Rozmowa z Andrzejem Kirmielem,
(historykiem i dyrektorem Muzeum Regionalnego w Międzyrzeczu).
Turystyka Kulturowa: Proszę powiedzieć od jak dawna związany jest Pan z ziemią międzyrzecką?
Andrzej Kirmiel: Jestem mieszkańcem Zielonej Góry. Jednak od 1987 roku, z przerwami, jestem związany
z powiatem międzyrzeckim. Do 2002 roku pracowałem jako historyk w liceum ogólnokształcącym w Skwierzynie,
teraz jestem dyrektorem muzeum w Międzyrzeczu.
TK: Czyje ślady może odnaleźć badacz kultury w powiecie międzyrzeckim?
AK: Tych wszystkich którzy przez wieki tutaj zamieszkiwali. Ziemia międzyrzecka przez kilkaset lat, do
drugiego rozbioru, do 1793 roku, była najbardziej na zachód wysuniętą częścią Rzeczpospolitej Polskiej.
Jako teren pogranicza zajmowana była przez różne narody i wyznawców różnych religii. Oczywiście byli
tutaj Polacy, bardzo duża grupa Niemców, którzy pojawili się tutaj już w średniowieczu. Klasztory cysterskie
w Bledzewie i Paradyżu prowadziły intensywną akcję kolonizacyjną, pojawili się również Żydzi, ze względu
na bliskość granicy z Brandenburgią. Zamieszkiwali tutaj Szkoci oraz Holendrzy, którzy od początku XVII
wieku prowadzili liczne akcje melioracyjne, głównie w północnej części ziemi międzyrzeckiej na linii
Warty. Obszar powiatu był sporym konglomeratem narodowościowym, również religijnym z racji obecności
katolików, luteranów, kalwinów, arianów i żydów. Jest to obszar bardzo barwny i ciekawy. Składa się na
niego barwna mozaika kulturowo-religijna. Na ślady wszystkich wspomnianych przeze mnie nacji oraz wyznań
można w okolicy trafić.
TK: Co wyróżnia Pana zdaniem powiat międzyrzecki na tle innych powiatów województwa lubuskiego?
AK: Położenie - powiat jest centralnie położony. Bardzo dobrze skomunikowany, co ułatwia dotarcie to
tego terenu. Droga ekspresowa S3, która łączy północ z południem oraz autostrada Berlin-Poznań. Poza
tym uważam, że powiat międzyrzecki łączy w sobie dwa istotne elementy. Z jednej strony powszechnie znane
walory przyrodnicze, z drugiej historyczne, takie jak Międzyrzecki Rejon Umocniony, muzeum w Międzyrzeczu,
dawny klasztor cysterski w Paradyżu, Sanktuarium w Rokitnie, Obrzyce w których dokonywano akcji T4 podczas
II wojny światowej. Należy patrzeć na powiat międzyrzecki w kategorii niegdyś najbardziej wysuniętej
części dawnej Rzeczpospolitej. Międzyrzecz był cyplem wybijającym się pomiędzy Brandenburgię a Śląsk.
Z tej racji różnorodność ładunku kulturowego jest bardzo duża. Uważam, że zarówno przyroda oraz to co
oferuje historia w powiecie jest najwyższej próby. Powiaty otaczające Międzyrzecz nie mogą się podobną
ofertą poszczycić.
TK: Z których dokonanych w ostatnim czasie zmian na obszarze powiatu jest Pan najbardziej zadowolony?
AK: Z turystycznego punktu widzenia bardzo istotne i ważne jest to, że region został bardzo dobrze skomunikowany.
Przejazd z Gorzowa Wlkp. do Międzyrzecza, czy z Zielonej Góry do Międzyrzecza zajmuje obecnie pół godziny
do czterdziestu minut. Teren jest dzięki temu bardzo dobrze osiągalny. To w sensie pozytywnym musi odbijać
się na ruchu turystycznym i już tak jest. Będzie zauważalne coraz bardziej, jeżeli pogodzi się z jednej
strony kwestie podróżowania z walorami przyrodniczo-kulturowymi. Jeżeli dokona się tego w sensie pozytywnym
powiat międzyrzecki będzie mógł uzyskać tytuł najbardziej atrakcyjnego z powiatów województwa lubuskiego.
