Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 29 maja 2011, redaktor prowadzący numeru: Paulina Ratkowska

Numer 6/2011 (czerwiec 2011)

 

Historia

 

Zarys dziejów Kościana i okolic

Michał Stępniewski


1 Początki osadnictwa na ziemi kościańskiej. Położenie i nazwy najstarszych ośrodków.
Kościan leży nad rzeką Obrą, w centrum równiny kościańskiej, w południowej Wielkopolsce. Miasto położone jest około 40km na południe od Poznania. Leży na historycznym szlaku handlowym i aktualnym szlaku komunikacyjnym (drogowym i kolejowym) łączącym Śląsk i Czechy z wybrzeżem Bałtyku. Okolice miasta nie stanowią wyodrębniającej się jednostki geograficznej o wyraźnie rysujących się granicach naturalnych czy określonego terytorium historycznego z punktu widzenia historycznych podziałów politycznych, administracyjnych lub własnościowych. Domniemane opole kościańskie, dystrykt czy powiat sądowy pojawiły się dopiero w średniowieczu. Były wynikiem wytworzenia się związków terytorialnych o różnej genezie i nie oddają ani struktury stref zasiedlenia, ani też obszarów tworzącego się rynku lokalnego, który był obsługiwany przez ośrodek miejski w Kościanie.
Z okolic Dunaju środkowego na tereny polskich ziem w V tysiącleciu p.n.e. zaczęły przybywać pierwsze grupy ludności które trudniły się hodowlą zwierząt. Pojawienie się tej ludności rolniczej wprowadziło na tych ziemiach nową epokę neolitu. Z początku ludność ta osiedlała się przede wszystkim na tych częściach ziem które były najbardziej żyzne, otoczone lasami liściastymi. Z biegiem czasu zaczęto wykorzystywać także tereny mniej żyzne.
Z okresem dużo późniejszym wiązać należy pierwsze informacje na temat zamieszkania terenów obecnego Śmigla przez człowieka. Informacje te potwierdzają badania archeologiczne przeprowadzone w miejscowości Kotusz, w wyniku których wykopano znaczącą ilość przedmiotów z krzemienia. W prowadzony pracach w miejscowościach Brońsk, Pruszew, Popowo napotkano z kolei na groby typu skrzynkowego.
W źródłach pisanych Kościan wzmiankowany jest dość późno, bo dopiero w połowie wieku XIII. W średniowieczu nazwa miasta miała kilka różnych form: Costan (1242 w dokumentach klasztoru lubińskiego), gdzie mowa o opolu kościańskim. Tym samym można by potwierdzić istnienie tego ośrodka na przynajmniej kilka lat wcześniej. Z kolei już jako miasto „Coczan” jest wzmiankowany w 1296r w dwóch dokumentach które w 1296r wystawił Władysław Łokietek, obejmujący właśnie po raz pierwszy władanie w Wielkopolsce. Inny, niemal sto lat młodszy dokument wymienia z kolei Cosczan (1387r.). Nazwa tej miejscowości jest wieloznaczna.. Dzisiejsza wersja nazwy Kościana wzmiankowana jest po raz pierwszy około 1662r. Wprawdzie w literaturze historycznej (u Jana Długosza) jest mowa o miejscu nazywanym Kosczan już w kontekście roku 1140 (wówczas wiąże się ona z opisem wyprawy czeskiego księcia Sobiesława I do Polski) jednak na tej podstawie trudno przesunąć metrykę miasta aż po połowę wieku XII, gdyż przesłanki ku temu są dość wątłe i niejednoznaczne: może bowiem chodzić także o czeską miejscowość Hostinné (Hostin Hradec) gdzie tenże książę Sobiesław umiera w roku 1140. Jak widać, współczesne wydarzeniom źródła pisane bardzo słabo dokumentują początki miasta Kościana, próba odtworzenia najdawniejszych jego dziejów może się dokonać tylko przez sięgnięcie do przekazów późniejszych.
Również z połową XIII wieku wiąże się powstanie innego miejskiego ośrodka, leżącego na południowy wschód od Kościana. W początkowej fazie miał on nazwę Góra bądź też Kriwiń, by po pewnym czasie przyjąć swoją obecną nazwę: Krzywiń. Jak podają źródła, Krzywiń jako osada miał być już w XI w. własnością Michała z rodu Awdańców, natomiast powstanie miasta można datować na lata 1262-73. Miejskie prawa magdeburskie otrzymał on z rąk księcia Przemysła I w 1257r. przy czym akt lokacji był wynikiem starań lubińskich benedyktynów. W wyniku pożaru, do którego doszło w roku 1382, miasto doszczętnie spłonęło. Po odbudowanie Krzywiń otrzymał w 1447r. odnowę praw lokacyjnych. Z tym okresem wiąże się również powstanie tamże pierwszej szkoły parafialnej.

