Rozmowa z Elżbietą Łobacz-Bącal - regionalistką, aktywną działaczką PTTK oraz propagatorką
turystyki aktywnej na Ziemi Żarskiej*.
Turystyka Kulturowa: Żary są położone na pograniczu wielu kultur. Dlaczego to miasto jest tak ważne
dla historii i kultury pogranicza?
Elżbietą Łobacz-Bącal: Żary to miasto z bardzo bogatą historią. Dość wspomnieć, że pierwsza wzmianka
o Zara, osadzie leżącej w miejscu dzisiejszego miasta datowana jest na rok 1007, kiedy to biskup
Thietmar uznał za stosowne opisać podboje Bolesława Chrobrego.
Długa historia przekłada się na jej złożoność. Miasto na przestrzeni dziejów było łużyckie, polskie,
niemieckie, czeskie, saskie, pruskie, niemieckie i znów polskie. Poza tym przez stulecia napływali doń
przybysze z wielu stron Europy, raz z własnej woli jako osadnicy, raz rzuceni przez dziejową zawieruchę
do jednego z największych miast południa województwa lubuskiego, do stolicy polskich Łużyc.
Wpływy polskie w tym kresowe, niemieckie, czeskie, a nawet greckie odcisnęły swe piętno na architekturze,
kulturze i świadomości Żaran i jak opisuje to Małgorzata Konopnicka, trudno żyć w Żarach i mówić tu o
przyszłości nie spoglądając wstecz.
Nie sposób zapomnieć także o tragedii II wojny światowej. Nie tylko zmieniła ona skład ludnościowy miasta,
doprowadziła do ogromnych zniszczeń w samym mieście, ale także determinuje ona tożsamość mieszkańców
miasta i regionu. Co roku odbywają się bowiem obchody rocznic związanych z tym dramatycznym dla miasta
okresem np. rekonstrukcje historyczne, uroczystości cywilne i wojskowe itp.
TK: Czy zabytki Żar i okolic mogą skutecznie konkurować z atrakcjami czekającymi na turystów w
większych miastach? Które są to zabytki?
EŁ-B: Ziemia Żarska obfituje w zabytki kultury, którymi mieszkańcy regionu mogą się śmiało szczycić.
Na pierwszym miejscu nie sposób wymienić Parku Mużakowskiego - położony w Polsce i w Niemczech zespół
parkowy wpisany w 2004 roku na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jest to także zarazem największy
park w stylu angielskim na terenie Polski i a na jego terenie utworzono pierwszy w Polsce geopark włączony
do europejskiej sieci geoparków.
Samo miasto Żary jest również bogate w zabytki architektury. Znajdują się tu zarówno obiekty świadczące
o kilkusetletniej historii miasta, jak wczesnogotycki kościół św. Piotra z drugiej połowy XIII wieku,
a więc wybudowany krótko po lokacji miasta na prawie magdeburskim w 1260 roku. Jednym z najlepiej rozpoznawanych
obiektów w mieście jest zespół zamkowo-pałacowy: gotycki zamek Dewinów-Bibersteinów z XIII wieku, przebudowany
w latach 1540-1549 w stylu renesansowym oraz pałac Promnitzów zbudowany w latach 1710-1728 jako monumentalna
barokowa rezydencja. Jako ciekawostkę można dodać, że powierzchniowo i kubaturowo obiekt ten przewyższa
Zamek Królewski w Warszawie.
Losy zamku i pałacu najdobitniej ukazują wpływ historii na kształt i życie miasta. Kolejne rody panujące
w Żarach odcisnęły swe piętno na architekturze budowli a II wojna światowa i pozostawiła miastu przytłaczającą
ruinę. Takich śladów historii w mieście i powiecie jest mnóstwo, a wytrawny obserwator dostrzeże je z
pewnością czerpiąc radość z odkrywania tajemnic przeszłości.
TK: Czy mieszkańcy Żar i okolic działają na rzecz ratowania zabytków i otaczania ich opieką? Jakie
zna Pani inicjatywy związane z tymi ruchami.
EŁ-B: W ostatnich latach dzięki inicjatywie mieszkańców oraz działaniu władz miejskich podejmowane
są działania mające na celu przywrócenie świetności żarskim zabytkom. W latach 2003-2011 prowadzona była
kompleksowa i wieloetapowa rewitalizacja żarskiej starówki. Między innymi odnowiono: deptak - ul. Chrobrego
wraz z przyległymi ulicami, Rynek z ratuszem oraz kompleksem kamienic wokół Rynku, ul. Cichą oraz ul.
