Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 14 listopada 2014, redaktor prowadzący numeru: Agnieszka Matusiak

Numer 11/2014 (listopad 2014)

 

Historia

 

Anna Lewańska, Krzysztof Czerniawski

Zarys dziejów Koszalina i ziemi koszalińskiej

Na przestrzeni wieków Koszalin powstał i rozwijał się na terenie ukształtowanym przez lodowiec. Obszar ten jest tylko nieznacznie pofałdowany, przecinają go liczne rzeki oraz znajdują się tu niewielkie jeziora. Na wschód od Koszalina ciągnie się wał moreny czołowej – Gołogóra, w którym wyróżniają się szczyty: Krzyżanka (nazywana także Górą Chełmską), Leśnica i Krzywogóra. Wzniesienie jest oddalone od morza 8 kilometrów w linii prostej i jest jedynym naturalnym dużym wzniesieniem w okolicy. Takie ukształtowanie terenu odegrało ważną rolę w procesie kształtowania się miejscowego osadnictwa. 

W czasach najdawniejszych
Pierwsze oznaki bytowania ludzkiego na tych terenach pochodzą sprzed 4000 lat i są związane z kulturą pucharów lejkowatych. Żyjące tam wówczas plemię pozostawiło po sobie liczne naczynia gliniane, narzędzia kamienne, odkryto także jego cmentarzyska. Z badań archeologów wiemy, że te strony, w okresie późniejszym, znalazły się w strefie wpływów kultury łużyckiej – jej ślady odnaleziono w Koszalinie, ale także na Gołogórze, w Sianowie i Cewlinie. Ówcześni mieszkańcy ziemi koszalińskiej zajmowali się uprawą roli i hodowlą bydła. Wytwarzane przez nich przedmioty, które znaleziono, cechują się starannością i dokładnością wykonania. Z tej kultury wyodrębniła się kultura pomorska, o której wiemy, że stosowała w obrządku pogrzebowym ciałopalenie – popioły chowano w rodzinnych grobach. Na terenie Koszalina odnaleziono także przedmioty z epoki brązu. W okresie wpływów rzymskich na te tereny przywożono monety rzymskie, co może świadczyć o kontaktach handlowych tych ziem z odległym Cesarstwem Rzymskim (szlak bursztynowy). Od V wieku skąpe źródła historyczne informują nas o osadnictwie ludów słowiańskich na terenach dzisiejszej ziemi koszalińskiej.

Wczesne średniowiecze
We wczesnym średniowieczu okolice dzisiejszego Koszalina pokryte były rozległymi lasami, a poziom wód w rzekach był wyższy od obecnego. Region podkoszaliński tworzył zamkniętą jednostkę geograficzną – od północy ograniczał ją Bałtyk, od wschodu bagienne tereny w zalewie rzeki Unieść, od południa zarośnięta dolina rzeki Radwi, a od zachodu puszcza dorzecza rzeki Czerwonej. Zachowane średniowieczne dokumenty poświadczają istnienie jedynie kilku miejscowości na tych ziemiach, dlatego odtworzenie osadnictwa z tej epoki jest rzeczą trudną. Badania archeologiczne wykazują jednak, że osad było znacznie więcej.
W regionie koszalińskim znajdować się mogło 12 grodów, z czego archeolodzy potwierdzili istnienie ośmiu. Podczas wykopalisk archeologicznych odkryto ślady otwartych osad wiejskich, z IX- XII w. Z trzynastowiecznego rejestru osad dowiadujemy się o rozwoju osadnictwa - w 1255 r. wymienia się 12 wsi, a w latach 1255- 1300 było ich już 25 m.in.: Koszalin, Jamno, czy Giezkowo. Należy jednak pamiętać, że źródła historyczne z tego okresu są skąpe i mogą nie uwzględniać wszystkich istniejących miejscowości. Osady otwarte tworzyły się na żyznych glebach bezleśnych, gdzie obfitość łąk i wód stwarzała najdogodniejsze warunki dla hodowli i rybołówstwa. Ubogi zasób źródeł pisanych i materiałów archeologicznych z tych czasów, utrudnia także śledzenie historii rozwoju regionu Koszalina w późniejszych okresach.
Wśród zabytków ruchomych z okresu wczesnofeudalnego przeważają wytwory lokalne – nie zostały do tej pory odkryte znaleziska, świadczące o handlu dalekosiężnym. Brak z tego okresu wzmianek o nadaniach dóbr ziemskich, ominęły tereny koszalińskie także wyprawy misyjne biskupa Ottona z Bambergu. Na podstawie tych danych, możemy dojść do wniosku, że region Koszalina, który wszedł w skład kasztelanii kołobrzeskiej, pozostawał na uboczu rozwoju osadniczego, w porównaniu do zachodniej części tejże kasztelanii (z Kołobrzegiem na czele). W drugiej połowie XII wieku, na terenach koszalińskich zaczęła intensywniej rozwijać się gospodarka rolna, co oznaczało również wzrost zaludnienia tych ziem. Wyrazem tego było m.in. przyznanie immunitetu gospodarczego w 1214 roku wsi Koszalin. Immunitet ten obowiązywał w czasie przeprowadzenia lokacji wsi. Przez następne dziesięciolecia rosła liczba nadań podobnych do tych zapoczątkowanych w Koszalinie. Miały one na celu przede wszystkim ułatwienie zagospodarowania się dla mieszkańców lokowanych osad. Można jednak zakładać, że nie wszystkie lokacje doszły do skutku. I tak na przykład, w 1252 roku Koszalin, Brodno czy Parsowo przeszły w władanie biskupa, a w roku 1276 Giezkowo stanowiło własność kapituły kołobrzeskiej. Brak nam przekazów pisemnych o ówczesnym stanie własności świeckiej. Z rozwojem osadnictwa związany jest proces formowania się parafii wiejskich. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1263 roku i dotyczy kaplicy na Górze Chełmskiej. Jednak badania archeologiczne dowodzą, że, jej początki sięgają najprawdopodobniej XII wieku. To najwyższe wzniesienie w okolicy, sięga 137 m. n.p.m., znajduje się pośród rozległych równin. Przyćmiła ona swym rozgłosem nawet Świętą Górę pod Polanowem czy wzgórze Rowokół. Pierwsze wzmianki historyczne pochodzą z 1214 roku, kiedy książę Bogusław II nadał zakonnikom z klasztoru premonstratensów wieś Koszalin. Z początku Góra Chełmska była najprawdopodobniej miejscem kultu pogańskiego, o czym świadczyć mogą jamy zawierające ceramikę i kości zwierzęce. Z badań archeologów przeprowadzonych w latach 1959 – 1962 wiemy, że znajdowała się tutaj jakaś budowla z paleniskiem o zachowanych wymiarach 450 x 350 cm. Ośrodek kultowy na Gołogórze z pewnością łączył liczne grupy społeczne. W pobliżu powstały szlaki handlowe (takie jak Rymań – Karlino) i osady usługowe, które miały służyć tamtejszym kapłanom. Między innymi właśnie dlatego Koszalin stał się znaczącym ośrodkiem organizacji terytorialnej niższego rzędu.