2 Kościan i ziemia kościańska do końca XIV w.
Pierwsza lokacja miejska Kościana dokonała się w kontekście lokacji lewobrzeżnego miasta w Poznaniu (1253), co można wiązać z polityką wielkopolskich Piastów kreowania szlaku handlowego ze Śląska ku Bałtykowi, który przebiegał najkrótsza droga, właśnie przez okolice Kościana. Choć czas właściwej lokacji w przypadku tego miasta jest trudny do ustalenia i może wahać się aż w granicach 35 lat, to lokację Kościana na pewno można przypisać dzielnicowym władcom wielkopolskim. Mogło do tego dojść zarówno w okresie końcowym panowania Przemysła I, tj. już w latach 1253 – 1257, może jednak nastąpiło to w czasie panowania w tej części Wielkopolski Bolesława Pobożnego, tj. w latach 1257- 1279. Książę ten był aktywnym założycielem ośrodków handlowych i na pewno był także zwolennikiem i ewentualnej lokacji Kościana... Reasumując świadectwa dostępnych źródeł pisanych i wszelkie inne informacje można przyjąć, iż Kościan po raz pierwszy status miejski otrzymał w przedziale czasowym miedzy rokiem 1253 a 1289. Zabudowa Kościana XIII-to i XIV-wiecznego nie jest dokładnie znana. Jest prawdopodobne, ze już podczas wytyczania miasta powstał zarys fortyfikacji. Z początku do ich wznoszenia używano ziemi i drewna, lecz przed rokiem 1332 mogły to być już mury, co potwierdza opis ciężkich walk o Kościan. Kamienne mury odbudowanego miasta są wzmiankowane także w roku 1409. Później jeszcze mur ten zastąpiony został murem ceglanym, który zachował się do dziś w niewielkich fragmentach.
Podejmując próbę odpowiedzenia na pytanie późniejszych etapach rozwoju osadnictwa i ośrodków ziemi kościańskiej musimy sięgnąć do materiałów XV wiecznych, a konkretnie do pierwszej połowy tego wieku, gdzie mowa o tradycji istnienia Starego Miasta w Kościanie. Informacje z najstarszą data o Starym Mieście Kościanie pochodzą z 11 czerwca 1414r. gdzie wspomniane jest antiqua civitas ante Costen. Kolejna data, pod którą napotykamy wzmiankę o tutejszym starym mieście to 1446r.: w dokumentach sporządzonych wówczas mowa o ogrodzie niejakiego Adama, który leży in antiqua civitas ante Costen. XVI-wieczna księga uposażenia diecezji poznańskiej zawiera wspomnienie o słodowni Marcina Dobrzyńskiego, która mieściła się na „starym mieście przed Kościanem”, nieopodal ogrodów. To ułatwia ustalenie jego lokalizacji. Z biegiem lat wieku XVI spotykamy coraz więcej informacji na temat tego miejsca, określonego w języku niemieckim jako: Oldestadt, Alte Stadt, w łacińskim jako wspomniane antiqua civitas ante Costen i w polskim jako „Sthare Myastho”. W roku 1567r. pada wzmianka na temat domu na „Startym Mieście”, a w 1598r. jest jeszcze mowa o ogrodzie na przedmieściach Kościana na Starym Rynku w pobliżu fosy, następnie dowiadujemy się o domie narożny na Starym Mieście - informacja ta pochodzi z roku 1599. Powyższe wzmianki dokumentują fakt istnienia w Kościanie przedlokacyjnej osady targowej, w obrębie której powstał później miejscowy gród.
Trudny okres nadszedł dla Kościana wraz ze śmiercią Przemysła II w lutym 1296r, która spowodowała daleko idące zawirowania polityczne w Wielkopolsce. W życie weszły wcześniejsze porozumienia ( z roku 1287 lub 1288), które jako następców władcy przewidywały księcia głogowskiego Henryka. Jednakże do walki o przejęcie schedy po Przemyśle włączył się również książę kujawski Władysław Łokietek, nie zamierzający ustępować praw należnych mu na mocy umowy zwartej w roku 1293. To właśnie Władysław przez rycerstwo Wielkopolski został wybrany następcą Przemysła II, jednak Henryk był nadal popierany przez większość miast (m.in. Poznań, a zapewne i Kościan). Początkowo obaj książęta doszli do porozumienia i podpisali umowę pokojową 10 marca 1296r. w Krzywiniu. Na jej podstawie Henryk utrzymał się w południowo-zachodniej części Wielkopolski, a zatem także w Kościanie i Krzywiniu, a Władysław Łokietek przejął pozostałą część dzielnicy. Jednak informacje o Kościanie, pochodzą z wzmiankowanych już dokumentów wystawionych przez Łokietka w dniu 6 czerwca 1296r (datum ante Cosczan). Choć to właśnie na te dokumenty powołują się historycy poszukujący najstarszych informacji o kościanie, to tym czasie miejscowość ta nie była pod już pod panowaniem Łokietka i raczej nie mógł on wystawić owych dokumentów w Kościanie – a to z powodu wcześniej zawartego porozumienia w Krzywiniu. Idąc dalej tym śladem można przypuszczać, iż skoro nie był to Kościan to mogło być to inne miejsce chwilowego postoju, a mianowicie gródek położony na południowy-wschód o nazwie Kurzagórka Nowa.
Od roku 1306 Władysław Łokietek sukcesywnie i na drodze zbrojnej przejmuje panowanie w Wielkopolsce z rąk zarządców wiernych monarchom czeskim, a także czeskich wasali: książąt śląskich (głogowskich). Na ziemi kościańskiej, graniczącej z dzielnicą głogowską dokonało się to stosunkowo późno. Fakt walk o Kościan w roku 1332 wskazywałby na to, ze jeszcze pod sam koniec życia Łokietka (wówczas już od wielu lad króla) nie posiadał on pełnej władzy w całej Wielkopolsce.
W roku 1332 książę Kazimierz, późniejszy król Kazimierz Wielki, w imieniu swojego ojca i z udziałem węgierskich wojsk posiłkowych po zaciętej walce odbił Kościan z rąk załogi śląskiej i kazał jego obrońców wyciąć do nogi, które to okrucieństwo długo mu pamiętano. Na pewno uległa przy tym zniszczeniu grodowa albo przygrodowa osada o charakterze miejskim, wcześniej lokowane miasto Kościan. Można przypuszczać, iż w tym czasie Kościan musiał utracić swój pierwszy przywilej miejski. Doszło pewnie też do utraty dokumentów mówiących o pierwszej lokacji Kościana. Zastąpił je dopiero po wielu latach nowy przywilej Władysława Jagiełły z roku 1400, lokujący odbudowany Kościan z pewnością już w znanym dziś miejscu
Tymczasem jeszcze w XIV wieku, w ramach reformy administracyjnej najpierw Wacława Czeskiego, a potem Kazimierza Wielkiego doszło do zmian granic okręgów. Wówczas to bardzo obszerne terytorium w południowej Wielkopolsce stało się samodzielnym powiatem z siedzibą w Kościanie. Powiat Kościański był obok poznańskiego największą jednostka terytorialną w ówczesnej Wielkopolsce. W 1580 roku wchodziło w jego skład 574 wsie i 24 miasta (w sumie 118 parafii traktowanych jako jednostki podstawowe), w tym m. in. Kościan, Babimost, Bojanowo, Czempiń, Gostyń, Grodzisk, Kargowa, Kopanica, Krobia, Krzywiń, Książ, Opalenica, Poniec, Rawicz, Wielichowo, Wolsztyn, Zbąszyń. Do czasu najazdu szwedzkiego w połowie XVII wieku stolica tego powiatu – Kościan, ważny ośrodek handlu i rzemiosła, był jednym z największych i najzamożniejszych miast w Wielkopolsce. Taki podział terytorialny przetrwał znacznie ponad pół tysiąclecia, bo aż do drugiego rozbioru Polski, kiedy to okolica została włączona do prowincji Prusy Południowe a powiat był kilkukrotnie dzielony na mniejsze jednostki. Z pewnością wielowiekowe istnienie tak dużego organizmu administracyjnego z jednej strony przyczyniało się do wzrostu znaczenia Kościana (przez długi czas uchodzącego za drugi po Poznaniu największy ośrodek miejski Wielkopolski) z drugiej do pojawienie się i utrzymania tożsamości związanej z ziemią kościańską.