Podwale wraz z pozostałościami fortyfikacji miejskich, miejski kościół farny oraz cały szereg kamienic
i willi na terenie miasta. W ówczesnym stanie prawnym znaczny wkład w przywrócenie świetności żarskiej
architekturze wniosła Fundacja na rzecz rewitalizacji miasta Żary. Z jej inicjatywy odnowiono
liczne budynki o wysokich walorach architektonicznych podnosząc tym samym walory turystyczne miasta.
Proces rewitalizacji widoczny jest nie tylko w samych Żarach, ale także w innych ośrodkach na terenie
powiatu. Jako przykład można podać odnowienie Rynku, ratusza i kościoła pw. Nawiedzenia Najświętszej
Marii Panny w Lubsku.
Nie sposób także pominąć ogromnego wkładu władz samorządowych oraz organizacji pozarządowych w zagospodarowanie
geoparku na Łuku Mużakowa. Jak już zostało nadmienione jest to pierwszy geopark na terenie Polski włączony
do europejskiej sieci geoparków. Na jego terenie utworzono ścieżki edukacji geologicznej, wieżę widokową,
dzięki czemu odwiedzający mogą zapoznać się z historią przemysłu, górnictwa a także z przeszłością geologiczną
regionu.
Również Nadleśnictwo Lipinki zabiega o odnowienie historycznych wież w Zielonym Lesie, a Stowarzyszenie
"Natura Polska" przywraca dawny blask terenom gminy Żary odnawiając zabytkowy wiejski park w Lubomyślu.
TK: Czy powiat żarski i samo miasto Żary są atrakcyjne dla turysty interesującego się kulturą i
zabytkami?
EŁ-B: Jak już wspomniano na Ziemi Żarskiej występują licznie zabytki architektoniczne oraz pomniki
przyrody nieożywionej. Krajobraz kulturowy dopełniają inicjatywy kulturalne, nierzadko o zasięgu ponadregionalnym
i międzynarodowym. Na pamiątkę pobytu w Żarach i polskiego okresu twórczości magdeburskiego kompozytora,
Georga Phillipa Telemanna, rokrocznie w grudniu odbywa się w mieście festiwal poświęcony temu twórcy.
Festiwal realizowany jest przez Państwową Szkołę Muzyczną im. G. Ph. Telemanna w Żarach we współpracy
z miastem Żary. Ponadto w zrewitalizowanym parku miejskim odbywają się letnie koncerty w ramach "Lata
z Telemannem". Ponadto każdorazowo w styczniu odbywa się Koncert Noworoczny organizowany przez największego
żarskiego pracodawcę - Kronopol Sp. z o.o. Wydarzenie to z roku na rok potwierdza swój wysoki poziom
kulturalny. Na zaproszenie organizatorów w roku 2014 wystąpili przy akompaniamencie Narodowej Orkiestry
Symfonicznej Polskiego Radia pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka światowej sławy mezzosopranistka Małgorzata
Walewska oraz tenor Vasyl Grokholskyi.
Corocznie w sierpniu organizowane są także Międzynarodowe Plenerowe Spotkania ze Sztuką - spotkanie artystów
muzyków, malarzy, rzeźbiarzy i aktorów. Świadectwem złożonej przeszłości Żaran jest także odbywający
się już od 16 lat "Ogólnopolski Festiwal Polszczyzny i Pieśni Kresowej Wielkie Bałakanie".
Transgraniczny charakter regionu znajduje swoje odbicie w przedsięwzięciach kulturalnych. Sztandarowym
przykładem może być Święto Parku Mużakowskiego. Jest to impreza integrującą społeczności po obu stronach
granicy, w ramach której odbywają warsztaty taneczne, ceramiczne, plastyczne i fotograficzne, zabawy,
zawody i animacje dla dzieci. Całość wieńczy koncert galowy, podczas którego występują artyści z całego
świata.
TK: Kim byli najbardziej znani przedstawiciele Żar i okolic, czy zostawili po sobie jakieś materialne
pamiątki dla obecnie żyjących? Czy aktywnie promowali swoje rodzinne strony?
EŁ-B: czasie tysiąca lat istnienia miasta dla jego historii zasłużyło się wiele osobistości.
Nie sposób wymienić wszystkich, tak więc poniższe zestawienie będzie raczej zasygnalizowaniem bogactwa
i różnorodności dziejów miasta. Zasłużonym dla dialogu polsko-niemiecko-łużyckiego był bez wątpienia
Mikołaj Jakubica. Dokonał on przekładu Biblii Lutra na język dolnołużycki, będący podówczas pod silnym
wpływem języka polskiego. Należy dodać, że było to pierwsze tłumaczenie Biblii Lutra na język obcy.