Rola ziemi
Region Koszalina leżał przy szlaku łączącym Pomorze Zachodnie i Pomorze Gdańskie. Z Kołobrzegu droga wiodła na wschód, omijając niebezpieczne dla podróżnych (m.in. z powodu grasujących rozbójników) puszcze. Trakt ten, prowadził najprawdopodobniej do Rusowa, dalej przez Cieszyn i docierał do Koszalina. Stąd przy Górze Chełmskiej kierował się na Sianów, Sławno, Słupsk, a dalej prowadził do Gdańska. Inny szlak szedł ze Szczecina przez Karlino i Rymań.
O istnieniu grodu koszalińskiego mówią trzynastowieczne przekazy źródłowe. W roku 1278 biskup kamieński ufundował klasztor cysterek, a w 1287 przekazano miastu obszar pól grodowych. Osada liczyła wtedy ponad dwadzieścia cztery łany. Ustalenie czasu, w którym został założony gród przysparza pewnych trudności. Nadanie Koszalina z 1214 roku przez księcia pomorskiego Bogusława II nic o nim nie wspomina, a samą miejscowość nazywa wsią. W świetle nowszych badań archeologicznych na terenie obecnej starówki istniał gród strażniczy. W najwcześniejszym znanym dokumencie nazwa osady została określona jako Cossalitz, z kolei w przywileju lokacyjnym pojawia się aktualna nazwa – Koszalin. I tak jak pierwsza oznacza potomków Koszały, tak ta druga ma już formę dzierżawczą, oznaczającą czyjąś posiadłość. Istnienie podgrodzia wydaje się wysoce prawdopodobne, gdyż większość grodów z XII – XIII wieku je posiadała. Nie wyklucza się jednak, że zamiast grodu istniała tu osada otwarta – Siedlice. Ostateczną odpowiedź na pytania o genezę i położenie grodu w Koszalinie, może w chwili obecnej przynieść zapewne już tylko praca archeologów.
Przemiany w rolnictwie, które miały miejsce w XII i XII wieku miały ogromne znaczenie dla początków miasta Koszalina. Na ten czas przypada upowszechnienie się pługa bezkoleśnego, lub nawet w pełni wykształconego pługa, a także wiele innych udoskonalonych narzędzi rolniczych. Postęp techniczny w uprawie roli ułatwił kolonizację, która polegała na włączeniu do gospodarstw przyległych ziem. Kolonizację połączono z zakładaniem osad, najpierw na prawie słowiańskim, a następnie niemieckim. Charakteryzowało się to przeniesieniem istniejących już wsi na prawo niemieckie, a także na zakładaniu nowych osad. Napływ niemieckich osadników przyniósł ze sobą udoskonalone narzędzia, rozwinięte metody produkcji, a także znaczny napływ kapitału, który przyspieszył rozwój gospodarczy Pomorza Zachodniego. Rozwój gospodarki pieniężno-towarowej na wsiach związany jest ściśle z rozwojem miast. Koszalin, tak jak Białogard czy Gryfice, opierały swój byt na wymianie lokalnej. Z kolei Kołobrzeg czy Szczecin związane były ściślej z handlem zewnętrznym. W interesie władców było nadawanie istniejącym osadom praw miejskich lub lokowanie nowych, na surowym korzeniu. W XIII wieku na terenie Pomorza Zachodniego około czterdzieści cztery miasta otrzymały prawa miejskie z czego trzydzieści dwa rozwinęły się z silnych ośrodków rzemieślniczo-handlowych. Koszalin otrzymał prawa miejskie w 1266 roku z rąk biskupa kamieńskiego – Hermana von Gleichena, który był wówczas panem feudalnym tej ziemi. Niestety, oryginalny dokument lokacyjny nie zachował się do naszych czasów, znamy jednak jego treść. W dokumencie zostało stwierdzone, że biskup kamieński 23 maja 1266 roku nadał miasto w posiadanie lokatorom-osadźcom: Markwardowi i Harmanowi. Zostali oni wójtami miejskim i otrzymali trzydzieści łanów z gruntów miejskich. Ich rola polegała na czuwaniu nad dalszym rozwojem miasta. Gmina miejska zyskała sto łanów ziemi. Prawo miejskie, na którym lokowano Koszalin, to było prawo lubeckie. Według jego unormowań miała opierać się organizacja miasta. Biskup udzielił mieszczanom zwolnienia z podatku na okres sześciu lat. Dwanaście lat po nadaniu praw miejskich powstał w Koszalinie klasztor cysterek, sprowadzonych z Holsztyna. Cysterki osiedliły się poza obwarowaniami miejskimi na wyspie, którą utworzyło ramię rzeki Dzierżęcinki. Dopiero w 1288 roku wyspa została włączona do miasta.
Koszalin otrzymał sto łanów ziemi, która w czasach powstawania miast pomorskich stanowiła jego główne bogactwo. Wielkie znaczenie dla jego gospodarki miało przetwarzanie płodów rolnych, zwłaszcza młynarstwo. Wspomniany biskup w dokumencie lokacyjnym udzielił wójtom miejskim zezwolenie na budowę młyna w Koszalinie, a w 1274 roku rada miejska otrzymała pozwolenie biskupa na budowę drugiego młyna, z zastrzeżeniem, że połowa jego przychodów będzie pobierana przez niego. Młyn ten został wybudowany poza wałami miasta, nad rzeką Dzierżęcinką. Później Rada wydzierżawiła młyny mieszkańcom miasta, prawdopodobnie nie radząc sobie z ich prowadzeniem. Młyny trafiły w ręce niejakiego młynarza Jana, który w 1294 roku przekazał je klasztorowi bukowskiemu. Wtedy zaczęły się kłopoty – rada miejska przez lata toczyła spór o wielkość miary, na podstawie której miał być obliczany czynsz od użytkowania młynu. Dopiero w 1510 roku Koszalin odzyskał wszelkie prawa do głównego młyna miejskiego.