3 Ziemia kościańska w wiekach XV-XVIII.
Niewątpliwie lata 1400-1655 stały się bardzo ważne w dziejach tego miasta i okolicy. Czas ten można określić mianem złotego okresu, w którym nie niepokojone przez działania wojenne miasto, korzystające w wielkiej koniunktury handlowej na ożywionym szlaku przez długi czas rozwijało się nieprzerwanie, a poszczególne gałęzie gospodarki nabierały kwitły. Jednym z istotnych aspektów wpływających na rozwój ośrodka stało się wzorowanie rozwiązań prawnych i gospodarczych na prawach i zwyczajach niemieckich.
W okresie, kiedy należący miasto królewskie Kościan wkracza w swój najlepszy okres, w księgach ziemskich zaczęły pojawiać się pierwsze wzmianki na temat prywatnej osady targowej w Czempiniu (w 1403r. określonym jako „oppidum” (osada, miasteczko) Czampino). Siedem lat później pojawiają się informacje w księgach poznańskich, w których figuruje nazwisko Jana Czempińskiego. Jednak dopiero w wieku XVI następuje lokacja tego miasta. Nazwa Czempiń jest przy tym w dokumentach najczęściej wymieniana obok Pechnina,. Choć ów Piechnin jest starszy (bo potwierdzony już na przełom XIV i XV w.) to obydwa miasteczka łączyli wspólni właściciele. Z początku należały one do rodu Nałęczów, a następnie obydwa przeszły w ręce Zarembów. Potwierdzenie tych informacji znajdujemy w aktach sądów poznańskich z roku 1387. Późniejsze lata również potwierdzają te nazwiska aż do momentu wykupienia terenów Czempinia przez Łukasza Górkę. Oficjalnie zmiany nazwy dokonano dopiero po 1459r.
Kościan wkraczający w wiek XV był miastem w przeważającej części drewnianym. Stan ten zmieniał się dopiero w XVI w., gdy na rynku pojawiły się pierwsze budynki murowane. XIV w. przyniósł jednak już pierwsze murowane świątynie: jak kościół farny Kościół św. Ducha, a także miejski zamek. W wieku XV rozbudowano mury miejskie, powiększono kościół dominikański oraz , wzniesiono kościół św. Krzyża. W wieku XV wzniesiono w Kościanie także pierwotnie drewniany kościół bernardyński, który doczekał swojej murowanej formy w wieku następnym. Zanim jednak doszło do takie stanu i powstały murowane budynki, drewniane budowle były bardzo mocno narażone na pożary, a te nie ominęły miasta. Zachowane są dwie wzmianki o wielkich pożarach, które trawiły Kościan w tym okresie: jedna z 1495r. a druga z 1503r. Pierwszy pożar pochłonął kościół dominikanów wraz z jego najbliższym kwartałem mieszkalnym, drugi był katastrofą na o wiele większą skalę, w której spłonęło prawie całe miasto. Po tych pożarach nadarzyła się okazja by miasto przebudować. Poza murami miasta mieszanie zaczęli budować swoje domy już w wieku XV.
Zwiększona produkcja handlowa i rzemieślnicza była motorem dla kształtowania się przestrzeni miejskiej, która szybko podnosiła się po każdej katastrofie. Swój pomyślny rozwój miasto Kościan zawdzięczało także opiece, którą nad nim trzymali panujący władcy, co wiązało się z różnymi przywilejami. Jednym z ważnych dokumentów, które zostały nadane Kościanowi była donacja królowej Jadwigi, na mocy której kościańskie władze miejskie otrzymały uposażenie dla szpitala i kaplicy św. Ducha, oraz nadany wcześniej przywilej (powtórnej) lokacji z dnia 27 kwietnia 1400 nadany przez Władysławą Jagiełłę. Miasto było często też stosunkowo często odwiedzane przez panujących, ponieważ Kościan leżał na trasie królewskich przejazdów.
Władysław Jagiełło na prośbę Henryka Ramsza nadał również prawa miejskie miejscowości Śmigiel (22 czerwca 1415r.). Jednak pierwsze udokumentowane informacje na temat Śmigla pochodzą już z roku 1400, kiedy tu miejscowy dziedzic założył w tym miejscu osadę Koszarowo. Około roku 1435 właściciel postanowił rozbudować miasto obok tej osady i właśnie po tym roku nazwę Koszanowo zmieniono ostatecznie na Śmigiel. Także dla rozwoju Śmigla wiek XV jest wyjątkowo korzystnym okresem, ponieważ i to miasto znajduję się na szlaku handlowym, prowadzącym przez Wielkopolskę od południa ku Poznaniowi, Gniezno, Toruniowi i Gdańskowi.
Duże znaczenie uzyskali śmigielscy sukiennicy a także słodownicy, masowo korzystający z urządzeń mechanicznych. Zaspokajali oni nie tylko rynek lokalny ale również potrzeby które pojawiały się zza granicy (Śląsk). Liczne wiatraki, które z czasem stały się charakterystycznym elementem krajobrazu okolicy Śmigla, pojawiły się tu dopiero w wieku XVII. Wiadomo, że w chwili kolacji w 1415r. miasto posiadało zaledwie jeden wiatrak. Z końcem XVII miasto miało ich 50. okresowo ilość funkcjonujących wiatraków osiągała tu nawet 100, lecz ta imponująca liczba nigdy nie pozostała na dłuższy czas gdyż albo ich część trawił pożar, albo bywały rozbierane. Współczesna nazwa miasteczka: Śmigiel według źródeł również pochodzi od śmigu – czyli śmigła wiatraka.
Szybki rozwój gospodarczy w wieku XV spowodował, że podczas wyprawy malborskiej (1458) miasto zostało zaliczone do średnich ośrodków Wielkopolski.
W XVI w. rozwinął się Krzywiń, w tym czasie miasto uzyskało m.in. własny szpital. W Krzywiniu znajdował się kościół św. Ducha. Miasto zaopatrzone było również w rurociąg który wodę dostarczał do całego miasta. W XVI wieku dokonuje się ostatecznie miejska lokacja Czempinia. Stało się to w 1561r. za sprawą Stanisława Górki, wojewody poznańskiego który nadał prawa magdeburskie a także liczne przywileje. Śmierć Stanisława i wygaśniecie rodu Górków spowodowały przejście Czempinia we władanie Malechowskich, wywodzących swoje korzenie od półlegendarnego rodu Awdanców z okresu wczesnopiastowskiego.
Na przełomie wieku XV i XVI Kościan stał się drugim po Poznaniu miastem pod względem liczby ludności. Kościan został tez wyznaczony na stolicę powiatu sądowego, co należy interpretować jako dowód uznania dla jego wysokiej rangi.
Niewątpliwie główną dziedziną w życiu miasta handel stał się handel. Rzemiosło, które w dużej mierze bardzo się rozwinęło, miało swój wpływ na rozwój handlu który prowadzony był zarówno na rynku lokalnym, regionalnym a nawet zagranicznym. Z kolei niedaleko położony Krzywiń, który od końca XIII w. pozostawał w bardzo ścisłych powiązaniach z Kościanem, zachował po części swoje strategiczne zacznie.
Mimo iż Kościan był prężnie funkcjonującym miastem, jego znaczenie polityczne nigdy nie wykraczało poza subregionalną. Wszystkie ważne sprawy sądowe w XVI w. szlachta z okolic Kościana załatwiała w nieodległym Poznaniu. Natomiast prace kancelaryjne były wykonywane przez lokalnego notariusza, którego siedziba do czasu najazdu Szwedów w 1655 mieściła się na kościańskim zamku.
Na koniec wieku XVI, w okresie niepokojów i konfliktów, związanych z reformacją i kontrreformacją m.in. na Śląsku i w tzw. Nowej Marchii, przypada kulminacja rozwoju i znaczenia gospodarczego Śmigla. Nastąpił znaczny napływ do miasta osadników, którzy przybywali z poza granic Polski: w tym licznych grup kowali. Stolarzy i cieśli, Płócienników i sukienników, którzy – dobrze przyjęci przez miejscowa ludność, szybko się aklimatyzowali i stali się siłą napędową dla rozwoju rzemiosła.
Latem 1655 do Wielkopolski wkroczyli Szwedzi. Ponieważ w wyniku umowy (a raczej kapitulacji) pod Ujściem szlachta tej dzielnicy ogłosiła uznanie Karola Gustawa Wazy za swojego suwerena, umocnienia zamku kościańskiego i innych miejskich fortyfikacji okazały się bezużyteczne: w ślad za Poznaniem także Kościan bez walki otworzył swoje bramy wojskom szwedzkim. Niedługi epizod szwedzki zniweczył niemal cały dorobek „złotego wieku” Kościana. Miasto zostało najpierw obłożone kontrybucjami i spustoszone przez okupantów, a następnie, w obliczu szybko rozwijającego się masowego i zorganizowanego zbrojnego oporu, zapoczątkowanego a skali kraju właśnie na ziemi kościańskiej przez starostę Krzysztofa Żegockiego, „pierwszego partyzanta Rzeczypospolitej”, zamienione w główny punkt oparcia Szwedów w południowej Wielkopolsce. Żegocki podstępem zdobył Kościan 4 października 1655 i przechwycił znaczne ilości szwedzkich zapasów wojskowych, co odbiło się szerokim echem w całej Polsce. Już wkrótce w odwecie za to wojsko szwedzkie i nieliczni kolaboranci w akcie zemsty spalili miasto a ludność zamieszkałą w dużej części wymordowali, podobny los spotkał wielu mieszkańców najbliższej okolicy Kościana. Wojska szwedzkie weszły także do Śmigla i tam również dokonały grabieży i mordów. Oba miasta zupełnie opustoszały, dopiero w okresie kilkunastu lat nowi osadnicy częściowo przywrócili ich normalne funkcjonowanie. W trakcie tej samej kampanii do spalonego i spustoszonego Kościana wkroczyli jeszcze Brandenburczycy, których pobyt okazał się równie ciężkim doświadczeniem dla okolicznej ludności. Kiedy nadszedł rok 1657 sytuacja wojenna uległa zupełnej zmianie. Poznań, Kościan i Kórnik opuściły wojska Brandenburgii. Od tego momentu nastał dla Kościana czas powolnej odbudowy.
Jednak po potopie szwedzkim Kościan, jakkolwiek nadal ważny ośrodek w tej części Wielkopolski, nie odzyskał już swojego dawnego znaczenia ekonomicznego. Jedną z przyczyn tego był fakt, że miasto ponownie wyludniło się w na początku XVIII wieku w czasie zarazy (głównie w 1709 roku), kiedy to śmierć poniosło około 300 mieszkańców osób (zapewne więcej niż ¼ ówczesnej ludności). Tak prężnie do tej pory działające rzemiosło które było bardzo ważne dla rozwoju miasta, po wielkich stratach spowodowanych starciami o katastrofami, podnosiło się bardzo powoli. Podczas polskiej wojny domowej między stronnikami Leszczyńskiego a Augusta II, w połowie roku 1707 wokół Kościana zaczęły grupować się siły marszałka Zaremby. Oddziały te, przygotowujące się do walki o miasto Kościan, stoczyły wygraną zwycięską potyczkę z oddziałami rosyjskimi pod Rąbiniem, jednak nie odważyły się podjąć walki przeciwko znacznym siłom dowodzonym przez Patkula i ostatecznie wycofały się w kierunku śląska. Przymus utrzymywania rosyjskiej załogi, przebywającej w Kościanie w imieniu Augusta II potroił ówczesne wydatki miasta w roku 1707. W pewnym momencie zabrakło funduszów na utrzymanie żołnierzy rosyjskich, co groziło natychmiastowa grabieżą miasta i mieszkańców. Sytuację uratował urzędujący wówczas burmistrz Antoni Niklewicz który wyłożył z własnej kieszeni sumę 300 złotych polskich