Żywym przykładem zetknięcia kultur jest także postać Jana Benedykta Solfy - obecnie patron Łużyckiej
Wyższej Szkoły Humanistycznej w Żarach. Pochodził z Trzebiela, uczył się na Uniwersytecie Jagiellońskim,
odbył też studia w Padwie. Jego prace naukowe i działalność medyczna wywarły wielki wpływ na rozwój medycyny
w nowożytnej Europie.
Ogromne zasługi dla rozwoju obu kultur, polskiej i niemieckiej, miał także wspominany już wielokrotnie
Georg Phillip Telemann. Kompozytor z Magdeburga przybył do Żar na zaproszenie Erdmanna II von Promnitza
i przez kilka lat pełnił od rolę kapelmistrza na dworze żarskiego i pszczyńskiego magnata. Z tego okresu
pochodzą dzieła niewątpliwie inspirowana polską muzyką ludową. Przyczynił się on do zachowania unikalnych
elementów polskiej kultury ludowej, a także wprowadził polskiego poloneza na europejskie salony.
W historii regionu ogromną rolę odegrała także rodzina von Brühl z jej najznamienitszym przedstawicielem
Henrykiem von Brühl. Pierwszy minister Augusta III wybudował w pobliskich Brodach monumentalną rezydencję,
w której znajdował się słynny serwis łabędziowy, warty - jak podają ówczesne źródła - niewyobrażalną
kwotę miliona talarów. Za przyczyną Erdmanna II von Promnitz - właściciela Żar i właśnie ministra von
Brühl w Żarach i na Ziemi Żarskiej wielokrotnie przebywali królowie August II i August III. Z wielkim
żalem trzeba stwierdzić, że pamiątką po rodzinie von Brühl jest dziś tylko ponura ruina wielkiego pałacu
w Brodach.
Także najbliższa historia jest upamiętniana przez mieszkańców miasta. Co roku podczas memoriału lekkoatletycznego
wspominany jest Tadeusz Ślusarski - najwybitniejszy sportowiec w historii Ziemi Żarskiej - złoty medalista
olimpijski z Montrealu z 1976 r. i srebrny medalista z Moskwy z 1980 r. W zawodach skoku o tyczce biorą
wówczas udział sportowcy z całej Europy.
TK: Czy Żary i okoliczne gminy mają swoje tajemnice?
EŁ-B: Ziemia Żarska - jak każdy region o tak bogatej historii - skrywa wiele tajemnic, które czekają
na odkrycie przed uważnym obserwatorem. II wojna światowa, ale także inne konflikty, których świadkami
była Terra Sarove pozostawiły liczne ślady, zacierając jednocześnie pamiątki po dawniejszych czasach.
Wystarczy tylko nadmienić ruiny żarskiej arkadii w Zielonym Lesie - pozostałość po pałacyku myśliwskim
Promnitzów, Wieżę Pachołków w Lubsku, Wieżę Głodową w Przewozie, Szubienica i Głaz Krabata w Trzebielu,
liczne krzyże pokutne z najmniejszym w Polsce krzyżem pokutnym przy kościele w Jasieniu, stanowiska archeologiczne
i wiele innych. Dawne dzieje znajdują też odbicie w legendach,
pielęgnowanych z pokolenia na pokolenie, które można odkrywać podążając szlakiem legend żarskich. Również
dawne pozostałości po hitlerowskiej fabryce amunicji w Brożku, w pobliżu Zasiek wzbudzają zainteresowanie
eksploratorów i poszukiwaczy skarbów. A dla najwytrwalszych poszukiwaczy czekają archiwa i Muzeum Pogranicza
Śląsko-Łużyckiego skrywające wciąż liczne tajemnice przez uważnym badaczem.
TK: Czy mieszkańcy Żar i okolic aktywnie uprawiają turystykę? I czy mają ją gdzie uprawiać (infrastruktura,
rozbudowana sieć szlaków turystycznych)?
EŁ-B: Na Ziemi Żarskiej znajduje się ponad 900 km znakowanych szlaków turystycznych pieszych, rowerowych,
kajakowych oraz konnych. Duża powierzchnia lasów sprzyja turystyce aktywnej. Na terenie powiatu żarskiego
aktywnie działa oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego oraz Kresowe Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Wyrazem aktywności tych organizacji była organizacja Ogólnopolskiego Zlotu Turystów Kolarzy, Ogólnopolskiego
Zlotu Sudeckich Przodowników Turystyki Górskiej PTTK, Ogólnopolskiego Zlotu Przodowników Turystyki Pieszej,
Centralnego Zlotu Krajoznawców oraz wiele innych imprez rangi ogólnopolskiej i ponadregionalnej.