Powstawanie cechów
W dokumencie miejskim z 1286 wspomniany jest piekarz i kowal, zatem nie ma żadnych wątpliwości, że w XIII wieku Koszalin miał już wyodrębnione podstawowe grupy rzemieślnicze. Wprowadzenie, wraz z lokacją miasta, prawa lubeckiego, stworzyło korzystne warunki do powstawania cechów i tym samym zorganizowanych form produkcji rzemieślniczej. Niestety, z powodu zaginięcia ksiąg miejskich, mamy tylko fragmentaryczne wzmianki o tworzeniu się cechów rzemieślniczych. Na zasadzie porównań z innymi miastami, można jednak założyć, że w Koszalinie powstał szereg cechów skupiających rzemieślników takich jak bednarze, kowale czy szewcy i tkacze. W dokumencie z 1468 roku potwierdza się produkcję beczek w Koszalinie, a w statutach kościelnych z czternastego wieku zawarta jest informacja o piwie koszalińskim. W statutach cechowych były umieszczane uprawnienia nadawane przez radę miejską. Koszalin odgrywał ważną rolę w gospodarce dominium kamieńskiego (czyli feudalnej posiadłości biskupów rezydujących w Kamieniu Pomorskim), na przełomie XIII i XIV wieku. Na ulice i rynek koszaliński przeniósł się handel odbywający się wcześniej w karczmach i wsiach targowych. Rzemieślnicy oferowali swoje towary w kramach, bądź też bezpośrednio przed swoimi warsztatami. W gildiach skupieni byli kupcy, którzy zajmowali się handlem prowadzonym z sąsiednimi miastami. Do miasta sprowadzano w ten sposób towary, na które było tu zapotrzebowanie, a nie były produkowane na miejscu. Koszalin był miejscem tranzytowym, gdzie zbiegały się szlaki – z zachodu w kierunku Pomorza Gdańskiego, dzięki czemu, mógł w XIV wieku nawiązać kontakty handlowe z miastami hanzeatyckimi. Jednym z najważniejszych partnerów handlowych Koszalina był Gdańsk, do którego wywożono przede wszystkim płody rolne, których dostarczały okoliczne tereny rolnicze (jak wspomniano powyżej). Ciekawostką jest, że do Koszalina przybywali także kupcy angielscy, a jednego z nich uwięziono w mieście w 1440 roku. O jego uwolnienie upominał się sam król Anglii Henryk VII. Jednym z największych problemów, z którymi borykał się ówczesny handel było zapewnienie mu bezpieczeństwa. Na kupców często napadali rozbójnicy, także zawodowi (tzw. raubritterzy). Starając się temu przeciwdziałać miasta tworzyły związki. W ten sposób w 1427 roku Koszalin dołączył do związku tworzonego przez takie miasta jak Słupsk, Sławno czy Kołobrzeg.
Koszalin aspirował również do bycia ważnym ośrodkiem handlu morskiego. Jednak znajdował się 11 km od brzegu Morza Bałtyckiego, a rzeka nad którą leżał nie nadawała się do żeglugi. W 1308 roku miasto zbliżyło się do dostępu do jeziora Jamno, a w 1331 roku uzyskało zgodę biskupa na przejęcie wsi leżącej nad samym jeziorem. Po latach pertraktacji miasto uzyskało zgodę rodów, do których należało jezioro na jego kupno. W ten sposób miasto uzyskało dostęp do morza. Na mierzei uzyskanej przez Koszalin leżał gród Unieście, w którym powstał port i baza rybacka. Z powodu ekspansji morskiej, inne miasta portowe szczególnie Kołobrzeg i Darłowo poczuły się zagrożone przez nowego konkurenta. Kołobrzeg stracił wyłączność handlu morskiego w posiadłościach biskupich. Między miastami rozgorzał konflikt, który przerodził się w wojnę. W 1446 roku oddziały Kołobrzegu ruszyły na Koszalin, jednak ci uprzedzeni o ataku wyruszyli im naprzeciw. Napastnicy zostali pokonani pod wsią Stare Bielice, a w Koszalinie przez lata w dniu 26 września obchodzono rocznicę tego zwycięstwa, które wzmocniło pozycję polityczną jak i ekonomiczną miasta. W roku 1480 biskup Marinus z Fregano potwierdził pełne prawo do żeglugi po morzu przez miasto Koszalin.

Rozwój polityczny i społeczny Koszalina w średniowieczu i początkach epoki nowożytnej
Rozwój Koszalina nie ograniczał się tylko do handlu morskiego. Część terenów nadanych miastu podczas jego lokacji zostało wykorzystanych na pastwiska i pod uprawę. W 1287 roku Koszalin otrzymał pola byłego grodu kasztelańskiego i w ten sposób powiększył swoje posiadłości o kolejne tereny. Przez lata Koszalin nabywał wsie, które były mu potrzebne do realizacji morskich planów – Jamno czy Unieście, o czym wspomniano powyżej. W roku 1410 r przyłączył do swych posiadłości wieś Dzierżęcino oraz Podamirowo i Maszkowo. Rozmieszczenie wsi miejskich sugeruje dążenie Koszalina do wyjścia nad Bałtyk. W XIV i XV wieku nadal część ludności miasta zajmowała się rolnictwem i hodowlą. Uprawiano rolę na podmiejskich parcelach, z których czynsz szedł do skarbu miejskiego. Na gminnych pastwiskach pasało się bydło, pilnowane przez pasterzy. Mieszczanie nabywali też okoliczne wsie, albo poprzez dzierżawę albo też bogaci patrycjusze uzyskiwali wsie rycerskie i kościelne przez zastaw lub kupno. W ten sposób rozluźniały się więzy mieszczan z miastem, a także narastał spór na tym tle między miastem, a okoliczną szlachtą. Zubożałe rycerstwo chciało utrzymać swoją dominującą pozycję polityczną i ekonomiczną, często uciekając się do przemocy, w tym napaści na kupców. W dokumentach z XIV i XV wieku można odnaleźć liczne wezwania i przysięgi, które miały służyć utrzymaniu pokoju na tych ziemiach. Zachowane źródła poświadczają również przypadki pojmania rycerzy uprawiających rozboje np. w 1457 roku Dobiesław Kleszcz i inni ręczyli za rycerza z Sulikowa, który został pojmany i osadzony w więzieniu w Koszalinie za kradzież pięciu koni należących do mieszczanina. Rozboje były solą w oku dla koszalinian przez dziesiątki lat, a zjawisko to osłabło dopiero pod koniec XV wieku.
Najwyższą władzę w mieście sprawowało dwóch wójtów miejskich. Pod koniec XIII wieku wójtowie sprawowali wyłącznie władzę sądowniczą. Nadzór nad gospodarką i administracją miasta sprawowała rada jako organ samorządu miejskiego. Rada obradowała w ratuszu miejskim. Z początku liczyła 9 członków, z czasem jej skład powiększono do 12 radnych, a w wieku XVI i XVII urząd ten sprawowało już 24 lub 18 przedstawicieli patrycjatu. Radnymi mogli zostać tylko pełnoprawni mieszkańcy miasta, a z ich grona wybierano burmistrza i skarbników. Bogaci mieszczanie piastując te stanowiska, pilnowali przede wszystkim interesów patrycjatu, z którego się wywodzili, władze miejskie kontrolowały handel i życie gospodarcze: ustalano zasady transakcji handlowych, umów dzierżawy, wagi, miary, ceny poszczególnych towarów itd. Dokumenty wystawiane przez radę były potwierdzone jej własną pieczęcią. Do XVI wieku, na czele rady miejskiej stali burmistrzowie, których liczba wahała się między 2 a 4. Później prawo głosu w radzie otrzymali również rzemieślnicy, których dwunastu wybranych przedstawicieli zaczęło mieć wpływ na działalność tejże rady.
Miasta średniowieczne zwiększały liczbę mieszkańców głównie poprzez dopływ ludności wiejskiej oraz ubogiego rycerstwa. W końcu XIII wieku zakłada się, że Koszalin mógł liczyć około tysiąca mieszkańców, a w połowie XV wieku do około trzech tysięcy. Oszacowanie dokładnej ich liczby jest trudne. Według niektórych badań przyjmuje się że w granicach murów znajdowało się około 450 budynków mieszkalnych. Jednym z śladów migracji chłopów do miasta Koszalina jest dokument z roku 1404, w którym wymienia się mieszczkę o pochodzeniu chłopskim. Z powodu braku kapitałów chłopi rzadko wchodzili w szeregi rzemieślników. Najczęściej pracowali na roli mieszczańskiej. Ich położenie niewiele różniło się od sytuacji chłopów z wsi miejskich. Najniższą warstwę społeczną Koszalina stanowili wyrobnicy i rolnicy miejscy. Klasa społeczna w mieście zależała od posiadanego majątku – kapitału. Największe znaczenie gospodarcze mieli samodzielni majstrzy, czyli warstwa średnia (pospólstwo). Wraz z rozwojem gospodarczym wzrastało także ich znaczenie. Gdy powstały liczne cechy, które wzmacniały ich pozycję, jej przedstawiciele mogli skuteczniej bronić się przed wyzyskiem ze strony patrycjatu, jednocześnie eksploatując swoich czeladników i uczniów. Czeladnicy często napotykali na opór ze strony swoich cechów, gdy chcieli „awansować” na samodzielnych mistrzów. Najzamożniejszą warstwą w mieście (podobnie jak w innych miastach) był oczywiście patrycjat, którego członkowie wywodzili się z pierwszych kupców osiadłych w mieście. Posiadali oni nie tylko kapitały, domy i sklepy, ale także majątki ziemskie poza miastem, a także kupowali renty feudalne. Naturalnie patrycjat zazdrośnie strzegł swojej pozycji i przywilejów, co prowadziło nieraz do sporów z warstwami niższymi. Do konfliktów pomiędzy patrycjatem a pospólstwem, często były wciągane najniższe warstwy społeczności miejskiej, czyli plebs, który był wykorzystywany przez pospólstwo jako swego rodzaju „straszak” na adwersarzy.
Koszalin przeżywał okres pomyślnego rozwoju począwszy od połowy XV wieku. Miasto bogaciło się za sprawą rozwoju handlu i rzemiosła, czerpało także dochody z wsi miejskich. W tym czasie następował również proces usamodzielniania się gminy miejskiej poprzez usunięcie wójta biskupiego. W roku 1469 miasto postanowiło nie składać hołdu nowemu biskupowi kamieńskiemu, w przypadku nie potwierdzenia ich przywilejów. Koszalin, podobnie jak i inne miasta pomorskie, popierał wzmocnienie władzy książęcej, co było zgodne z ich interesem – silna władza centralna ograniczała miejscowych feudalów. W 1478 roku Pomorze Zachodnie zostało zjednoczone pod panowaniem księcia Bogusława X, który podporządkował sobie także miasta Pomorza Zachodniego. W ten, trochę przewrotny sposób, dopiero co uzyskana autonomia Koszalina, została ograniczona.