4 Ziemia kościańska w okresie rozbiorów
Wraz z rokiem 1772, z chwila pierwszego rozbioru Polski, w ręce Prusaków weszły północno – wschodnie części Wielkopolski. Dopiero dwadzieścia jeden lat później, podczas drugiego rozbioru, reszta Wielkopolski, w tym ziemia kościańska, stała się w całości częścią państwa pruskiego w ramach prowincji Prusy Południowe. Niemal natychmiast po podpisaniu aktów rozbiorowych, w pierwszych dniach kwietnia 1793 na tereny południowej Wielkopolski wkroczyli żołnierze armii pruskiej. Oddział dowodzony przez gen. von Möllendorfa wkroczył do Kościana, nieliczne i zdezorientowane brakiem rozkazów oddziały polskie w tej okolicy nie były wstanie stawić jakiegokolwiek oporu. W tym czasie Kościan był miastem powiatowym. Na rozległym terenie powiatu (obejmującego wówczas m.in. ziemię wolsztyńską i babimojska (!) oraz większą część ziemi leszczyńskiej i rawickiej) znajdowało się ponad 200 miejscowości. Jeszcze w roku 1793 Prusacy dla usprawnienia administracji, a zapewne także dla lepszej kontroli nad ludnością polską wprowadzili nowy ustrój terytorialny w Wielkopolsce. Wielki powiat kościański został podzielony, a większa część jego dotychczasowego terytorium weszła w skład nowo powstałych małych powiatów: babimojskiego (do którego przyłączono największy obszar z Babimostem, Wolsztynem i Grodziskiem ), śremskiego oraz wschowskiego (najmniejsze cesje z powiatu kościańskiego). Z biegiem czasu władze pruskie wprowadziły ograniczenia autonomii miejskiej i ścisły system fiskalny, spodziewając się w ten sposób zwiększenia dochodów państwa. Spotkało się to z ogólnym niezadowoleniem, szczególnie wśród miejscowej szlachty, dotychczas w znikomym stopniu ponoszącej ciężary utrzymywania państwa. Już wkrótce, bo wiosną 1794 owe antypruskie nastroje okolicy przerodziły się w otwartą rebelię, a stało się to pod wpływem wieści o wybuchu i postępach insurekcji kościuszkowskiej w Małopolsce. Wkład mieszkańców Wielkopolski w powstanie docenił sam Kościuszko: „… Dali oni wszystkim braciom potrzebny bardzo dla nich przykład, że powstanie bez wojska uskutecznione być może, byle tylko wszystkich umysły złączył interes Ojczyzny, a miłość wolności świętymi je ogniem zapaliła”.
W połowie 1794r. do Kościana przybyli regionalni przywódcy konspiracji: Rogaliński, Niemojewski oraz Zaremba. W kierunku Rąbinia ruszyła grupa około 600 uzbrojonych ludzi, a na miejscu dokonano spisania aktu insurekcyjnego. Wybrany wodzem Niemojewski ruszył na Śmigiel, gdzie spotkał się z entuzjazmem mieszkańców. Prusacy idący w stronę miasta w sile około 1000 żołnierzy, zostali zaatakowani na przedpolach miasta przez chłopów. Straty poniosły obie strony, a dowódca sił pruskich gen. Mannstein postanowił o wycofaniu wojsk do ufortyfikowanych ośrodków: Leszna i Wschowy. W rejonie Kościana nie pojawiły się jednak (jak we wschodniej i północnej Wielkopolsce) regularne polskie oddziały wojskowe, przez co lokalne sukcesy w tej części kraju były w stanie zaledwie odwrócić na pewien czas uwagę armii pruskiej od polskiej insurekcji w centrum kraju i oddziałały wyłącznie jako rodzaj dywersji na tyłach. Po klęsce Kościuszki wielkopolskie oddziały rozwiązały się na polecenie swoich dowódców.
Na przełomie XVIII i XIX wieku Kościan, pozostający największym ośrodkiem miejskim w tej części Wielkopolski, liczył zaledwie 1076 mieszkańców, z czego 164 to rzemieślnicy. W mieście stało wówczas 228 domów a ulice było już wtedy wybrukowane. Istniały tu również dwa klasztory bernardyński i dominikański. Po pożarze z roku 1798 do odbudowy zniszczonych budynków przy rynku zużyto materiał pochodzący z przestarzałych fortyfikacji miejskich, które przy tej okazji rozebrano w większej części.
Pod koniec roku 1806 zwycięskie wojska Napoleona wkroczyły do Poznania (3 listopada), a 19 listopada delegacja szlachty z okolic Kościana (m.in. rotmistrz Jakuba Kęszycki i Józef Chłapowski) uczestniczy w poselstwie do Napoleona, przebywającego wówczas jeszcze w Berlinie. Ziemia kościańska wraz z resztą Wielkopolski wchodzi w skład Księstwa Warszawskiego, a liczni jej synowie uczestniczą we wszystkich bataliach tej epoki u boku Francuzów. Najbardziej znany z nich, dzielny i wielokrotnie odznaczony oficer Dezydery Chłapowski z Turwi był nawet przez krótki czas oficerem ordynansowym samego cesarza, jednak był on także jednym z pierwszych Polaków, którzy przekonali się o nieszczerości deklaracji Napoleona wobec Polaków i Polski – już w roku 1813 poprosił zatem o zwolnienie ze służby. Po pobycie w Anglii (1818-19) wprowadził w swoim majątku w Turwi nowoczesne metody uprawy i kształtowania krajobrazu, a także systematyczną edukację rolniczą. W ten sposób już znacznie przed pojawieniem się tej nazwy i to właśnie na wielkopolskiej wsi z inicjatywy podkościanskiego ziemianina rozpoczęła się polska praca organiczna.
Podczas Kongresu Wiedeńskiego w 1815r. który zakończył wojny Napoleona zapadły decyzje co do dalszego losu Polski. Większość terytorium Wielkopolski a wraz z nim Kościan i okolice ponownie dostały się w ręce Prus, otrzymując zapewnienia daleko idącej autonomii. Do południowej Wielkopolski wkroczyła armia pruska, w maju dotarła do Kościana i zajęła kwatery w mieście, z którego wcześniej wycofała się armia rosyjska, kontrolująca Kościan od wiosny 1813. Rozporządzeniami zaczęto wprowadzać stopniowe ograniczenia używania języka w szkołach i urzędach, ograniczenia dotyczyły również coraz częściej zatrudnienia polskich urzędników.
Po wybuchu powstania listopadowego w Królestwie Kongresowym w szeregach powstańczych dość szybko pojawili się Wielkopolanie, w tym znaczna grupa mieszkańców okolic Kościana. Znów na pierwszy plan wśród nich wysunął się nominowany później do stopnia generała Dezydery Chłapowski. Po klęsce powstania i powrocie na ziemie rodzinne w 1831 zarówno jego, jak i wielu innych uczestników dotknęły pruskie represje. Chłapowski dostał się do twierdzy w Szczecinie i został obłożony dotkliwą karą finansową. Podczas odsiadywania wyroku napisał książkę „O Rolnictwie” w której spożytkował wiedzę uzyskaną na ten temat podczas pobytu w Anglii. Podręcznik Chłapowskiego stał się ważnym źródłem wiedzy dla przyszłych zarządców rolnych majątków rolników, sam zaś Chłapowski stał się prekursorem postępowego rolnictwa na ziemiach polskich. Jego metody uprawy roli ściągały na praktyki do Turwi wiele osób.
W roku 1835 miasto Śmigiel otrzymało pruskie prawa miejskie, co było rezultatem i świadectwem kolejnego okresu jego dynamicznego rozwoju.
Kolejne wprowadzane ograniczenia w stosunku do polskiego języka i kultury dosięgały już nie tylko elitarne warstwy polskiej ludności, co w konsekwencji odbijało się radykalizacją nastrojów. W okresie rewolucyjnego wrzenia w zachodniej i środkowej Europie, określanego mianem Wiosny Ludów, mieszkańcy Kościana włączyli się do demonstracji (ubrania z kokardami w barwach narodowych, nabożeństwa w intencji poległych w powstaniach i ofiar rewolt m.in.. w Berlinie pod hasłem „wszyscy obywatele są równi”). Jednocześnie wokół Kościana zaczęły spontanicznie zbierać się zgrupowania uzbrojonych Polaków, jednak bez grupy profesjonalnych dowódców. Popularny wśród Polaków gen. Chłapowski był w tym czasie w sędziwym wieku, jednak to on właśnie podjął się dowodzenia i uformował konny oddział. Jednak główne wystąpienia polityczne i działania zbrojne powstania wielkopolskiego okresu Wiosny Ludów miały miejsce na terenach graniczących z ziemią kościańską (m.in. w Mosinie, w okolicach Śremu i Grodziska Wielkopolskiego), na tym zaś terenie w wyniki wielkiej przewagi pruskiej nie doszło do większych starć ani do zajęcia ważniejszych ośrodków. Po pacyfikacji tego zrywu i rozwiązaniu polskich oddziałów aktywność germanizacyjna Prusaków zwłaszcza w miastach powiatu (jak zresztą w całej Wielkopolsce), dała się odczuć jeszcze wyraźniej.
Tymczasem powoli, lecz stopniowo dokonywał się ekonomiczny rozwój regionu. Od roku 1841 mamy potwierdzone informacje na temat pierwszych maszyn parowych w Kościanie (w gorzelni Olszewskiej). Wydarzeniem, które niewątpliwie wpłynęło na przyspieszenie rozwoju kilku miast (Kościana, Śmigla i Czempinia) na opisywanym terytorium było otwarcie linii kolejowej łączącej Poznań z Wrocławiem (1856r). W mieście działało wówczas kilka wiatraków, młyn, cegielnia i browar. W roku 1861 wybudowano fabrykę likierów, istniała już w tym czasie także fabryka cygar której właścicielem był niejaki Krűger. Drugą fabrykę zapałek w Wielkopolsce (1873r.), w której zatrudnienie znalazło blisko 60osób wybudowano przy drodze wiodącej z Kościana do Śmigla. W dwa lata później w 1875r powstała Kościańska Fabryka Papieru. Wraz z biegiem kolejnych lat powstawały nowe zakłady np. w 1881r. największy zakład przemysłowy Kościana: cukrownia, a w 1884r mleczarnia. W roku 1900 otwarto linię kolejkową Kościan – Gostyń a już rok późnej także linię łączącą Kościan z Grodziskiem i dalej z Wolsztynem. Uczyniło to z Kościana lokalny węzeł kolejowy. Na skutek ponownego podziału powiatu w roku 1887 powstaje odrębny powiat śmigielski, a dotychczasowy powiat kościański ulega zmniejszeniu niemal o połowę.

