskiej i wraz z analogicznymi obiektami znajdującymi się
w pozostałych jej powiatach (często tuż przy granicach powiatu wąbrzeskiego:
Brudzawy, Dźwierzno, Lisewo, Pluskowęsy, Srebrniki, Wabcz) stanowi ewenement na
skalę co najmniej krajową.
Co więcej, wspomniane kościoły rozmieszczone są na tyle gęsto (w wielu
rejonach w odległości 3-4 km), że wprost idealnie nadają się do wytyczenia
atrakcyjnych tras turystycznych, czy to rowerowych, czy nawet pieszych. Aż
prosi się, by stworzyć jednolity dla powiatu (a może nawet szerzej, dla całej
Ziemi Chełmińskiej) system oznaczeń stałych tych obiektów oraz opracować
nowoczesny, adresowany przewodnik po nich[1].
Należy tutaj podkreślić, że prócz braku wspomnianego systemu oznaczeń oraz
odpowiedniego wydawnictwa poważnym mankamentem, jeśli chodzi o zwiedzanie
opisywanego zespołu jest mała dostępność składających się nań obiektów.
Większość kościołów jest zazwyczaj zamknięta i aby je zwiedzić należy wcześniej
umawiać się z księżmi lub osobami posiadającymi klucze. Stan ten wynika ze
zrozumiałej obawy przed kradzieżami, jednak znane są także wypadki przyjęcia
korzystnego dla turystów sposobu rozwiązywania tej kłopotliwej sytuacji.
Niewątpliwie mniej atrakcyjna, jeśli chodzi o walory zabytkowe, ale również
mogąca znaleźć amatorów, jest spora grupa wiejskich zespołów rezydencjonalno –
parkowych gęsto rozrzuconych po całym powiecie. Do najcenniejszych pośród nich
należy zaliczyć kompleksy w Dębowej Łące, Mgowie, Niedźwiedziu, Orłowie,
Ryńsku, Wałyczu i Wroniu. Często samoistną wartość mają parki otaczające
wspomniane rezydencje. Nierzadko zawierają one pomniki przyrody. Niestety, zwiedzanie
tych zespołów jest utrudnione w stopniu większym niż kościołów. Wynika to z
kwestii własnościowych, stanu zachowania oraz dotkliwego braku oznaczeń stałych
i materiałów drukowanych (poza nielicznymi wyjątkami – zob. literatura).
Warte podkreślenia jest, że w powiecie funkcjonuje szereg wsi, które same w
sobie są godne odwiedzenia, ze względu na relatywnie dużą liczbę ciekawych
obiektów w nich się znajdujących. Na pierwsze miejsce pośród nich wysuwają się
Dębowa Łąka (gotycki kościół farny, zespół pałacowo-parkowy z pomnikami
przyrody, dawna kircha, pojedyncze budynki mieszkalne i gospodarcze) oraz Ryńsk
(gotycki kościół farny, dawna kircha, pozostałości grodu, zespół
pałacowo-parkowy z pomnikami przyrody (w tym z posadzonym podobno w 1397 r.
cisem), zabytkowa gorzelnia, ciekawa zabudowa centrum wsi, położenie (pomiędzy niewielkimi
jeziorami) i niewielka odległość do ośrodka wypoczynkowego w Przydworzu).
Drugorzędne znaczenie dla turystyki wiejsko-kulturowej w powiecie mają obiekty
przemysłowe i techniczne, głównie z ostatniej ćwierci XIX i początków XX w.,
ulokowane w poszczególnych miejscowościach.
Współwystępowanie wymienionych elementów i ich osadzenie w interesującym
krajobrazie przesądzają w ogólnym rozrachunku o uznaniu powiatu wąbrzeskiego za
mikroregion wartościowy z perspektywy uprawiania turystyki wiejsko-kulturowej.
Turystyka biograficzna
Wysuwa się ona na drugie miejsce pod względem znaczenia w skali powiatu.