Zmieniająca się przestrzeń miejska
Najstarszy widok Koszalina widnieje na słynnej mapie Lubinusa z 1612 roku. Koszalin po lokacji rozbudowywał się na niezbyt dużym wzniesieniu i był otoczony ze wszystkich stron stawami. Jeden z nich – staw Młyński, istnieje do dziś w parku miejskim. Teren był ukształtowany obronnie, lecz jednocześnie był podmokły. Woda zagrażała w pewnym momencie nawet umocnieniom miejskim. Miasto zajmowało powierzchnię około 13 hektarów Koszalin swoim kształtem wpasowywał się w kanon miast średniowiecznych tego okresu. W centralnej części znajdował się kwadratowy rynek, z którego rozchodziły się wąskie ulice. O zabudowie rynku posiadamy niewiele informacji. Pierwszy ratusz postawiony tu został pod koniec XIII wieku, a już w 1308 istniała najprawdopodobniej nowa siedziba rady miejskiej. Ulice nie były brukowane, dlatego w czasie deszczy zmieniały się w grzęzawiska. Natomiast latem tętniły życiem za sprawą kupców, którzy wystawiali na nich swoje towary. Z dokumentu z 1286 roku dowiadujemy się, że pierwszym umocnieniem Koszalina była palisada. Wspominana jest w nim także brama miejska, z której droga prowadziła na północ. Z czasem zaczęto wznosić mury obronne, jednak ich budowa trwała bardzo długo – jeszcze w 1310 roku nie był zamknięty ich pierścień. Po skończonej budowie mury miały długość prawie 1,5 km. Pod wysokimi na 6 metrów murami znajdowała się głęboka fosa. Do czasów współczesnych zachowały się resztki murów przy ulicach: Kazimierza Wielkiego, Bolesława Krzywoustego, Młyńskiej. Do miasta można było dostać się przez trzy bramy: Młyńską, Nową i Wysoką.
Z początku wszystkie domy w Koszalinie były drewniane, dopiero w XIV wieku zaczęto budować kamienice szczytowe. Pierwsza informacja o murowanym domu pochodzi z 1377 roku. Wymiary parcel były niewielkie – można było postawić na ich terenie dwuokienną, maksymalnie trzyokienną kamienicę. Do naszych czasów przetrwały tylko dwie, wielokrotnie przebudowywane i remontowane kamienice przy ulicach Bolesława Chrobrego 6 i Bogusława II 15. Dają one jednak pewne wyobrażenie, jak wyglądały tutejsze domy mieszczańskie w średniowieczu. W domach głównym pomieszczeniem była sień, gdzie kupcy i rzemieślnicy prowadzili swoje interesy. W niewielkich izbach na środku stał stół, przy ścianach skrzynie i szafy, w których znajdowały się naczynia. Wśród wyróżniających się w mieście budynków możemy wymienić ratusz i kościół Mariacki. Nie wiadomo jednak, jak wyglądał średniowieczny budynek – siedziba rady miejskiej, wiemy jedynie, że spłonął w pożarze miasta w 1504 roku. Niedługo później ratusz odbudowano, a w jego podziemiach urządzono winiarnię i piwnicę miejską. W 1690 roku dobudowano wieżę zegarową z dzwonem alarmowym. W okolicach ratusza stało 5 kramów, z kolei po stronie północnej były rozstawiane jatki z mięsem. Niestety ratusz wraz z archiwum spłonął w XVIII wieku, a jego resztki zostały rozebrane. Nową siedzibę władz miasta Koszalina postawiono w narożniku rynku na dwóch parcelach. W nowym budynku mieściły się sale obrad i pomieszczenia urzędnicze. W okolice nowego ratusza przeniosły się też kramy i jatki rzeźnicze. 
Budynek katowni wznosił się przy ulicy Grodzkiej 3, który częściowo przetrwał do naszych czasów i jest nazywany przez turystów domkiem kata. Stanowisko kata miejskiego było najprawdopodobniej obsadzane już od 1464 roku, gdy rada miejska wykupiła urząd wójtowski z możliwością wydawania wyroków sądowych. Egzekucje skazanych odbywały się na Górze Wisielców (obecna ulica Dąbrowskiego), gdzie stała szubienica. Aż do roku 1718 jedna z szubienic znajdowała się także na rynku, ale została ona przeniesiona na ulicę Rolników przy murach miejskich. Kat, oprócz wykonywania wyroków, miał za zadanie usuwać padlinę z ulic, a także łapać bezpańskie zwierzęta. W Koszalinie ostatni raz kat wykonał swoją pracę w 1893 roku. 
Jedną z pierwszych budowli w mieście był kościół parafialny, jednak pierwsze informacje o kościele Mariackim pochodzą z 1333 roku. Kościół ten przetrwał do dziś w barokowej formie. Był wzorowany na konstrukcji kościoła w Białogardzie. Nawa główna ma tę samą długość co nawy boczne. Sklepienie kościoła ma konstrukcję gwiaździstą. Do kościoła dobudowywano kaplice kościelne, jednak zostały one rozebrane w 1845 roku. W okolicach Nowej Bramy, w roku 1333 istniała kaplica św. Jerzego, zaś na przedpolu Bramy Młyńskiej w XV wieku postawiono dwie kaplice – św. Jakuba i św. Mikołaja. Niestety żadna z tych kaplic nie dotrwała do naszych czasów – zostały one zburzone na przestrzeni lat XVIII wieku. W mieście znajdował się także klasztor cysterek. Do zabudowań klasztoru należała kaplica, część mieszkalna i część gospodarcza. Cysterki zajmowały się modlitwą i śpiewem, a także wyrobem dywanów i szyciem szat. W ich posiadaniu były wsie klasztorne oraz kaplica na Gołogórze, często odwiedzana przez pielgrzymów. W czasie reformacji klasztor został rozwiązany, już w 1541 roku, a budynki poklasztorne popadły w ruinę. Jedyną pozostałością po klasztorze jest dzisiaj zewnętrzna fasada kaplicy klasztornej. W tym samym miejscu w 1569 rozpoczęła się budowa dworu (przez współczesnych badaczy nazywany zamkiem) biskupa kamieńskiego Kazimierza. Następny biskup – Franciszek, dobudowa tutaj w 1612 roku kościół. Cały kompleks spłonął w pożarze w 1718 roku, po czym zdecydowano się na odbudowę tylko kościoła zamkowego. 
Nie ma dowodów na to, że w Koszalinie znajdowała się łaźnia miejska, jednak historycy zgodnie zakładają, że jest to prawdopodobne. Wraz z rozwojem miasta rosły także wydatki komunalne. Rada miejska wydawała także polecenia o zakazie porzucania padlin, by choć w niewielkim stopniu zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii. Uchwały rady miejskiej nosiły miano wilkierzy. Jedna z takich uchwał (z 1666 roku) stanowiła, że nie wolno na ulicach miasta, na rynku, ani pod murami, rozrzucać nawozu, a ulice mają być sprzątane co cztery tygodnie. Dla ludzi starszych i pozostawionych bez opieki wybudowano kilka przytułków pod miastem. Aby znaleźć w nim miejsce, należało wpłacić tzn. wkupne. Największym z nich był szpital św. Ducha. Niedaleko kaplicy św. Jerzego znajdował się drugi szpital, także pod wezwaniem św. Ducha. Ostatni szpital ulokowany był przed Bramą Młyńską i jego patronką była św. Katarzyna. Przytułki urządzano poza granicami miasta, w obawie przed epidemiami, które co jakiś czas pustoszyły miasto. W XVI, XVII i XVIII wieku miasto było kilkukrotnie trawione przez ogień. Największy pożar wybuchł 11 października 1718 roku i był wywołany zapalaniem słodu przy warzeniu piwa, w jednym z budynków przy ulicy Rolników. Z powodu silnego wiatru ogień szybko się rozprzestrzenił i objął całe miasto. W wyniku tej katastrofy spłonęło około 300 domów i inne zabudowania. Ocalał tylko kościół i kilka budynków przy bramach. Podczas odbudowy miasta zmienił się jego układ przestrzenny – poszerzono niektóre ulice, a także częściowo ujednolicono zabudowę. Powiększono rynek, a wokół niego zostały zbudowane jednakowe domy. Na środku placu były dwie fontanny, tam też został postawiony pomnik króla pruskiego Fryderyka Wilhelma, który wówczas wspomógł finansowo miasto.