5. Od początku XX wieku do roku 1939
Kościan w XX wiek wkroczył jako lokalny ośrodek przemysłowy i administracyjny, oraz miasto rozwinięte gospodarczo. Nadal rozwijały się tu kolejne gałęzie gospodarki. Na przełomie wieków XIX i XX liczba mieszkańców jest prawie pięciokrotnie wyższa niż sto lat wcześniej. O ile w XIX wieku miasto było bardzo skupione terytorialnie, to na przełomie XIX i XX wieku w jego obręb włączono teren dworca, cukrownią, mleczarnią oraz inne pobliskie obiekty a także część wsi Kiełczawa i Kurzagóra. Po tych zmianach Kościan zajmował już 298,5ha. Z początkiem XX wieku wybudowano kolej wąskotorową w kierunku wschodnim, która służyła głównie do transportu buraków dla miejscowej cukrowni. Kolej wąskotorowa powstała również w Krzywiniu i posiadała połączenie do Śmigla.
Jednocześnie w urzędach i szkołach, a w mniejszym natężeniem w zakładach, sklepach i nawet świątyniach (chóry) toczyła się zacięta walka o kulturę i język. Germanizacja na terenie regionu objęła miedzy innymi aktywne działania na rzecz osiedlania ludności niemieckiej. Szczególnie dużo takich gospodarstw powstało w okolicach Śmigla. Gdy z kolei od 1901 roku zaczęła obowiązywać tzw. „ustawa kagańcowa”, która wyraźnie mówiła o zniesieniu języka polskiego we wszystkich urzędach, na zebraniach publicznych oraz w szkołach (w tym także w nauczaniu religii). To ostatnie wywołało falę strajków - strajkowano również w Kościanie, Czempiniu i Śmiglu. Prawdopodobnie to fakt rozgrzania wówczas antyniemieckich nastrojów przełożył się po kilkunastu zaledwie latach na masowe poparcie dla powstania w roku 1919.
Już w połowie roku 1918 stało się jasne, iż trwająca już od czterech lat I wojna światowa zmierza ku niekorzystnemu dla Niemiec zakończeniu. Dobitnym tego wyrazem była rewolta która wybuchła w kilku punktach samych Niemiec, w tym w Berlinie pod koniec października. W wyniku tego obrotu sytuacji ożyła nadzieja w Wielkopolsce. Wszędzie i masowo tworzyły się konspiracyjne organizacje stawiające sobie za cel pozbycie się zaborów i przejęcie terenu. Jednocześnie tam, gdzie było to możliwe jawne polskie organizacje przejmowały wpływ na sądownictwo, administrację zarząd koleją oraz szkolnictwo i oświatę. Przykładem takich działań może być aktywność przedstawicieli polskiej społeczności w Krzywiniu, gdzie przejęto zarząd administracyjny i utworzono Radę Robotniczo – Żołnierską która miała dokonać przejęcia władzy. Na jej czele stanął ks. T. Nawrocki. Oddział ten z chwilą otrzymania wieści o wybuchu powstania przejął miasteczko bez walki, wymuszając podporządkowanie się poleceniom polskiej rady przez niemieckich urzędników.
Jednocześnie grupa mieszkańców współpracująca z polskimi członkami rady w konspiracji organizowała oddział zbrojny dla którego bron dostarczyli kościańscy skauci, którzy podczas niespodziewanej akcji przejęli niemieckie magazyny z bronią. Z kolei w Kościanie z początkiem grudnia wybrano Straż Ludową która miała czuwać nad bezpieczeństwem, zwalczać wojskowych maruderów i – już nieoficjalnie – przygotowywać swoich członków do ewentualnej walki z zaborcą.
W dniu 27 grudnia 1918r wybucha w Poznaniu powstanie wielkopolskie do którego niemal natychmiast czynnie włączają się mieszkańcy Kościana, Grodziska, Osiecznej, Śmigla i Leszna. Bardzo sprawna organizacja zbrojna pozwoliła na oczyszczenie Kościana do końca roku z uzbrojonych funkcjonariuszy i grup niemieckich. Po debacie, która miała miejsce w miejskim ratuszu, podjęto decyzję iż garnizon niemiecki zostanie wycofany do Niemiec. Z takim przebiegiem wydarzeń nie mogli pogodzić się Niemcy – strata prowincji Poznańskiej, Pomorza oraz Śląska bez walki była dla nich trudna do wyobrażenia. W Kościanie obawiano się głównie działań ze strony silnego niemieckiego garnizonu który nadal stacjonował w Lesznie. Ten i inne oddziały, wspierane przez paramilitarny Grenzschutz przeszły ostatecznie do działań zaczepnych i od stycznia 1919 przez tereny ziem: kościańskiej, wolsztyńskiej i leszczyńskiej przebiegały fronty walk powstańczych: zachodni i południowo – zachodni. Drugi z nich obejmował przez pewien czas m. in. okolicę Śmigla. Polscy powstańcy z Czempinia, Śmigla i Kościana uczestniczyli potem m.in. także w zaciętych walkach o Kąkolewo i Rydzynę. Dopiero w połowie lutego 1919 miedzy walczącymi stronami został podpisany rozejm i zaprzestano działań zbrojnych.
Wobec zaistniałej sytuacji zaczęto budować nową strukturę administracyjną. W Kościanie wybrano nowego burmistrza. Wielkopolskę Polska odzyskała formalnie po podpisaniu 28 czerwca 1919r. Traktatu Wersalskiego, na mocy którego zobowiązano Rzeszę Niemiecką do oddania zagrabionych przed ponad 125 laty ziem.
W okresie Drugiej Rzeczpospolitej, miasto nadal było stolicą powiatu. Na powrót dołączono do niego większą część powiatu Śmigielskiego. Kościan zajmował wówczas 298ha. Stan rzeczy zmienił się wraz z rokiem 1932, gdy zaczęto budować na terenach wsi Kurzagóra, która leżała na trasie kolejowej do Poznania. Kolejne lata przynosiły rozwój urbanistyczny miasta. Do wybuchu II wojny światowej jego terytorium rozrosło się do 21 km2. Miasto zaczęło także nabierać nowego , nowocześniejszego wyglądu. Kościan stał się w szybkim czasie bardzo ważnym ośrodkiem przemysłu spożywczego oraz tytoniowego, ważnym pracodawcą na lokalnym rynku była także nadal kościańska cukrownia która po modernizacji stała się silnym i wydajnym zakładem produkcyjnym. Z biegiem czasu w mieście przybywało nowych zakładów - a co za tym idzie, nowych miejsc pracy. Kościan był również bardzo znaczącym punktem handlowym w tej części Wielkopolski. To wszystko, a także silna zależność miejscowego rzemiosła i przemysłu od rolnictwa sprawiła, że kryzys lat 1929-35 oddziałał na miejscowy rynek pracy stosunkowo łagodnie. W roku 1932 doszło do likwidacji powiatu śmigielskiego i włączenia jego terytorium do powiatu kościańskiego. W ten sposób odtworzona została jednolita struktura administracyjna terenu, utożsamiającego się z Kościanem jako swoim naturalnym i historycznym ośrodkiem.