TK: Jakie Pana zdaniem działanie powinno zostać podjęte priorytetowo aby powiat międzyrzecki stał
się jeszcze bardziej atrakcyjny?
AK: Dobrze zorganizowana promocja powiatu jest kolejnym elementem, po skomunikowaniu, która powinna zostać
realizowana aby obszar Międzyrzecza wzbogacić pod względem turystycznym. Promocja nie tylko na zachodzie
Polski, nie tylko w Polsce ale również i w świecie. Należy uwzględnić fakt, iż dziś dotarcie do Berlina
zajmuje około dwóch godzin. Berlin jest często głównym punktem odniesienia dla wielu lubuszan pod względem
pracy, w kwestii komunikacyjnej także, ponieważ lotnisko w Berline znajduję się bliżej niż warszawskie.
Prawie czteromilionowa aglomeracja niemiecka stanowi dużą liczbę potencjalnych klientów, sporą liczbę
biur podróżny, które chętnie przyszłyby z ofertą na polski rynek pod warunkiem, że znajdą po naszej stronie
odpowiedniego partnera. Odpowiedni partner to taki, który jest w stanie dobrze sformułować ofertę, używa
odpowiedniego języka, jest partnerem solidnym. Jeżeli te warunki zostaną spełnione prawdopodobieństwo
skierowania ruchu turystycznego w kierunku Międzyrzecza wzrośnie, przy czym pozytywnie odbije się to
na regionie a poziom bezrobocia ulegnie zmniejszeniu.
TK: Jest Pan dyrektorem Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej im. Alfonsa Kowalskiego. Proszę powiedzieć jak
funkcjonuje muzeum, z kim współpracuje.
AK: W sensie organizacyjnym muzeum podlega Starostwu Powiatowemu w Międzyrzeczu, w sensie merytorycznym
Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak każda inna jednostka współpracujemy z innymi instytucjami
kultury: głównym partnerem w województwie lubuskim jest Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze. Współpraca
jest bardzo owocna, wymieniamy się wystawami i eksponatami. W skali Europy muzeum współpracuje z muzeum
niedaleko Paderborn w Wewelsburgu, dwa lata temu muzeum wspierało nas finansowo podczas tworzenia nowej
wystawy, której koszty wynosiły blisko 20 tysięcy euro. Obecnie część naszej kolekcji portretów trumiennych
eksponowana jest w Wewelsburgu. W dzisiejszych czasach bez współpracy pomiędzy instytucjami kultury nie
ma rozwoju. Współpraca jest konieczna, ponieważ pojedyncza jednostka kultury nie jest w stanie poradzić
sobie z zadaniami, które wymagane są od czasów dzisiejszych.
TK: Czego udający się do Międzyrzecza turysta kulturowy powinien być świadomy?
AK:
Patrząc na województwo lubuskie należy sobie uświadomić, że powiat międzyrzecki jest szczególny. Nie
tylko ze względu na to, że jest centralnie ulokowany. Jego wyjątkową pozycję wyznacza udokumentowana
historia, która tutaj liczy już ponad 1000 lat. Ziemia międzyrzecka to nasza regionalna kolebka chrześcijaństwa,
tutaj zaczynała się chrystianizacja tego obszaru. Teren powiatu jest także powiązany z początkami państwowości
polskiej, począwszy od grodu w Międzyrzeczu, następnie poprzez zamek Kazimierza Wielkiego, który jest
jedyną królewską fundacją piastowską na terenie województwa lubuskiego. Nasze muzeum jest jednym z nielicznych
kompleksów muzealnych, które w 1966 roku otrzymały tytuł Pomnika Kultury Tysiąclecia Państwa Polskiego.
W Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej znajduje się największa w Polsce kolekcja portretów trumiennych, poza tym
jedyna na świecie Gemma przedstawiająca wizerunek cesarza Gordiana III, pokazywana w muzeum poprzez wieżę
holograficzną. W tej ekspozycji łączymy zabytek z III wieku z nowoczesną techniką, której nie sposób
nie pokazać. Znajdziemy w muzeum szkielet woja pochodzący z XI wieku i barwnie przedstawioną historię
Międzyrzecza na przestrzeni kilkuset lat. Reasumując - muzeum i okolice warte są odwiedzenia.
TK: Dziękuję uprzejmie za rozmowę.
|