Kultura, gospodarka i oświata 
Wprowadzenie reformacji w XVI w., wpłynęło znacząco na rozwój miejscowej oświaty. Szkoła w Koszalinie powstała w roku 1535, lecz poziom nauki był niski – uczono jedynie czytania i śpiewania pieśni o charakterze religijnym. Szkoła była utrzymywana przez miasto i mieściła się w obszernym budynku. Na czele stał rektor, któremu wsparciem służyli bakałarz i kantor. W mieście życie towarzyskie tętniło w karczmach i bractwach cechowych. Z powodu dużej ilości zabudowań drewnianych oraz jej stłoczenia w mieście często wybuchały pożary. Choć niezbyt liczne, znane są także zabytki sztuki średniowiecznej Koszalina. W kościele Mariackim zachowała się część reliktów rzeźby, niestety często niekompletna i zniszczona przez liczne pożary, rabunki i straty wojenne. Zdarzało się, że cenne eksponaty były zastępowane przez pseudogotyckie dzieła. Najstarszym obiektem w kościele Najświętszej Maryi Panny jest XIV- wieczna chrzcielnica. Jest ona zdobiona na korpusie motywem arkad. Kolejnym dziełem sztuki w kościele jest dość dużych rozmiarów krucyfiks, którego czas powstania badacze określają na koniec XIV lub początek XV wieku. W kościele znajduje się dwadzieścia sześć gotyckich rzeźb figuralnych, które pochodzą z rozebranego w XIX wieku ołtarza głównego, wykonanego przez mistrza Andrzeja Wenzla z Iwięcina. Raczej nie zachwycają one kunsztem rzeźbiarskim – są ciężkie i nieproporcjonalne. Koszalińskie rzeźby należą do ostatniej fazy twórczości gotyckiej na tych terenach.
Piwowarstwo było najważniejszym rzemiosłem uprawianym w miastach Pomorza Zachodniego. Konsumpcja piwa była powszechna nie tylko w miastach ale i w wsiach, przez co produkcja piwa była zajęciem przynoszącym ogromne zyski. Piwowarzy często wchodzili w skład rady miejskiej i należeli do uprzywilejowanych warstw ludności. Wytwórcy piwa z Koszalina byli najprawdopodobniej zorganizowani w cech już w XV wieku, a swój statut otrzymali w 1566 roku, który został zatwierdzony w 1569 przez księcia Jana Fryderyka. Mimo, że liczba piwowarów nie była ograniczona, do cechu mogli dostać się tylko ci mieszczanie, którzy otrzymali od rady obywatelstwo miejskie i posiadali własne domy w mieście. Każdy z członków mógł ważyć piwo co czternaście dni, a do jednego waru piwa można było użyć maksymalnie czterdzieści szefli słodu. Produkcja piwa w Koszalinie sięgała więc kilku tysięcy beczek piwa rocznie. Z czasem gdy mieszkańcy zaczęli produkować piwo na użytek domowy oraz na sprzedaż, cechy utraciły zezwolenie na warzenie piwa. Dopiero po około 20 latach, w roku 1533 biskup uchylił to postanowienie i zezwolił na produkcję, ale nie więcej niż z czterech szefli słodu. 
Najstarszym cechem w Koszalinie byli tkacze sukna, którzy reprezentowali ważną gałąź produkcji rzemieślniczej. Nie był on w XVI zbyt liczny – posiadamy informację o ośmiu mistrzach cechowych i ich czeladnikach. Nie posiadali oni swojego statutu, a sprawy wewnętrzne cechu były regulowane przez radę miejską. Zajmowali się nie tylko produkcją sukna, ale także jego zbytem na okolicznych jarmarkach i na wsiach. W połowie XVI nastąpił konflikt między nimi a sukiennikami, którzy mieli przewagę w radzie miejskiej. W ten sposób sukiennicy uzyskali monopol na sprzedaż sukna. Tkacze nie respektowali jednak tych zarządzeń i wynajmowali ludzi, którzy sprzedawali ich towar. Dopiero w roku 1553 problem został rozwiązany, z korzyścią dla tkaczy. Wśród rzemieślników koszalińskich ważną pozycję mieli także bednarze, których beczki służyły do przechowywania śledzi, soli, popiołu, tranu, miodu czy mąki. Bednarze musieli przestrzegać wytycznych i miary lubeckiej – beczka miała zawierać 32 miarki. Każda beczka była oznaczona własnym znakiem mistrza cechowego. Oprócz nich w mieście funkcjonowali także rzeźnicy, piekarze, szewcy czy kowale, którzy swoimi wyrobami zaspokajali większość doraźnych potrzeb mieszkańców. Ich pracę kontrolowała rada miejska narzucając im wytyczne takie jak: możliwość nabywania zwierząt na rzeź tylko trzy dni w tygodniu, nakaz sprzedaży skór miejscowym grabarzom – nie można było ich wywozić z miasta. Jeden z liczniejszych cechów w Koszalinie tworzyli szewcy – należało do nich kilkudziesięciu mistrzów. W XVI wieku rozwinęły się rzemiosła związane z obróbką metalu, tacy jak: ślusarze, miecznicy, kowale i puszkarze. W podstawowy produkt żywnościowy – chleb, zaopatrywał miasto cech piekarzy. Nie mogli oni sprzedawać swoich wyrobów poza granicami biskupstwa kamieńskiego, gdyż często brakowało zboża. Produkty miały określoną wagę, którą pilnowała czteroosobowa komisja. W XVI i XVII wieku w Koszalinie odbywały się aż trzy jarmarki rocznie, które często trwały po trzy dni. W trakcie ich trwania panowała swoboda handlu i znikały ograniczenia rady miejskiej wobec rzemieślników koszalińskich. Handel miał miejsce w sklepach, warsztatach oraz na rynku. Nad bezpieczeństwem czuwał wybrany członek rady w asyście kilku pachołków miejskich.