6. Powiat kościański podczas drugiej wojny światowej
Na przedpolu II wojny światowej Kościan nie posiadał żadnego obiektu o znaczeniu militarnym, a także organizacji która skutecznie zajęłaby się obroną miasta. Jednakże ugrupowania polityczne swoje postulaty kierowały właśnie w stronę realnego zagrożenia, jakie groziło od strony pobliskiej granicy Rzeszy. Rozpoczęła się zatem zbiórka na ten cel pod kierownictwem miejscowych struktur Funduszu Obrony Narodowej. Takimi staraniami utworzono Batalion Obrony Narodowej „Kościan”. Mieszkańcy na wezwanie starosty licznie wzięli udział w kopaniu rowów strzeleckich. Prace trwały także w okolicach Krzywinia oraz Czaczu. Obawiano się także sabotażu ze strony miejscowych Niemców Wobec takiego stanu starosta zarządził ich internowanie i wysiedlenie z miasta. Po otrzymaniu wiadomości o wybuchu wojny w szeregi obrońców wcielono także urzędników.
Wejście wojsk niemieckich do Kościana i Śmigla nastąpiło w godzinach wieczornych 7 września. W tym drugim mieście były one owacyjnie witane przez licznych zamieszkałych tam Niemców. Dla wprowadzanie spokoju w mieście zarządzano lokalne „łapanki”, w których pomagali miejscowi Niemcy. W taki sposób codziennie chwytano kilka osób, aż zapełniło się nimi kościańskie więzienie. Nieprzestrzeganie rozporządzeń spotkało się z ostrą reakcją ze strony niemieckiej. Do głosu doszła miejscowa ludność niemiecka, której przedstawiciele zażądali „rozliczenia” za rzekome krzywdy wyrządzone im przed wybuchem II wojny światowej. Wkrótce po wybuchu pożaru niedaleko Śmigla, w pobliskiej cegielni znaleziono zamordowanego niemieckiego stróża. Nikt nie miał wątpliwości, iż była to niemiecka prowokacja. Jednak to wydarzenie stało się pretekstem do mordów polskiej ludności. Dokonały się one w Śmiglu oraz Kościanie. W pierwszych dniach października został powołany sąd w Kościanie który wydał aż osiem wyroków śmierci, wykonanych natychmiast pod murem ratusza. Nie były to ostatnie wyroki, kolejne wykonano już miedzy 20 a 23 października.
Po wkroczeniu Niemcy niemal natychmiast przejęli administrację. Kościan i cały powiat zostały wcielone do prowincji o nazwie Reichsgau Wartheland i wraz z nią do terytorium III Rzeszy. Z końcem roku 1939 Niemcy odebrali polskim mieszkańcom zakłady produkcyjne i punkty handlowe. Bardzo szybko utworzono lokalne placówki Tajnej Policji Państwowej (Gestapo), oraz Policji Ochronnej (Schutzpolizei). Szczególnie na początku okresu okupacji, dla zastraszenia polskiej ludności, urządzono szereg publicznych egzekucji osób związanych z polskim zarządem, działaczy narodowych oraz członków komórek konspiracyjnych. Usilnie i z wielka dokładnością zacierano nie tylko symbole narodowe, ale także wszelkie ślady polskości we wszystkich miejscowościach wraz z polskim językiem z urzędów, sklepów i szkół, które zresztą dla ludności polskiej niemal w całości zamknięto. Polską nazwę Kościan zmieniono na niemiecką „Kosten”, zmianami objęte zostały nazwy ulic, które otrzymały niemieckie imiona. Natychmiast zamknięto wszystkie polskie instytucje kultury, a zbiory biblioteczne zostały zniszczone w znacznej części. Minimalna część została uratowana dzięki poświęceniu mieszkańców. Budynki wszystkich placówek kulturalnych zostały przeznaczone na działalność niemiecką a ich dotychczasowi pracownicy wywiezieni. Ponieważ ludność powiatu kościańskiego uchodziła za bardzo religijną, kolejnym celem terroru stał się Kościół. W połowie lutego 1940 roku dokonano zorganizowanej akcji wobec duchowieństwa na terenie powiatu, duża część duchownych została aresztowana i osadzona w obozach m. in. w Dachau. Z początkiem roku 1940 doszło też do wielu innych akcji uderzających w kult religijny. Akcje niszczenia książeczek i śpiewników, w których zawarte były np. teksty pieśni „Boże coś Polskę” przeprowadzono pod koniec 1941 roku. Niemcy wywieźli także w głąb Rzeszy wiele cennych obrazów, kilkanaście obiektów sztuki, w tym cennych naczyń liturgicznych. Zniszczyli tasze w Kościanie zabytkowy kościół z roku 1412r.
Masowe mordy dotknęły zakład psychiatryczny działający w Kościanie. Obiekt zakładu wydał się Wehrmachtowi przydatny do celów szkoleniowych. Po dokonaniu inspekcji i sporządzeniu spisu pacjentów zajęto się rozpatrywaniem poszczególnych przypadków, i kierowaniem tzw. najcięższych do masowej zagłady. Tak więc w połowie stycznia 1940 roku do lasów Jarogniewickich zostali wywiezieni pacjenci szpitala, zagazowani i pogrzebani w masowych mogiłach. 543 pacjentów zostało zamordowanych w Jargoniewicach. Mord chorych psychicznie w Kościanie był największą zbrodnia hitlerowską na tej grupie w skali Europy. Jednak na tym nie koniec: do tego swoistego „centrum śmierci” przybywały kolejne transporty tym razem z Rzeszy Niemieckiej. Łączna liczba osób która „przeszła” przez zakład w Kościanie sięgnęła aż 3334.Masowego mordu dokonano także na terenie miasta Śmigla, gdzie pod koniec października 1939r. odbył się proces patriotycznych działaczy polskich. 15 z nich otrzymało wyroki śmierci, które następnego dnia wykonano.
Zaczęły się tez wysiedlenia wybranych polskich mieszkańców, które trwały aż do roku 1944. Mieszkańców przesiedlano z początku z największych mieszkań w centrum na obrzeża miasta. Na mocy odgórnych poleceń władz prowincji miała zostać wywieziona określona liczba Polaków. Najbardziej masową skalę wywózki osiągnęły jednak w początkowym okresie: od początku listopada 1939 do końca stycznia 1940, kiedy to z terenu powiatu Niemcy wywieźli do Generalnego Gubernatorstwa cztery duże transporty ludności. Kolejne wysiedlenie rozpoczęło się na początku marca 1940. Z Kościana do obozów przejściowych w Łodzi i Konstantynowie Łódzkim kolejne transporty ludności zaczęto wywozić od maja 1940 do maja 1941 roku. Wtedy to zaczęto także zasiedlać miasto ludnością niemiecką. Kolejne transporty Polaków, tym razem przeznaczonych do pracy przymusowej, kierowane były już bezpośrednio do Rzeszy. Znaczna grupa aktywnych przedwojennych mieszkańców powiatu, w szczególności Kościana i Śmigla poprzez obóz koncentracyjny w poznańskim Forcie VII trafiła do obozów w Dachau i Ravensbrűck. Wraz z biegiem wojny dokonywano jednak wysiedleń z całego powiatu. Z kolei w wyniku zmiany sytuacji na frontach wojny i związanej z nią obawy nalotów alianckich bombowców zdecydowano się na ewakuację właśnie do Kościana kilku istotnych przedsiębiorstw z Berlina oraz jego okolic, co spowodowało zwiększone zapotrzebowanie na mieszkania. W tym celu rozpoczęto kolejne wywozy ludności -najpierw do obozu przejściowego w Poznaniu, a stamtąd do Niemiec, do prac przymusowych. Według obliczeń w latach 1939 – 44 wysiedlono z terenu samego miasta Kościana około 2000 osób.
Pomimo to wśród polskiej ludności żywy pozostał duch oporu, co wyrażało się w tworzeniu lokalnych ogniw tajnych organizacji lub samodzielnych ugrupowań. Największym z nich była powstała z początkiem roku 1940 organizacja o nazwie Siły Narodowe. Doskonałe działanie sieci konfidenckiej, dającej Niemcom pełny obraz na temat działań organizacji podziemnych było przyczyną szeregu wpadek polskich organizacji i masowych aresztowań oraz osadzeń w więzieniach. Tajne szkolenia wojskowe członków organizacji konspiracyjnych odbywały się też od roku 1942 w ramach miejscowych komórek Armii Krajowej. Ponadto członkowie tych grup prowadzili wywiad na temat oddziałów niemieckich, ich uzbrojenia a także akcji prowadzonych przez stronę niemiecką. Redagowano i rozpowszechniano podziemna polska prasę, która miała służyć jako skuteczny element antyhitlerowskiej propagandy. W połowie roku 1944 Niemcy trafili na trop tej organizacji i dokonali aresztowań całego jej kierownictwa oraz wielu członków. Innymi polskimi organizacjami podziemnymi były struktury Batalionów Chłopskich oraz Narodowej Organizacji Wojskowej. Ich członkowie prowadzili działalność konspiracyjno – wywiadowczo – propagandową. Narodowa Organizacja Wojskowa prowadziła działania tylko przez 2 lata: między rokiem 1940 a 1942. Wówczas to jej przywódcy zostali aresztowani przez Niemców i skazani wyrokiem sądu na karę śmierci którą wykonano natychmiast.
Pod koniec 1944r. wiadomo było już, iż wojska niemieckie tracą zdolność obronną oraz morale i koniec wojny zbliża się wielkimi krokami. Do Wielkopolski zbliżały się już armie sowieckie. Niemcy w obawie przed ich nadejściem ewakuowali swoje urzędy najpierw z Kościana do Śmigla, a następnie dalej na zachód. Miasta Czempiń i Krzywiń wyzwoliły oddziały I Frontu Białoruskiego 25 stycznia, Kościan 27 stycznia 1945 po dość zaciętych walkach, nastopnie oddziały radzieckie ruszyły dalej, zajmując Śmigiel i inne miejscowości powiatu.