Omawiany mikroregion posiada wcale nie poślednie walory dla miłośników tej
formy turystyki. W Wąbrzeźnie urodzili się bowiem laureat nagrody Nobla, Walther
Nernst (dom oznaczony tablicą pamiątkową), niemiecki pisarz ekspresjonista Paul
Zech, błogosławiony Bernard z Wąbrzeźna, wybitny barokowy złotnik toruński Jan
Letyński. Na terenie powiatu przyszli na świat m.in. błogosławiony
franciszkanin Jan z Łobdowa (XIII w.), niemiecki aktor Paul Wegner (Jarantowice), aktorka niemiecka Gizela Hahn (Wąbrzeźno lub
Jarantowice),
barokowy historiograf, teolog i kompozytor polski Wojciech Dębołęcki (Dębowa
Łąka), polski historyk, prof. UAM w Poznaniu Kazimierz Ślaski (Orłowo), żeby
wymienić tylko kilka osób najbardziej znanych. W mieście i powiecie przebywał
też szereg sławnych osób. Dla przykładu Ryńsk był własnością i siedzibą rycerza
Mikołaja (z Ryńska), jednego z założycieli Towarzystwa Jaszczurczego (1397 r.),
na zamku wąbrzeskim rezydował i tam wystawił odnowiony przywilej lokacyjny
miasta biskup chełmiński, wybitny humanista i dyplomata Jan Dantyszek, u
Ślaskich w Orłowie gościł w 1899 r. Henryk Sienkiewicz, w pałacu w Wałyczu u
jednego z założycieli Towarzystwa Naukowego w Toruniu Zygmunta Działowskiego
przebywał w latach 1871 – 1873 wybitny polski historyk, Wojciech Kętrzyński, w
1921 r. założył w Wąbrzeźnie Narodowy Instytut Polski Włodzimierz Tetmajer,
przemieszkiwał w mieście (a nawet napisał w 1975 r. artykuł „Niedziela w
Wąbrzeźnie”) poeta i prozaik Ryszard Bruno Milczewski, kolega Edwarda Stachury,
zaś dyrektorami ewangelickiego seminarium w Dębowej Łące, mieszczącego się w
pałacu zbudowanym na polecenia posła na sejm pruski i działacza niemieckiego
Fryderyka Henniga, byli znani niemieccy teolodzy Eduard von der Gotz (* 1870, +
1939) i Bruno Doehring (*1879, + 1961). Wszystko to były pobyty nieefemeryczne,
albo dłużej trwające, albo też przynoszące jakieś znaczące efekty.
Jak widać, wachlarz propozycji w tej dziedzinie jest szeroki, ale – niestety –
za wyjątkiem Walthera Nernsta i Mikołaja z Ryńska oraz – w mniejszym stopniu –
Wojciecha Kętrzyńskiego, wątki biograficzne w polityce turystyczno-kulturowej
powiatu dotąd nie są wykorzystywane. Brak przede wszystkim (za wyjątkiem tablic
pamiątkowych poświęconych Nernstowi i Mikołajowi z Ryńska[2])
oznaczeń stałych, które wskazałyby miejsce pobytu poszczególnych osobistości.
Turystyka miejska.
Oferta omawianego obszaru w odniesieniu do tej gałęzi turystyki kulturowej jest
ograniczona już choćby z tej racji, ze znajduje się tu tylko jedno miasto o
niewielkich walorach w zakresie substancji zabytkowej. Całkowicie jednak
Wąbrzeźna z tej perspektywy nie można lekceważyć. Stanowi ono bowiem ciekawy
przykład lokalnego pruskiego ośrodka administracyjno – usługowo –
gospodarczego, którego żywiołowy rozwój przypadł na stosunkowo krótki okres
(ostatnia ćwierć XIX w. i pierwsze dziesięciolecia stulecia następnego). Co
więcej, miasto, niemal gruntownie zniszczone w XVII i XVIII w., zostało odbudowane
praktycznie od podstaw, łącznie z wytyczeniem w 1792 r. nowego układu
urbanistycznego, tylko częściowo pokrywającego się z dotychczasowym. Z tego
powodu Wąbrzeźno jest zespołem stosunkowo jednorodnym, wyrażającym swoją
postacią określoną historyczną koncepcję architektoniczno – urbanistyczną. Nie
bez znaczenia dla miłośników architektury schyłku XIX i początków XX w. jest
fakt, że w mieście zachował się w stanie w niewielkim stopniu naruszonym spory
zespół obiektów z tego okresu (niestety, szczególnie budynki mieszkalne często
są zaniedbane). Na szczególną uwagę zasługuje przy tym ul. Wolności, przy
której mieści się znacząca część monumentalnych i nierzadko efektownych
budynków urzędowych i użyteczności publicznej (siedziba superintendentury
ewangelickiej, trzy kompleksy szkolne, gmach sądu i prokuratury, ratusz,
siedziba policji, starostwo, najbardziej zniekształcony kompleks szpitala oraz
zespół kamienic), ciąg ul. 1 Maja (od Rynku po ul. M. Rataja) z monumentalną,
jak na warunki małomiasteczkowe zabudową czynszową z wplecionymi w nią
budynkami urzędowymi (poczta) i gospodarczymi (młyny, budynek dworca kolejowego
Wąbrzeźno Miasto) oraz ścisłe centrum miasta, z interesującą zabudową
mieszkalną w obszarze wytyczonym ulicami Górna, Żołnierza Polskiego,
Mickiewicza, Królowej Jadwigi, Matejki.
Niewątpliwie uzupełnia walory tego założenia jego malownicze położenie wzdłuż
wzgórz nad dwoma rynnowymi jeziorami, Frydkiem i Zamkowym (trzecie jezioro,
Sicińskie, jest nieco oddalone od centrum, zaś po czwartym, zmeliorowanym
jeziorze Ottówek pozostał obszar bagnistych zarośli stanowiących ostoję dla
dzikich zwierząt).