Warte podkreślenia jest także zaangażowanie młodzieży w popularyzację turystyki i krajoznawstwa m.in.
poprzez udział i organizację Ogólnopolskiego Finału Młodzieżowego Turnieju Turystyczno-Krajoznawczego
oraz Ogólnopolskiego Finału Konkursu "Poznajemy Ojcowiznę".
Doskonałym przykładem zagospodarowania turystycznego jest inicjatywa Starostwa Powiatowego pt. "Przygoda
z Nysą". Projekt zakłada poprawę jakości oferty turystycznej poprzez rewitalizację istniejących szlaków,
traktów pieszych i pieszo-rowerowych oraz konnych na całym terenie realizacji projektu, budowę nowych
szlaków turystycznych na terenie powiatu żarskiego, wzdłuż Nysy na odcinku Gminy Zgorzelec oraz szlaków
wodnych na Nysie Łużyckiej i jej brzegach na terenach partnerskich samorządów. Rezultatem projektu będzie
podniesienie atrakcyjności turystycznej obszaru po obu stronach Nysy, a co za tym idzie potencjału turystycznego
regionów, rozwój transgranicznej mobilności, elastyczności na euroregionalnym rynku pracy.
TK: Czy Żary i okolice są przygotowane na przyjazdy zagranicznych turystów? Czy turyści z zagranicy
przyjeżdżają w okolice Żar w celach turystycznych czy tylko zakupowo-usługowych?
EŁ-B: Powiat żarski przygotowany jest na przyjęcie turystów zagranicznych. Na terenie powiatu
funkcjonują hotele oraz pensjonaty. Ze względu na bliskość granicy polsko-niemieckiej wśród turystów
zagranicznych przeważają Niemcy. Głównym celem turystów zza granicy jest poza samym miastem Żary wspominany
już Park Mużakowski. Spore znaczenie ma także turystyka sentymentalna związana z dawnymi mieszkańcami
Ziemi Żarskiej. Nie sposób jednak nie dostrzec sporej grupy turystów, których pobyt na Ziemi Żarskiej
ma charakter turystyki zakupowo-usługowej. Sprzyja temu zarówno bliskość granicy, dobre skomunikowanie
regionu za pomocą szlaków drogowych i kolejowych a także dobrze rozwinięta branża usługowa na terenie
powiatu. Do rangi symbolu urósł w pierwszych latach ożywionych kontaktów polsko-niemieckich bazar w Łęknicy
zwany przez wielu Manhattanem.
TK: Co na terenie powiatu żarskiego należałoby zmienić, by był bardziej atrakcyjny turystycznie?
EŁ-B:Żary oraz cała Ziemia Żarska jest miejscem, w którym od tysiąca lat spotykają się kultury.
Ostatnie lata to okres ożywionych kontaktów międzyregionalnych i międzynarodowych, co sprzyja wymianie
poglądów a także tworzeniu i ugruntowaniu lokalnej tożsamości. Wydaje się słusznym kontynuowanie dotychczasowych
prac mających na celu rozwój infrastruktury turystycznej, połączonej z dalszą troską o odnowienie pereł
architektury Terra Sarove. Nie można przy tym zapominać o społecznym wymiarze integracji, a pracę
tę należałoby zacząć od młodzieży. Szkoły gimnazjalne i ponadgimnazjalne powiatu żarskiego powinny być
miejscami, w których rodzą się inicjatywy kontaktów międzynarodowych. Poprzez wymiany młodzieży z m.in.
partnerami niemieckimi tworzy się sieć wzajemnych powiązań, która owocuje chęcią wzajemnego poznania.
To zaś przekłada się na rozwój turystyki i krajoznawstwa, a tym samym i kultury regionu. Należy dążyć
do tego, aby kontakty te przebiegały bez niepotrzebnych barier administracyjnych, finansowych, kulturowych
czy językowych, a zadaniem władz samorządowych oraz organizacji i stowarzyszeń nie będzie, zgodnie z
lekarską dewizą - po pierwsze nie szkodzić, a po drugie wspierać te inicjatywy, które przyczyniają się
do pogłębienia wzajemnych relacji i rozwoju po obu stronach Nysy Łużyckiej.
TK: W imieniu swoim i redakcji czasopisma "Turystyka kulturowa" dziękuję za wywiad.
*Elżbieta Łobacz-Bącal
Regionalistka. Propagatorka i popularyzatorka Ziemi Żarskiej. Aktywny działacz na rzecz turystyki aktywnej.
Odznaczona wieloma wyróżnieniami oraz odznakami honorowych za zasługi dla rozwoju turystyki na szczeblu
krajowym. Wieloletnia nauczycielka Technikum Ceramicznego w Żarach. Organizatorka wielu imprez turystycznych
w różne obszary kraju. W latach 2003-2011 była prezesem oddziału PTTK w Żarach.
|