7 Kościan i okolice po roku 1945
Głównym problemem na wyzwolonej ziemi kościańskiej była nowa organizacja władz powiatu, miast oraz gmin. W pierwszej fazie swojej działalności przystąpiły one do usuwania szkód wywołanych wojną, w tym działaniami militarnymi w ostatnich dniach przed wyzwoleniem. Z dniem 31 stycznia 1945r. działały już zarządy miejskie w Czempiniu, Kościanie, Śmiglu i Krzywiniu. Od 3 marca działała już także kolej na linii Kościan – Gostyń, a od 16 marca wąskotorówka Śmiglu. Kolejnym zadaniem było ponowne uruchomienie lokalnego handlu i przemysłu, powołanie sprawnej służby zdrowia i realizacja reformy szkolnej. Z racji relatywnie wysokiej kultury rolnej w powiecie kościańskim łatwiej także rozwiązywano problemy natury gospodarczej, opierając miejscową produkcję i cala ekonomikę na surowcach pozyskiwanych przez rolnictwo.
W pierwszych latach powojennych w Kościanie zaznaczył się zastój budowlany i ekonomiczny. Dopiero pod wpływem zwiększającego się napływu okolicznej ludności stan ten zmienił się znacznie i zaczęto budować nowe mieszkania. Do roku 1958 ich liczba wyniosła blisko 800. W okresie powojennym miasto wysunęło się na czele w Wielkopolsce pod względem dynamiki przyrostu ludności. Tereny rolne wokół miasta posiadają wysoka klasę co potem przełożyło się na dużą produkcję rolną.
W kolejnych latach Kościan rozwinął się w bardzo szybkim tempie pod względem przemysłowym, a jego okolica jako obszar intensywnej produkcji rolniczej. Miasto pozostało głównym ośrodkiem przemysłowym subregionu: prężnie działała Fabryka Cygar i Papierosów, która w późniejszym czasie została zmodernizowana. Inne ważne miejsca pracy ludności to zakłady mięsne, mleczarnia, zakłady ceramiki a także - poza Kościanem - w Śmiglu Spółdzielnia Pracy Stolarzy oraz w Czempiniu Chemiczna Spółdzielnia Pracy „Tlen”. Innego typu działalność, która wyrobiła sobie markę znaną z czasem na terenie całego kraju i poza jego granicami była Racocka Stadnina Koni, która w tamtym okresie należała do państwa. Z biegiem czasu rozwinęła się także baza gastronomiczna: pod tym względem powiat uważany był za najlepszy w Wielkopolsce.
Powiat kościański funkcjonował do roku 1975r. Po reformie administracyjnej dokonanej w tymże roku i wprowadzeniu dwustopniowego podziału administracyjnego kraju, powiat został rozwiązany, a 9 z 14 jednostek administracyjnych stopnia lokalnego (w tym Kościan, Krzywiń i Śmigiel) włączono do nowo powstałego województwa leszczyńskiego, natomiast 5 (w tym Czempiń) do zmniejszonego województwa poznańskiego.
W okresie tzw. Polski Ludowej nastąpiła znaczny rozwój sieci szkolnej oraz urozmaicenie oferty edukacyjnej: wybudowano również nowe obiekty szkolne, a także poza istniejącymi szkołami podstawowymi i liceum otwarto szkołę zawodową, technikum o profilu mechanicznym oraz medyczne studium zawodowe.
Na ziemi kościańskiej ponownie rozkwitła ludowa kultura muzyczna, świetnie rozwijana w okresie międzywojennym. Powstał szereg zespołów muzycznych , w tym także instrumentalnych. Często muzyka była wprawdzie wykorzystywana jako element polityki, jednak należy przyznać, że włączanie zespołów oraz ich członków do lokalnych Domów Kultury pomagało im w dalszym rozwoju zainteresowań i osiąganiu lepszego poziomu artystycznego, dzięki fachowej opiece.
W roku 1961 Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej rozpoczęło starania o utworzenie w Kościanie muzeum. Członkowie Towarzystwa skrupulatnie gromadzili wszystkie możliwe przedmioty związane historią miasta. Po wielu latach starań w roku 1976 na potrzeby tej placówki przekazany został budynek przy kościańskim rynku i tam funkcjonuje ona do dziś.
W ramach nowego podziału administracyjnego kraju z 1998 roku, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia 1999r. zostaje odtworzony powiat kościański, który funkcjonuje w ramach województwa wielkopolskiego. W chwili obecnej powiat ten zajmuje 722 km². W jego skład wchodzą: miasto Kościan, gmina wiejska Kościan oraz gminy miejsko-wiejskie Czempiń, Krzywiń i Śmigiel. Powiat zamieszkuje nieco ponad 77 tysięcy mieszkańców. Położony jest w części południowo – zachodniej województwa wielkopolskiego i graniczy z powiatami: śremskim, gostyńskim, leszczyńskim, wolsztyńskim i grodziskim.