Koszalin we władaniu Brandenburgii i Prus. Od schyłkowego okresu feudalizmu po początki XX wieku
W trakcie trwania wojny trzydziestoletniej (1618-1648), wielu mieszkańców opuściło miasto ze względu na panujący tu głód i zarazę. Dodatkowo, podczas działań wojennych miasto zostało poważnie zrujnowane, a około 200 budynków w jego murach było niezamieszkałych. Około sześćdziesięciu budynków w Koszalinie uległo całkowitemu zniszczeniu, a zamieszkałych domów było tylko 280. Zastój gospodarczy spowodowany przez ten kataklizm, spowalniał jeszcze przez długi czas, przyrost ludności w mieście. Wojna przyniosła także kres istnienia Księstwa Pomorskiego. Na mocy kończącego ją pokoju westfalskiego z 1648 r., Pomorze Zachodnie zostało podzielone na dwie części. Część zachodnią, ze Szczecinem otrzymała Szwecja, wschodnią zaś, wraz z Koszalinem i jego regionem, przyznano Brandenburgii. Po wojnie trzydziestoletniej, z ziem dawnego biskupstwa kamieńskiego został utworzony powiat. Koszalin będąc w granicach państwa brandenburskiego, a następnie Prus, utracił na znaczeniu. W okolicach 1713 r. do Koszalina przybył oddział wojska pruskiego składający się z około 8 kompanii. W ten sposób Koszalin stał się, po Szczecinie, Kołobrzegu i Stargardzie najbardziej zmilitaryzowanym miastem na Pomorzu Zachodnim. Żołnierze, którzy kończyli służbę byli zatrudniani w rzemiośle i pracowali na potrzeby wojska. Po włączeniu ziem Pomorza Zachodniego do państwa brandenbursko – pruskiego, zostały wprowadzone zmiany administracyjne, także w Koszalinie i okolicach. Zmniejszono liczbę członków rady miejskiej. W roku 1678 powołano komisję, która ustalała pensję dla urzędników, opracowywała regulamin władz i badała gospodarkę miejską. W 1739 zniesiono przedstawicielstwo mieszczan, które zostało zastąpione przez ciało doradcze. Władzom miejskim pozostawiono niektóre sprawy sądowe, a podstawowymi źródłami dochodów budżetu miejskiego stały się dochody z dzierżawy folwarków i czynszu chłopskiego. W XVIII wieku władze pruskie umieściły w Koszalinie urzędy, dzięki czemu miasto stało się dla tej części Pomorza Zachodniego lokalnym centrum administracyjnym. Został powołany sąd nadworny, lecz nie funkcjonował zbyt sprawnie. Dotrwał on jednak do początków XIX wieku, kiedy przemianowano go na Wyższy Sąd Krajowy. 
W 1743 roku mieszkańcy Koszalin dzielili się na trzy grupy społeczne, zależnie od statusu majątkowego. W pierwszej znajdowali się urzędnicy, członkowie rady, aptekarze, kupcy, browarnicy, uczeni i handlarze żelazem. Do grupy drugiej przydzielono rzemieślników zrzeszonych w cechach, chirurgów, artystów, kramarzy, piwowarzy bez praw wyszynku, złotników, rolników posiadających dom w mieście, kominiarzy oraz pocztylionów. W ostatniej grupie znaleźli się ubodzy rzemieślnicy, wyrobnicy, ogrodnicy, służba domowa i czeladnicy.
Koszalinianie przeżywali ciężkie czasy, także w trakcie wojny siedmioletniej 1756 – 1763. W roku 1760 r. miasto zostało oblężone i zajęte przez Rosjan. Jego pruscy obrońcy wycofali się w kierunku Białogardu, a okupacja rosyjska trwała aż do 1762 roku. W trakcie ostrzału artyleryjskiego ucierpiało tylko przedmieście, Zabudowa miasta nie ucierpiało znacząco w tej wojnie, natomiast tyle szczęścia nie miały posiadłości wiejskie Koszalina, które zostały poważnie spustoszone.
Ciężka sytuacja chłopów w dobrach ziemskich Koszalina związana była, oprócz skutków wojen XVII i XVIII w, także z rozwojem gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej. Zarządcy folwarków często nadużywali swoich uprawnień, a chłop pracował na ich roli 3 dni w tygodniu. Po roku 1763 (czyli po wojnie siedmioletniej) nastąpiła poprawa sytuacji gospodarczej wsi w rejonie Koszalina – usuwano zniszczenia wojenne i odbudowywano folwarki. Część pól i łąk miejskich została wydzierżawiona chłopom, którzy zajmowali się wypasem owiec.
Kiedy w 1806 roku wojska napoleońskie wkroczyły na teren Pomorza Zachodniego, praktycznie bez walki zajęły cały jego obszar, oprócz Kołobrzegu (który przeżył oblężenie w 1807r.). Koszalin został zajęty przez oddziały francuskie 12 marca 1807 roku. Mieszczanie zostali zobowiązani do dostarczania armii okupacyjnej chleba, wina, leków, tytoniu, spirytusu, wełny, paszy dla koni i innych artykułów. Francuzi pozostali w Koszalinie do 3 grudnia 1808 roku. Wydarzenia okresu wojen napoleońskich spowodowały także przyspieszenie reform ustrojowych w Prusach. Koszalin uzyskał wtedy samorząd w dziedzinach gospodarki i administracji wewnętrznej, a w 1816 roku otrzymał rangę stolicy rejencji. Według spisu ludności z 1885 roku, Koszalin zamieszkiwało ponad 17 tysięcy ludzi
W XVIII wieku w Koszalinie rozwinął się przemysł manufakturowy. Jednym z pierwszych takich zakładów była papiernia założona na Górze Chełmskiej w 1764 roku. Zakład choć niewielki, był jedną z siedmiu manufaktur papierniczych na Pomorzu Zachodnim. Dopiero w 1834 wybudowano fabrykę papieru w Koszalinie, a stara manufaktura podupadła. Przed Bramą Młyńską powstała także garbarnia, która zatrudniała 4 robotników i wyrabiała wiele gatunków skór. W Koszalinie powstała wytwórnia powozów, która zatrudniała 5 wykwalifikowanych robotników. Produkowane tu mydło zaspokajało zapotrzebowanie rynku lokalnego, a jego nadwyżki były eksportowane do Szwecji i Saksonii. Przykładem manufaktury rozproszonej była produkcja pasów, rękawiczek i sakiewek. Przedmioty były wykonywane w domach, często przez dzieci. Około 1782 roku manufaktura zatrudniała kilkadziesiąt osób, a w roku 1801 – już 300. Niestety, po okresie wojen napoleońskich w Koszalinie przetrwała tylko jedna manufaktura – mydlarnia, która działała do XX wieku. Wraz z nastaniem początków i rozwojem kapitalizmu, cechy rzemieślnicze utraciły znaczenie, na rzecz prywatnych przedsiębiorców. 
W początkach XIX wieku rozwój gospodarczy miasta opierał się nadal na rzemiośle. W warsztatach pracowało około 700 mistrzów i czeladników, ale powoli zaczynało wzrastać znaczenie drobnego przemysłu. W 1843 roku w mieście uruchomione były: garbarnia, fabryka mydła, młyn wodny, papiernia, odlewnia żeliwa, browary oraz cegielnia i zakład ślusarski. Po roku 1860 powstały też zakłady wytwarzające narzędzia i maszyny rolnicze. Miasto nie miało większego znaczenia jako ośrodek handlu. Było to spowodowane między innymi słabo rozwiniętą siecią dróg bitych. Większość dróg powstało dopiero w połowie XIX wieku, wtedy też w mieście zaczęto brukować ulice. W roku 1859 powstała pierwsza linia kolejowa, która połączyła Koszalin ze Stargardem. Linię tę po dziesięciu latach przedłużono do Słupska. W końcu stulecia powstała w mieście pierwsza centrala telefoniczna. Mimo coraz lepszej komunikacji z resztą kraju, Koszalin pozostawał przez dłuższy czas we względnej stagnacji, jako miasto leżące trochę na uboczu rozwoju gospodarczego. W mieście panowało bezrobocie, które powiększało się wraz z migracją ludności ze wsi. Rozwój przestrzenny długo był hamowany, ze względu na niedobór potrzebnych środków finansowych. Inwestycje komunalne na większą skalę, zostały zrealizowane dopiero w latach 1910-1913. Na ulicach i niektórych domach pojawiła się wówczas elektryczność, zostały zbudowane nowe ujęcia wody, przebudowano i usprawniono kanalizację, a także uruchomiono komunikację tramwajową.

Czasy wojen światowych i dwudziestostolecia międzywojennego
Okres pierwszej wojny światowej nie przyniósł ziemi koszalińskiej zniszczeń wojennych, jako że działania wojenne toczyły się z dala od tych stron. Niemniej jednak był to dla niej czas bardzo trudny, podobnie jak dla całego Cesarstwa Niemieckiego. Pojawiły się trudności finansowe, związane z ogromnymi kosztami wojny. Mieszkańców Koszalina i okolic objęła wojenna mobilizacja, kolejne roczniki mężczyzn powoływano do armii. W miarę przedłużania się wojny, w regionie zaczął narastać problem z zaopatrzeniem w żywność i inne artykuły. Taka sytuacja szybko zmusiła władze do wprowadzenia systemu racjonowania. Wprowadzono kartki na chleb, cukier, mięso, a także na inne dobra, takie jak węgiel, gaz, naftę. Wojenne wyrzeczenia coraz bardziej dawały się we znaki ludności tego regionu, z czasem zaczęło brakować wielu produktów nawet w ilości racjonowanej. Pogarszające się warunki życia oraz rosnąca liczba ofiar wojny wpływały coraz bardziej na nastroje wśród ludności. I wojna światowa zakończyła się w 1918r. klęską Niemiec, nastąpił upadek Cesarstwa Niemieckiego. Na przełomie lat 1918 – 1919 na terenie całej Rzeszy, w tym w Koszalinie, miało miejsce wrzenie rewolucyjne i chaos polityczny trwający kilka następnych lat. Już w 1915 roku, na placu przed ratuszem odbył się protest, w którym uczestniczyło tysiąc osób zatrudnionych w miejscowych fabrykach. W listopadzie 1918r., na fali rewolucji w Szczecinie, Berlinie i innych miastach, w Koszalinie powstała Rada Robotniczo-Żołnierska, która doprowadziła do usunięcia ze stanowiska tutejszego burmistrza i starosty. Rada próbowała wprowadzić szereg refom, w większości bez efektów, w 1919 roku zakończyła swoją działalność. W dniu 24 lutego 1919 doszło do kolejnej demonstracji, a następne miały miejsce w marcu i lipcu. Tłum domagał się poprawy warunków bytowych. Protest został stłumiony dopiero po kilku dniach przy pomocy kompanii wojska ze Słupska. Przez parę lat, aż do roku 1922, w Koszalinie często miały miejsce zamieszki, dlatego, w celu przywrócenia porządku powołana została straż obywatelska, która ściśle współpracowała z miejscową policją. W okresie międzywojennym Koszalin borykał się z kryzysami gospodarczymi (w tym z wielkim kryzysem 1929-1933). Szczególnie dotkliwe były one dla miejscowej papierni, która utraciła na wskutek zmiany granic dostęp do lasów, które znalazły się w granicach Polski. Mimo, że po wojnie zainstalowano w niej wiele nowych maszyn, musiała zostać na pewien czas zamknięta z powodu spadku zapotrzebowania na papier. Wzrosły też ceny transportu kolejowego. Trudności finansowe zmusiły zarząd do wysprzedania akcji zakładu. Inne fabryki i zakłady przemysłowe w Koszalinie także boleśnie odczuwały kryzys. Z powodu braku zapotrzebowania koszalińska fabryka samolotów została przestawiona na produkcję taboru kolejowego, W skutek braku popytu na jej produkty, w 1926 roku fabryka została zamknięta, a setki zatrudnionych w niej robotników straciło pracę. W mieście zamknięto także zakłady produkcyjne związane z rolnictwem, a słynna wędzarnia drobiu musiała przekształcić się na mniej intratną wędzarnię węgorzy. 
W Koszalinie była dobrze rozwinięta sieć handlowa – jeszcze do 1928 roku działało trzydzieści osiem przedsiębiorstw hurtowych, a także około sto placówek handlu detalicznego. Niestety liczba ta spadła drastycznie po 1929 roku. Miejscowy handel i przemysł stracił także przez napływ niemieckich uchodźców z Pomorza Gdańskiego, którzy tworzyli nowe warsztaty i placówki handlowe. Dla borykającego się już z trudnościami miejscowego handlu oznaczało to zaostrzającą się walkę konkurencyjną. Za sprawą migracji tudzież przyrostu naturalnego, w mieście nastąpił znaczny wzrost zaludnienia. Przed I wojną światową w mieście żyło 23 tysiące ludzi, a w roku 1925 było ich o 5 tysięcy więcej. Po roku 1930 w Koszalinie żyło już 30 tysięcy mieszkańców. Pewną poprawę sytuacji gospodarczej przyniosła akcja pomocy dla wschodu Niemiec, prowadzona przez Republikę Weimarską. Dzięki temu znów ruszyły nieczynne zakłady, papiernia zwiększyła swoją produkcję, rozbudowano lokalny browar. 
Po I wojnie światowej również w Koszalinie i na ziemi koszalińskiej zaczął rozwijać się nowy ruch – nazistowska partia NSDAP, wpływy zdobywała także partia komunistyczna. Gwałtowny wzrost popularności partii hitlerowskiej nastąpił po 1929 r. m.in. z powodu skutków wielkiego kryzysu lat 1929 – 1933, który nie ominął także Koszalina (jak już wspomniano powyżej). W styczniu 1933 r. do władzy w Rzeszy Niemieckiej doszedł Adolf Hitler. Odtąd nastały czasy III Rzeszy, a wraz z nimi nowe, totalitarne porządki, tak jak w całym kraju. W krótkim czasie zdelegalizowano i rozwiązano partie polityczne, z komunistyczną włącznie, oprócz NSDAP. Przeciwnicy polityczni reżimu, lub osoby „niepożądane” podlegali różnym represjom. Niemal natychmiast rozpoczęło się, jak w całych Niemczech, prześladowanie Żydów, ich sytuacja stawała się coraz trudniejsza, tracili oni kolejne prawa, mnożyły się szykany. Kulminacją akcji antyżydowskich przed wybuchem II wojny światowej była tzw. noc kryształowa 9/10 listopada 1938 r., czyli zorganizowany pogrom Żydów w całych Niemczech. 
Jednocześnie, niedługo po dojściu Hitlera do władzy Niemcy zaczęły się zbroić, od 1935 r. wprowadzono tam ponownie obowiązkową służbę wojskową, powstał Wehrmacht. W związku z tym zwiększyła się znacznie ilość wojska niemieckiego, stacjonującego w Koszalinie. Ponadto zbrojenia i wprowadzone przez nowy reżim roboty publiczne przyczyniły się do spadku bezrobocia.