Należy wreszcie pamiętać, że często dotąd lekceważone obiekty, powstające na
przełomie XIX i XX w. stopniowo nabierają wartości. Dbałość o zachowanie ich w
dobrej kondycji i odpowiednie eksponowanie oraz powstrzymanie się przed
zmianami istniejącego układu architektoniczno – urbanistycznego (przynajmniej
zaś jego najcenniejszych elementów) może przynieść wyraźne korzyści w
przyszłości.
Turystyka obiektów militarnych.
Mikroregion samoistnie może zainteresować jedynie zadeklarowanych pasjonatów
tej formy turystyki. Tylko dla nich interesujące będzie odwiedzenie zachowanych
w szczątkowym stanie ruin zamku biskupów chełmińskich. Obiekt ten ma jednak
jeden walor. Jest pięknie położony na wzgórzach nad Jeziorem Zamkowym i stanowi
ważny element miejskiego kompleksu rekraacyjno-kulturalnego, ulokowanego na
tzw. Podzamku.
Dla tej gałęzi turystyki kulturowej pewne znaczenie może mieć także zespół
wczesno- i późnośredniowiecznych grodów, znajdujących się w powiecie (Osieczek,
Orłowo, Ryńsk, Wąbrzeźno, Wieldządz, gdzie w XIII w. mieściła się siedziba
komturii). Wszystkie one położone są nad jeziorami i w ogólnym rachunku warte
odwiedzenia.
Należy także podkreślić, że Wąbrzeźno i jego okolice mogą być wygodną bazą
wypadową do odwiedzenia blisko położonych tak popularnych zamków, jak Radzyń
Chełmiński czy Golub, lub też obiektów znacznie mniej znanych, jak zamki w
Papowie Biskupim, Pokrzywnie, Lipienku czy Kowalewie.
Turystyka pielgrzymkowa.
Oczywiście dla osób ją uprawiających powiat wąbrzeski nie jest destynacją
pierwszo- ani nawet drugorzędną. Niemniej, w praktyce widać, że samo wąbrzeskie
sanktuarium Matki Boskiej Brzemiennej ściąga pewna grupę pątników lub turystów.
Ponadto z mikroregionem związane są postaci dwóch błogosławionych (Bernarda z
Wąbrzeźna i Jana z Łobdowa) co także może wpłynąć pozytywnie na organizację
wypraw w zakresie tej formy turystyki kulturowej.
Turystyka wspomnieniowa (sentymentalna)
Powiat dysponuje pewnymi atutami także, jeśli chodzi o tę formę turystyki
kulturowej. Wiąże się to z faktem zamieszkiwania mikroregionu przez znaczącą
mniejszość (a w pewnym krótkim momencie nawet większość) niemiecką. Aby w jakiś
sposób walory owe wykorzystać trzeba byłoby jednak zlikwidować wieloletnie
zaniedbania i – po pierwsze – otoczyć opieką i zapobiec degradacji szeregu
obiektów związanych z funkcjonowaniem społeczności niemieckiej. Przede
wszystkim chodzi tutaj o zaniedbane, a często zdewastowane cmentarze. Poza tym
należałoby wykorzystać w odpowiedni sposób wątki biograficzne, a więc oznaczyć
miejsca związane z działalnością na terenie powiatu znaczących osób pochodzenia
niemieckiego oraz wydać odpowiednie materiały[3].
Inne formy turystyki kulturowej.
Wyniki przeprowadzonej waloryzacji pozwalają także na wysunięcie sugestii, by
omawiany obszar uznać w ograniczonym zakresie za ciekawy z punktu widzenia
organizacji potencjalnych podróży seminaryjnych (dla studentów historii
sztuki, pod kątem poznawania różnych form gotyku niżu nadbałtyckiego) czy też z
perspektywy uprawiania turystyki tematycznej (turystyka obiektów architektonicznych).
[1] Jak dotąd istnieje wyłącznie ciekawa, kompetentnie
zredagowana podstrona w internetowym Toruńskim Serwisie Turystycznym (http://www.turystyka.torun.pl) oraz
zawierający informacje wyłącznie o wybranych obiektach druk autorstwa Henryka Miłoszewskiego
(Kościoły gotyckie Ziemi Chełmińskiej [folder], tekst i zdjęcia Henryk Miłoszewski,
Toruń 2006)..
[2]
Oczywiście nie zastąpią one odpowiednio skonstruowanych elementów systemu
oznaczeń stałych. W każdym razie wobec ich braku wskazują przynajmniej na
związek danej postaci z konkretnym miejscem.
[3]
Jak dotąd zdołano wydać w języku niemieckim przewodniki po mieście, album
przedstawiający przeszłość i teraźniejszość miasta oraz umieścić dwujęzyczną tablicę
na domu, w którym urodził się Walther Nernst.
|