Wykorzystane źródła:

Buksalewicz P., 2000, Z przeszłości Ziemi Krzywińskiej Wyd. Krzywińskie Towarzystwo Kulturalne, Krzywiń
Chłapowski D., 1916 .Wojna w 1807 roku, Wyd. nakł. Centralnego Biura Wydawnictw N.K.N Drukarnia Ludowa Kraków
Florkowski H. (red.), Pamiętnik Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, Warszawa; Poznań
Gomolec L. 1970, Dzieje miasta Śmigla, Wyd. Poznańskie, Poznań
Grot Z., Dezydery Chłapowski i Franciszek Morawski - generałowie powstania listopadowego, Wyd. Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej, Kościan 1980
Handke W. Kościański R., „Zwyczajny" Urząd...: Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Kościanie : 1945-1954 Kościan : Starostwo Powiatowe ; Leszno : Wydawnictwo Instytutu im. gen. Stefana "Grota" Roweckiego, 2006.
Kędelski M., Stan i struktura wyznaniowa ludności powiatu kościańskiego w drugiej połowie XVIII wieku, Wyd. Leszno : [s.n], 1989.
Koszewski M., Pamięć (wspomnienia więźnia gestapo), Wyd. Kościańska Oficyna Literacka 2003
W. Kozłowski, Miasto Kościan wyd druk „Cucero” Kościan, s.3
Mikołajczak K., Kościan w Polsce Ludowej, Wyd. Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej, Kościan
Polak B., Andrzejewski I., 1970, Udział Ziemi Kościańskiej w Powstaniu Wielkopolskim 1918/1919, Wyd. Kościan, [s. n.]
Polak B. (red.), 1999, Ziemia Kościańska w Powstaniu Wielkopolskim :Wyd. Społeczny Komitet Obchodów 80. Rocznicy Powstania Wielkopolskiego na Ziemi Kościńskiej, Kościan 1999
Ruszczyński F., 1923, Historja Czempinia, Wyd. Drukarnia Dziennika Poznańskiego, Poznań
Wielgosz Z. Ziemniewicz K. 1985, Kościan - zarys dziejów, Wyd. PWN Warszawa-Poznań, s. 11-12
Zgodziński, B., 1969, Kościan i okolice, Wyd. Woj. KKFiT/ WOIT, Poznań
Zielonka J. (red.), 1977, Kościańskie przemiany, Wyd. Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej, Kościan
Zielonka J., 1985, Pochodzenie nazwy miejscowości, [w] H. Florkowski (red.), Pamiętnik Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej : Warszawa; Poznań
Ziemniewicz K., 2000, Dzieje Kościana, tom1, Wyd. Zarząd Miasta Kościana

Oficjalny portal internetowy Muzeum Miasta Kościana: www.muzeum.koscian.pl (dostęp 8.05.2011).
 

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij