Zebrał na podstawie podanych źródeł: Arkadiusz Ochmański
Dzień 1 "Poznaj Zabrze"
Na przystanku Zabrze-Goethego wsiądź do autobusu linii 7, 23, 11, 198 lub autobusu T-3. Należy wysiąść
na przystanku Zabrze Skansen Guido. Następnie przez około 200 metrów kierować się w stronę południową,
idąc ulicą 3 maja.
Muzeum Miejskie w Zabrzu (3 maja 91)
Początki Muzeum Miejskiego w Zabrzu sięgają 1935 roku, kiedy to 3 października, przewodniczący Prowincji
Górnośląskiej zatwierdził wniosek nadburmistrza Zabrza Maksa Filluscha o utworzeniu Städtische Heimatstube
Hindenburg czyli Miejskiej Izby Regionalnej. Pierwszą siedzibę izby stanowiły dwa pokoje w willi dyrektora
rzeźni miejskiej przy obecnej ulicy Szczęść Boże 32a, przekazane 20 lutego 1936 roku. Ekspozycję, na
którą składały się zbiory zabrzańskiego nauczyciela i pierwszego kierownika izby, Kurtha Vietha i Archiwum
Miejskiego w Zabrzu, udostępniono 1 kwietnia 1936 roku. Ponieważ pomieszczenia przy ul. Szczęść Boże
szybko stały się zbyt ciasne, dwa lata później, 29 maja 1938 roku izbę przeniesiono do nowej siedziby
na parterze kamienicy przy obecnym placu Krakowskim 9. Wprowadziła się do niej już jako Städtische Heimatmuseum
(Miejskie Muzeum Regionalne). Od 1936 roku kierownikiem izby, a następnie muzeum był inspektor miejski,
Teodor Jurok. Z działań wojennych w 1945 roku i okresu radzieckiej komendantury wojennej w Zabrzu muzeum
wyszło ze znacznymi stratami. Budynek uległ uszkodzeniu, a zbiory w dużym stopniu ewakuowano w głąb Niemiec,
zniszczono i rozszabrowano. Kierownikiem reaktywowanego 7 czerwca 1945 roku muzeum został Kazimierz Żurowski.
Po przeprowadzeniu prac remontowych pierwsze wystawy otwarto 15 lipca 1946 roku. We wrześniu tegoż samego
roku muzeum przeprofilowano na Muzeum Przemysłu i Techniki. Najtrudniejszym okresem w historii muzeum
były lata 1952-1958, kiedy to utraciło ono samodzielność i funkcjonowało jako Oddział Muzeum Górnośląskiego
w Bytomiu. W tym czasie zubożało o około 860 eksponatów, głównie z archeologii, militariów zabytkowych,
numizmatów i etnografii, które wzbogaciły kolekcje muzeów w Bytomiu, Chorzowie, Gliwicach i Pszczynie.
Z czasem muzeum zagospodarowało na swoje potrzeby całą kamienicę. W 1966 roku określony został jego profil,
jako instytucji wielodziałowej typu regionalnego, specjalizującej się w zakresie przemysłu. Specjalizacja
ta zakończyła się wraz z utworzeniem w 1979 roku w Zabrzu Muzeum Górnictwa Węglowego i przejęcia przez
nie większości kolekcji zgromadzonej w dziale przemysłu. Do nowej instytucji przeszła także część pracowników
Muzeum w Zabrzu. Aktualna struktura Muzeum Miejskiego w Zabrzu wynika ze statutu nadanego w 2012 roku.
Działają w nim trzy działy merytoryczne: historii, kultury, plastyki oraz dział dokumentacji, oświaty
i promocji. W 1992 roku w części dawnych piwnic muzealnych otwarto "Galerię pod Muzeum", której działalność
po kilkuletniej przerwie, została w listopadzie 2003 roku reaktywowana i działała do chwili opuszczenia
budynku przy pl. Krakowskim 9. Od grudnia 2008 roku, muzeum prezentuje swe eksponaty w Galerii Café Silesia,
przy ul. 3 Maja 6.
Po zakończeniu zwiedzania muzeum wróć na przystanek Zabrze Skansen Guido, następnie wsiądź do autobusu
linii 7, 23, 111 lub T-3. Autobus musi się kierować w stronę Makoszów. Musisz się przesiąść na przystanku
Kończyce Cmentarz, gdzie należy przesiąść się w linię 23, 198 w kierunku Zabrze Goethego. Wysiadasz na
przystanku Zabrze de Gaulle’a.
Dom Muzyki i Tańca (ul. Generała de Gaulle’a 17)
W 2009 roku minęło 50 lat działalności Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Zaczęło się w 1959 r. tradycyjną
górniczą Barbórką, ale już w lutym następnego roku wystąpił tu Artur Rubinstein. Potem do Zabrza przyjechali
m.in. Leonard Cohen, Chris de Burgh, B. B. King, Chick Corea, a także Placido Domingo, Jose Carreras
i Montserrat Caballe, June Anderson, Michele Legrand. Śpiewali Buena Vista Social
Club, Chór Aleksandrowa,
Electric Light Orchestra, grali Pat Metheny, Paco de Lucia, Andy di Meola i Chris
Botti. Swoje dni mieli
fani Tangeredream, Smokie, Procol Harum, Marillion, orkiestry Glenna Millera i wiele innych zespołów,
grup muzycznych i solistów światowej rangi. W tej galerii sław nie brakuje oczywiście polskich twórców
z zabrzaninem Krystianem Zimermanem. Bywali również artyści opery i baletu, rewii na lodzie, kabaretu,
cyrku oraz znani politycy. Trudno wymienić wszystkich wielkich, którzy wystąpili w Domu Muzyki i Tańca
w minionym półwieczu. Przez długie lata był on określany "Domem na szlaku gwiazd". W ciągu 50 lat odbyło
się tu ponad cztery tysiące koncertów z udziałem 7,5 mln widzów. Wielu światowej sławy twórców przyjechało
do Zabrza, by uświetnić organizowany od kilkunastu lat przez zabrzańską Fundację Rozwoju Kardiochirurgii
koncert Serce za Serce. Obecnie Dom Muzyki i Tańca, po gruntownym remoncie kilka lat temu, to jedna z
najlepszych pod względem warunków technicznych i bezpieczeństwa scen koncertowych w Polsce - z widownią
na 2000 miejsc i wspaniałym potencjałem organizacyjnym w postaci doświadczonego i w pełni profesjonalnego
zespołu. Podczas okolicznościowego, jubileuszowego koncertu na 50-lecie wystąpił znany niemiecki zespół
Scorpions
Spod dworca PKP kieruj się w prawo Placem Dworcowym, następnie skręć w ulicę Wolności. Na skrzyżowaniu
skręć w prawo w ulicę Pawła Stalmacha. Przy komendzie Straży Miejskiej skręć w prawo na ulicę Cmentarną.
Idąc cały czas prosto po około 300 metrach dochodzimy do bramy cmentarza.
Cmentarz Żydowski w Zabrzu (ul. Cmentarna 15)
Został założony w 1871 r. Grunt na cmentarz podarował zabrzańskiej gminie żydowskiej w 1871 r. ostatni prywatny właściciel miasta, Guido Heckel von
Donnersmarck. Parcela ta - o wielkości 1 morgi - znajdowała się na ówczesnych peryferiach miasta, na terenie dawnej
XVIII-wiecznej kolonii zamkowej. Po kilku miesiącach od założenia cmentarza, wybudowano przy nim dom
przedpogrzebowy. Koszt budowy wyniósł 850 talarów. Swoją siedzibę miało w nim bractwo pogrzebowe Chewra
Kadisza. W 1892 r. Max Böhm sfinansował rozbudowę domu przedpogrzebowego, przy którym powstało mieszkanie
dla dozorcy i ogrodnika opiekującego się cmentarzem. W latach 1894/95 nastąpiło powiększenie powierzchni
cmentarza do długości sąsiedniego cmentarza ewangelickiego. Potwierdzają to daty na nagrobkach. W następnych
latach przeprowadzono kolejne zakupy parceli ziemi na potrzeby cmentarza. Ostatnie pochówki miały miejsce
w 1954 r. Na powierzchni 1,5 ha zachowało się około 300 nagrobków. Najstarsze nagrobki są wykonane z
szarego piaskowca, późniejsze zostały wykonywane z marmurów, granitu szwedzkiego, czerwonego labradorytu
oraz sjenitu. Zachowały się typowe zdobienia nagrobne oraz inskrypcje w języku niemieckim i hebrajskim.
Najpiękniejsze nagrobki pochodzą z przełomu XIX i XX w. Są to szpalerowe grobowce, wtopione w mury przyścienne,
których obramienia stanowią portale lub portyki półkolumn i pilastrów. Rodzinne grobowce ujęte są w ramy
kolumn, półkolumn i pilastrów, dźwigające belkowanie z rodzinnym nazwiskiem. Na szczególną uwagę zasługują
grobowce rodzin: Dcko, Borinski, Herzberg, Goldmann, Leschnitzer. Najokazalszym jest rodzinny grobowiec
Maxa Böhma (zm. 1904 r.), który wykonano z czarnego granitu szwedzkiego. Część zniszczonych macew zniesiono
w jedno miejsce, zwane "ścianą płaczą".
Pod murami na początku i końcu cmentarza pochowano w 1918 r. zmarłych żołnierzy rosyjskich, którzy znajdowali
się w obozie jenieckim w Zabrzu. Na terenie cmentarza znajduje się także zbiorowa mogiła więźniów tutejszego
podobozu KL Auschwitz-Birkenau. Okoliczni mieszkańcy urządzili w tym miejscu wysypisko śmieci. Tego odkrycia
dokonał Dariusz Walerjański. Na uwagę zasługuje piękny drzewostan cmentarza, który liczy ponad 200 drzew.
Najliczniejszą grupę stanowią grochodrzewy, następnie jesiony wyniosłe, klony, jawory i inne. Najstarszymi
drzewami są trzy platany kloniste, które zostały posadzone ponad 120 lat temu. Uzupełnieniem są bluszcze
pospolite. Cmentarz od 1989 r. znajduje się pod opieką Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzem Żydowskim
w Zabrzu.
Po wyjściu z cmentarza udaj się ulicą Cmentarną pod numer 7 d.
Stalowy Dom
Budynek wzniesiony został w 1927 roku jako architektoniczny eksperyment. Powstał w ciągu zaledwie 26
dni przy nakładzie pracy 16 robotników. Obiekt mieszkalny wybudowany został w 90% ze stali. Składa się
z ośmiu metalowych ścian odlanych w Hucie Donnesmarck. Posiada piwnicę i składa się z dwóch kondygnacji,
na których znajdują się po dwa mieszkania o metrażu do 50 m. kw.
Po zwiedzeniu cmentarza i obejrzeniu Stalowego Domu wróć na przystanek Zabrze Goethego. Tam wsiądź
do autobusu linii 32 w kierunku Łabędy Huta. Należy wysiąść na przystanku Zabrze Kościół św. Józefa
Jako miejsce obiadu polecamy Ci restaurację "Pod Kasztanami" przy ulicy Wolności 190.
Modernistyczny Kościół pw. Św. Józefa w Zabrzu (Franklina Roosevelta 104)
Budowę kościoła parafialnego rozpoczęto w 1930 roku. Do zakończenia budowy nabożeństwa odbywały się w
pobliskiej szkole. Budowniczym kościoła był proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła, ksiądz Jan
Zwior,
który po zakończeniu budowy i powołania parafii został jej pierwszym proboszczem. Kościoła został wybudowany
w 1931 roku. W 1974 roku została zakupiona przez parafię szopka bożonarodzeniowa z figurami naturalnej
wielkości, której autorem jest rzeźbiarz Franciszek Masorz z Rybnika. Kościół stanowi jeden z ciekawszych
przykładów architektury modernistycznej na Górnym Śląsku. Autorem projektu jest Dominikus Böhm z Kolonii.
Projektant zastosował w projekcie kościoła wiele cytatów z historii, m.in.: chrzcielnica u podstawy wieży
u wejścia do świątyni motyw oczyszczenia u progu "świętej drogi" na drodze chrześcijanina do zbawienia,
nieba (symbolicznie wieża i spiralne schody). fasada - rzymskie bramy (brama do nieba) lub akwedukt -
woda życia oraz plac wejściowy do kościoła "paradisus" - podobne place znajdowały się przed starochrześcijańskimi
bazylikami, symbolika światła jako emanacji Boga, symbolika liczb świętych (katedry średniowiecza) (7,
12, 33, 40), Kościół zaprojektowany został na planie łuku, architekt nawiązał do świątyń wczesnochrześcijańskich.
Zbudowany został z cegieł cechujących zróżnicowany stopień odcieni , mur świątyni pozostał
nieotynkowany.
Celowym zabiegiem było sprowadzenie ich z różnych cegielni. Fronton przedstawia potrójny rząd arkad (powtarza
się on w otworach wieży, wewnętrznym obejściu i w oknach). Fronton arkad rozpostartych pomiędzy dwiema
surowymi, płasko zwieńczonymi wieżycami kojarzy się z wyglądem rzymskich akweduktów. W dużych oknach
po stronie zachodniej znalazły się witraże w ciemnych kolorach i przedstawiają sakramenty święte, a okna
po stronie wschodniej świątyni dają niewielkie ilości światła. Najjaśniejszym miejscem kościoła jest
część ołtarza głównego, który uniesiony jest wysoko nad posadzkę nawy.
Gdy zakończysz zwiedzanie świątyni, kieruj się w lewo ulicą Franklina Roosvelta. Na skrzyżowaniu skręć
w ulicę Józefa Piłsudskiego.
Miejski Ogród Botaniczny (ul. Piłsudskiego 60)
Miejski Ogród Botaniczny jest położony w śródmieściu Zabrza. Inicjatorem i projektantem Botanicznego
Centralnego Ogrodu Szkolnego (Botanischer Zentralschulgarten) w Zabrzu był pochodzący z Halle dyplomowany
inspektor budownictwa ogrodniczego Fritz Berckling, absolwent cenionej Szkoły Ogrodniczej
(Gartenbauschule)
w Berlinie-Dahlem. Projekt Centralnego Ogrodu Szkolnego został sporządzony przez Fritza Bercklinga w
październiku 1936 roku. W założeniach miał to być wzorcowy ogród botaniczny niemieckiej części Górnego
Śląska. Docelowo miano w nim pokazywać publiczności kompletny zestaw roślin dziko rosnących na terenie
ówczesnych Niemiec, dzięki czemu mógł on stanowić zaplecze dydaktyczne i badawcze dla wyższych uczelni
Górnego Śląska. Od 1 lipca 1997 roku Miejski Ogród Botaniczny został wyodrębniony z Miejskiego Przedsiębiorstwa
Gospodarki Komunalnej i usamodzielnił się jako zakład budżetowy z własnym statutem, a od 1 stycznia 2000
roku jest miejską jednostką budżetową (Uchwała Rady Miejskiej z listopada 1999 roku). Od 1998 roku prowadzi
się w Ogrodzie stałą sprzedaż roślin tu uprawianych oraz zajęcia dydaktyczne dla młodzieży szkolnej.
W styczniu 2006 roku Miejski Ogród Botaniczny uzyskał od Ministerstwa Środowiska status prawny ogrodu
botanicznego, jako placówki naukowo-badawczej. W chwili obecnej po pomiarach geodezyjnych i wytyczeniu
na nowo granic, ogród ma kształt nieregularnego wieloboku, który zajmuje powierzchnię ok. 6,36 ha.
W układzie przestrzennym ogrodu wyróżniamy: część botaniczną, parkową, plac zabaw oraz tereny gospodarcze
ze szklarniami i palmiarnią. Część botaniczna ogrodu jest skomponowana w układzie kwaterowym i nawiązuje
do ogrodów w stylu francuskim, gdzie dominuje regularność i geometryczne kształty, a kwatery są przedzielone
żywopłotem. Odmienną zupełnie stylowo częścią ogrodu jest tzw. część parkowa, która ma założenia typu
krajobrazowego, tzw. ogrody angielskie. Odchodzi się tu od stylu geometrycznego na rzecz swobody i naturalnego
krajobrazu. Styl tego miejsca podkreśla malowniczy staw otoczony wierzbami. Najbliżej terenów gospodarczych
znajduje się kwatera, w której również można się dopatrzyć cech kompozycyjnych typu krajobrazowego. Są
tu dwa stawy naturalne, oraz sztuczne oczko wodne z wyspą pośrodku. Oczko jest połączone strumykiem ze
znajdującym się w pobliżu alpinarium.
Na miejsce obiadu polecamy Ci restaurację "Pod Kasztanami"
Na przystanku Zabrze Plac Wolności wsiądź do tramwaju linii T-5 w kierunku Bytom Plac Sikorskiego.
Musisz wysiąść na 5 przystanku Biskupice Zamkowa. Stąd kieruj się prosto ulicą Bytomską. Na pierwszym
skrzyżowaniu skręć w lewo i ulicą Franciszka Mikosza dojdź do skrzyżowania z ulicą Świętego Wojciecha.
Osiedle Borsigwerk (ul. Św. Wojciecha)
Wybudowane zostało w latach 1863-1871 pomiędzy doliną Bytomki a trasą łączącą Bytom z Zabrzem na południe
od pobliskich kopalni Hedwigswünsch ("Życzenie Jadwigi"), Ludwigsglück ("Szczęście Ludwika") i uruchomionej
w 1863 roku huty. Obecnie jest częścią dzisiejszej dzielnicy Zabrza - Biskupice. Równocześnie z podobnymi
do siebie domami robotniczych i pomieszczeniami gospodarskimi w postaci komórek i piwnic, powstała także
szkoła, domy dla nauczycieli, park, sala gimnastyczna oraz kaplica ewangelicka i cmentarz, który mieści
się przy południowych granicach osiedla. W późniejszych latach dobudowane zostały dwa przedszkola, jedno
dla dzieci robotników i jedno dla dzieci pracowników zarządu, oraz wyższych rangą inżynierów. Na ówczesne
czasy standard wszystkich mieszkań był bardzo wysoki. Liczyły one średnio 55 metrów kwadratowych, posiadały
pomieszczenia kuchni i maksymalnie nawet 3 izby, na zewnątrz mieszkania - na klatce schodowej znajdowały
się ubikacje i dostęp do bieżącej wody. Na zabudowania osiedla składało się z ponad 50 dwupiętrowych
domów, wykonanych tradycyjnie z czerwonej cegły familoków. Kształt osiedla wyznaczał geometryczny układ
zabudowań i ulic zaprojektowany w sposób symetryczny i harmonijny. Północna część osiedla, powyżej ul.
Okrzei charakteryzowała się lepszym standardem i inną formą, gdyż przeznaczona była dla pracowników wyższego
szczebla. W północnej i środkowej części osiedla znajdują się zabytkowe, prawie stuletnie aleje kasztanowców.
Obecnie osiedle należy do najbardziej unikatowych założeń patronackich na Górnym Śląsku.
Na przystanku Zabrze-Goethego należy wsiąść do autobusu linii 14 lub 83 w kierunku Tarnowskie Góry
Dworzec. Należy wysiąść na 14 przystanku o nazwie Rokitnica Pomorska. Stamtąd skieruj się w ulicę Pomorską,
a na pierwszym skrzyżowaniu w prawo do ulicy Józefa Szafarczyka.
Osiedle Ballestrema (ul. Szafarczyka)
Osiedle oparte na idei "miasta-ogrodu" powstało w dzielnicy Zabrza - Rokitnicy w latach 1905-1935. Projektantem
kolonii robotniczej był Hans von Poellnitz. Składa się z 7 rodzajów budynków nawiązujących do budownictwa
górnośląskiego. Do tego powstały budynki towarzyszące takie jak: piekarnia, przedszkole, piekarnia, pralnia,
magiel i łaźnia. Ciekawostką są tzw. "Stalowe domy", których ściany stanowią stalowe płyty. Powstały
w latach trzydziestych dwudziestego wieku, a wykonała je huta Donnersmarcka. Obok wybudowany na początku
XX wieku kompleks wypoczynkowo-leczniczy, w którym od 1945 roku funkcjonuje Śląska Akademia Medyczna.
W 1899 roku hrabia Ballestrem otworzył w Biskupicach kopalnię węgla kamiennego
"Castellengo". Z jego
inicjatywy zbudowano w pobliskiej Rokitnicy kolonię robotniczą dla pracowników kopalni, która do 1914
roku należała do najnowocześniejszych w Europie.
Proponowany nocleg i kolacja: "Gościniec Staropolski" przy ulicy Staropolskiej 3.
Dzień 2 "Miasto turystyki industrialnej"
Na przystanku Zabrze-Goethego wsiądź do autobusu linii 7 w kierunku Katowice Mickiewicza lub autobusu
linii 198 w kierunku Halemby Pętla. Wysiądź na 1 przystanku Zabrze Szpital.
Muzeum Górnictwa Węglowego (3 maja 19)
Muzeum Górnictwa Węglowego jest obecnie największą i najważniejszą instytucją turystyczno-kulturalną
w Zabrzu. Od 2 kwietnia 2013 roku Muzeum stanowi jeden podmiot, powstały po połączeniu Zabytkowej Kopalni
Węgla Kamiennego "Guido" i dotychczasowego Muzeum Górnictwa Węglowego, które miało swoją siedzibę w dawnym
gmachu starostwa powiatowego przy ul. 3 maja 19. W skład nowej instytucji wszedł także kompleks Sztolnia
Królowa Luiza, który wkrótce obok kopalni Guido stanie się jedną z najciekawszych atrakcji turystycznych
miasta Zabrze. Kompleks ten składa się z wyrobisk kopalni Królowa Luiza oraz Głównej Kluczowej Sztolni
Dziedzicznej. W części muzealnej odwiedzający mogą zobaczyć 7 wystaw tematycznych. Pierwsza z nich składa
się ze zbiorów Gabinetu Geologii i Paleobotaniki, gdzie znajduje się kolekcja skamielin i odcisków z
okresu karbońskiego, okazów węgli oraz materiałów z odwiertów. Ekspozycja poświęcona technikom górniczym
składa się m.in. z systemu pomp odwadniających kopalnię. Zachowany w zbiorach Muzeum fragment takiego
systemu jest unikatem na skalę europejską. Użytkowany był w XVIII w. w kopalni cyny w Gierczynie na Dolnym
Śląsku. Znajdujący się w kolekcji zbór lamp górniczych, to jeden z największych zbiorów w Polsce. Obok
średniowiecznych kaganków łojowych można zobaczyć tu lampy olejowe, karbidowe, wskaźnikowe a także współczesne
nam akumulatorowe oraz przykłady elektrycznego oświetlenia stacjonarnego. W muzeum znajduje się także
wystawa poświęcona historii górnictwa na którą składają się spisane wspomnienia górników, dokumenty dotyczące
działalności kopalń, stowarzyszeń górniczych, kas brackich, legitymacje związkowe, świadectwa udziałowe
spółek górniczych itp. Część zbioru stanowią pamiątki po zasłużonych postaciach górnictwa. W obiekcie
znajduje się także archiwum posiadające w swych zbiorach ponad 4 tysiące rysunków technicznych, planów
i map, z których znaczna część to unikalne, XVIII i XIX-wieczne prace pochodzące z archiwum Wyższego
Urzędu Górniczego we Wrocławiu, a także ponad 5,5 tysiąca eksponatów. W zbiorze fotografii znajdują się
widoki kopalń, pojedynczych obiektów, budowli, hal, podziemi, urządzeń i oczywiście górników. Gabinet
Przetwórstwa Węgla gromadzi w swych zbiorach makiety instalacji przemysłu chemicznego, próbki substancji,
związków i tworzyw, schematy i modele dotyczące wzbogacania, brykietowania i koksowania węgla. Znaczenie
węgla w gospodarce uzmysławia nam z całą mocą znajdujące się na ekspozycji "drzewo genealogiczne" wyrobów
węglopochodnych. Ciekawym dopełnieniem atrakcji muzealnych jest także "Tryptyk górniczy" autorstwa Franciszka
Kurzei -dzieło malarskie namalowane w latach 1984 i 1985. Główny obraz przedstawia rozliczne zainteresowania
pozazawodowe górników, ich hobby, sposoby spędzania czasu i formy życia kolektywnego. Na podmiejskim
terenie zielonym artysta zestawił liczne wspólnoty, dzielące te same upodobania: chóry górnicze, kółko
szachowe, sekcję skata, hodowców gołębi, wędkarzy, piwoszy, zespół taneczny. Obrazy boczne dokumentują
bogatą sferę wierzeniową, przynależącą do górniczej i śląskiej tradycji. Oba posiadają identyczną kompozycję,
na którą składa się szarfa tytułowa ("Barbara św. o górnikach pamięta" i "Górnicza mitologia"), uwypuklone
dużym rozmiarem postacie pierwszoplanowe i liczne mniejsze postacie drugoplanowe, nie mniej ważne. Muzeum
prowadzi także działania o charakterze kulturalnym i edukacyjnym, organizując koncerty, przedstawienia
teatralne, imprezy plenerowe i uroczystości związane z górnictwem, a także lekcje dla młodzieży szkolnej,
realizowane w podziemiach autentycznej kopalni. Dzięki środkom pozyskanym z funduszów Unii Europejskiej
Muzeum realizuje również szereg zadań inwestycyjnych. Należą do nich przede wszystkim udrożnienie Sztolni
Królowa Luiza oraz rewitalizacja podziemnych wyrobisk kopalni Guido. Dzięki tym działaniom wkrótce zostaną
oddane do użytku atrakcyjne obiekty turystyczno-kulturalne, takie jak Warsztat Mechaniczny, Hala Pomp
czy Komora Kompresorów w kopalni Guido, oraz przebiegająca pod miastem Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna.
Sztolnia jest najdłuższym tego rodzaju obiektem w Europie i prawdziwą perłą na szlaku zabytków techniki.
Następnie udaj się spacerem w kierunku skrzyżowania ulic Bohaterów Monte Cassino/ Franklina Roosvelta.
Przejdź skrzyżowanie i kieruj się dalej prosto. Przejdź skrzyżowanie Drogowej Trasy Średnicowej. Po około
300 metrach dojdziesz do Kopalni.
Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego Guido (ul. 3 maja 91 a)
Kopalnia "Guido" założona została w 1855 roku przez hrabiego Guido Henckel von Donnersmarcka i przyjęła
nazwę od jego imienia. W 1870 r. przystąpiono do osuszenia szybu (który w międzyczasie przemianowano
na "Guido"), po czym podjęto jego dalsze zgłębianie do 170 m. W 1885 r. wydobyto rekordową w historii
kopalni ilość węgla: 313 tys. ton, jednak z powodu generalnie niskiej rentowności już dwa lata później
Donnersmarck sprzedał kopalnię Skarbowi Pruskiemu. Od tej chwili stanowiła ona własność państwową. Została
ona włączona jako pole południowe do państwowej kopalni "Królowa Luiza". W pierwszych latach XX w. na
południe od kopalni "Guido" wybudowano nową kopalnię "Delbrück"
("Delbrückgrube" - późniejsza kopalnia "Makoszowy", obecnie
"Sośnica-Makoszowy"), wydobywającą węgiel koksujący. Obok niej powstała koksownia.
W 1904 r. dokonano podziemnego połączenia wyrobisk obu kopalń, a w 1912 r. kopalnię "Guido" formalnie
włączono do kopalni "Delbrück". W 1922, po podziale Śląska, kopalnia "Guido" wraz z kopalnią
"Delbrück"
pozostały po stronie niemieckiej, wchodząc w skład państwowego koncernu
"Preussag". Po wyeksploatowaniu
złóż węgla kopalnia "Guido" straciła na znaczeniu. W 1928 r. szyb "Guido" został unieruchomiony, a "Kolejowy"
przestał pełnić funkcję szybu wydobywczego. Pozostał natomiast szybem zjazdowym dla załogi i materiałów
(w sąsiedztwie powstał obszerny plac drzewny). Na poziomie 170 zostały natomiast zainstalowane urządzenia
odwadniające, które wkrótce przejęły odwadnianie trzech kopalń: "Bielszowice",
"Makoszowy" i samego "Guido".
Po II wojnie światowej stała się nieczynnym rejonem kopalni "Makoszowy". W 1967 r. zakład przekształcono
w kopalnię doświadczalną "M-300". W 1982 na terenie dawnej kopalni uruchomiono skansen, który działał
do roku 1996. W czerwcu 2007 wznowiono ruch turystyczny. Guido stanowi unikatowy obiekt dziedzictwa poprzemysłowego
w skali światowej, gdyż zachowane wyrobisko nie ma odpowiednika w innych ośrodkach muzealnych na świecie.
Skansen tworzą korytarze na poziomach 170 i 320 metrów oraz zespół zabudowy powierzchniowej wraz z wyposażeniem
technicznym. W kopalni można obejrzeć m.in. warstwową budowę geologiczną skał z objawami tektoniki.
Poziom 170 prezentuje metody wydobycia węgla i pracę górnika z przełomu XIX i XX wieku oraz historię
tego przemysłu na obszarze Śląska, charakteryzuje się on interaktywną formułą zwiedzania, uzupełnioną
efektami światła i dźwięku. Odwiedzający mogą usłyszeć np. trzeszczenie stropów, piski szczurów i rozmowy
górników. Na poziome 170 można także zobaczyć wspaniałą ekspozycję której opiekunem jest Grupa Powen-Wafapomp
SA. Znajduje się tam również kaplica, która zostanie jednym z elementów trasy turystycznej oraz istotnym
miejscem podczas ważnych świąt kościelnych i górniczych. Poziom 170 został udostępniony do ruchu turystycznego
14 czerwca 2007 roku.
Wyrobiska na poziomie 320 są utrzymane w stanie zbliżonym do pierwotnego, kiedy to górnicy po raz ostatni
zakończyli pracę i opuścili kopalnię. Część komór na tym poziomie jest już wykorzystana na działalność
usługową i restauracyjną, odbywają się tu liczne koncerty, spotkania i przedstawienia teatralne. W pozostałych
komorach będą m.in. wyświetlane zdjęcia z życia kopalni. Dodatkowo jedna z komór będzie umożliwia odtwarzanie
rozmów podczas akcji ratunkowej (np. wysyłanie komunikatów do dyspozytorni), w kolejnej zaś można wysłuchać
kilkuminutowego utworu muzyki poważnej . Poziom 320 został udostępniony do ruchu turystycznego w grudniu
2008 roku.
Do zjedzenia obiadu polecamy Ci restauracje "Ambasador" przy ulicy 3 maja 78
Wsiądź do autobusu linii 156 na przystanku Zabrze Goethego w kierunku Sikornik Osiedle . Wysiądź na
8 przystanku Maciejów Srebrna. Następnie cofnij się ulicą Pestalozziego do ulicy Kondratowicza i kieruj
się w prawo do ulicy Srebrnej.
Dzień II (Popołudnie)
Szyb Maciej (ul. Srebrna 6)
Największą atrakcją Szybu Maciej, świadka historii najstarszej zabrzańskiej prywatnej kopalni węgla kamiennego
"Concordia" jest zachowana oryginalna architektura kopalniana z początku XX wieku - z budynkiem nadszybia
ze stalową wieżą wyciągową [ oraz znajdująca się w maszynowni dwubębnowa, elektryczna maszyna wyciągowa
produkcji Siemens Schuckert Werke . Warto wspiąć się w okolice kół linowych, aby zobaczyć panoramę Zabrza,
Gliwic i okolicznych miast . Można także spróbować wydobywanej z głębokości 110 m smakowitej wody, po
którą ustawiają się długie kolejki chętnych. Z platformy widokowej przy kołach linowych na wieży wyciągowej
rozpościera się rozległa panorama okolic Zabrza i Gliwic . Z najwyższego punktu obiektu zejść można do
mrocznych piwnic maszynowni, gdzie stanąć można oko w oko z wyłaniającymi się elementami układu mechanicznego
i elektrycznego napędu maszyny wyciągowej. Każdy z nich sam w sobie stanowi arcydzieło techniki, a wszystko
razem tworzy niepowtarzalną atmosferę obcowania z siłami natury, które opanowała ludzka myśl techniczna.
Zobaczyć również można wnętrze kanału wentylacyjnego - to tędy w okresie funkcjonowania kopalni, miliardy
metrów sześciennych "zużytego" powietrza zostały wydalone do atmosfery. Na jednym ze stalowych słupów
wieży wyciągowej historia pozostawiła ślad z ostatniej wojny - wgłębienia po pociskach ostrzału wieży.
Szyb Maciej znany jest w okolicy z tego, że zasila "źródełko" wody pitnej. Osoby korzystające z niej
uważają, że jej smak jest dużo lepszy niż tej w kranach - najlepiej przekonać się samemu - kranik "źródełka"
jest umieszczony na zewnątrz obiektu, każdy może zaczerpnąć wody i do woli rozkoszować się jej smakiem,
oczywiście o ile ma cierpliwość by odczekać swoje w kolejce, bowiem woda cieszy się popularnością nie
tylko wśród mieszkańców Zabrza.
Informacje zebrano na podstawie:
Jurkiewicz J., Kuciera G., 15 lat Skansenu Górniczego Królowa Luiza, Muzeum Górnictwa Węglowego (Zabrze).
Skansen Górniczy "Królowa Luiza". 2008.
Kaźimierczak M., Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, Krajowa Agencja Wydawnicza, 1981
Pleszyniak J., Zabrze... na co dzień i na weekend: miasto i okolice, zabytki, ciekawostki, atrakcje,
osobliwości, adresy, Wydawnictwo ALATUS, 2010
Tarkowska D., Holeksa K., Cempulik P., Hadaś T., Ogród botaniczny: przewodnik po Miejskim Ogrodzie Botanicznym
w Zabrzu, Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody "pro Natura", 2006
Wykorzystane źródła internetowe:
http://www.kopalniaguido.pl/ (data dostępu: 23.10.2013)
http://www.muzeumgornictwa.pl (data dostępu: 23.10.2013)
http://www.szybmaciej.pl/ (data dostępu: 23.10.2013)
http://www.muzeum-miejskie-zabrze.pl/ (data
dostępu: 23.10.2013)
http://www.um.zabrze.pl/turysci (data dostępu: 23.10.2013)
http://www.przewodnik.um.zabrze.pl/ (data dostępu:
23.10.2013)
www.kzk.gop.com.pl (data dostępu: 23.10.2013)
|