W czasach dwudziestolecia międzywojennego, w Koszalinie rozwinęło się budownictwo mieszkaniowe. Dla robotników wzniesiono osiedla domów jednorodzinnych na peryferiach. W mieście działało wiele spółdzielni mieszkaniowych, ale dysponowały one niewielkim środkami finansowymi. Pomimo wybudowania ponad tysiąca mieszkań, sytuacja w Koszalinie, pod tym względem, nadal nie była pomyślna, utrzymywał się niedobór izb mieszkalnych. Mimo postępu nie udało się, także po roku 1933, całkowicie rozwiązać kwestii mieszkaniowej. Oprócz budowania mieszkalnego w Koszalinie przeprowadzono także inwestycje w zakresie budownictwa publicznego: wybudowano nową szkołę średnią, rozbudowano siedzibę straży pożarnej oraz ruszyła budowa nowoczesnego gmachu sądu, który oddano do użytku w 1931 roku. (budynki te były rozsiane po całym Koszalinie co niekiedy powodowało problemy komunikacyjne). Modernizacji poddano także gazownie i wodociągi, oddano do użytku elektrownię wodną. W Koszalinie nastąpiła również rozbudowa szpitali. W 1930 roku rozbudowano pomieszczenia szpitala powiatowego. Na jego terenie znajdowała się także szkoła pielęgniarska. Dużym osiągnięciem było oddanie do użytku w 1928 roku szpitala z oddziałami dla chorych na płuca. W mieście prowadzono także prywatną praktykę lekarską, dentystyczną oraz weterynaryjną. Szczególną dumą napawały mieszkańców tramwaje – komunikacja miejska cieszyła się wielkim powodzeniem. W 1937 tramwaje zostały zastąpione autobusami, które lepiej były dostosowane do warunków na koszalińskich ulicach. 
Wszystkie inwestycje w Koszalinie spowodowały, niejako „przy okazji” powstanie kontrastu między „brzydkim” śródmieściem, a prężnie rozwijającymi się peryferiami. W 1934 zwrócono uwagę na kwestię estetyki miasta – stworzono między innymi miejski park, zakładano zieleńce i sadzono drzewa wzdłuż ulic. W Koszalinie funkcjonował teatr miejski, którego siedziba znajdowała się w obecnym Domu Kultury przy ulicy Zwycięstwa. Przy ulicy Szpitalnej mieściło się muzeum regionalne. Do roku 1933 w mieście działało kilkadziesiąt różnych stowarzyszeń, towarzystw i organizacji. W Koszalinie działały także kluby sportowe. Największym z nich był klub Preussen który posiadał wiele sekcji sportowych. Ze względu na bliskość morza rozwijało się żeglarstwo i pływactwo. W mieście był stadion sportowy, basen kryty i kąpielisko. W okresie letnim do Koszalina licznie przybywali turyści, którzy mogli znaleźć zakwaterowanie w jednym z sześciu hotelików. 

Dalszy rozwój miasta przerwał wybuch II wojny światowej we wrześniu 1939r. Pomorze Zachodnie miało być i zostało bazą wypadową do ataku na Polskę. Przez dłuższy czas działania wojenne omijały te strony, Koszalin uniknął także bombardowań lotnictwa alianckiego. Mieszkańców ponownie objęła jednak wojenna mobilizacja, na fronty trafiało coraz więcej mężczyzn, z czasem pojawiały się coraz to nowe restrykcje – racjonowanie żywności i wielu innych dóbr, obowiązek wzmożonej pracy na rzecz wysiłku wojennego, zaostrzająca się kontrola policji jawnej i tajnej. Zjawiska te nasiliły się od 1943 r., kiedy proklamowano „wojnę totalną”. W niemieckim Koszalinie powstały obozy pracy dla sprowadzanych przymusowo obcokrajowców, było wśród nich wielu Polaków. Obowiązywały ich restrykcyjne policyjne przepisy takie jak zakaz opuszczania mieszkań od godziny 20 do godziny 6 rano, czy zakaz poruszania się środkami transportu. Każdy Polak musiał nosić przypięty na piersi znak z literą „P” Ludności polskiej zabraniano między innymi korzystać z miejskich kąpielisk i ograniczono ich kontakty z miejscowymi Niemcami do niezbędnego minimum. Za złamanie tych reguł groziły surowe sankcje, do kary śmierci włącznie. Z czasem ich sytuację nieznacznie poprawiało na przykład nielegalnie zaopatrywanie się w żywność (chociaż było to także niebezpieczne i zagrożone więzieniem a nawet śmiercią). Pod koniec 1944r., w związku z pogorszeniem się sytuacji Niemiec na frontach, zaczęto przygotowywać Pomorze, w tym Koszalin do obrony jako miasto twierdzę. Zaczęto prowadzić prace fortyfikacyjne, powstawały okopy i rowy przeciwpancerne, budowano bunkry. Do tych prac wykorzystywano także robotników przymusowych, zwłaszcza Polaków. Na początku 1945r. w wyniku styczniowej ofensywy Armii Czerwone front dotarł na Pomorze Zachodnie. Wówczas rozpoczęła się masowa ewakuacja i ucieczka miejscowej ludności na zachód. Miasto zalała fala uciekinierów, którym starano się udzielić pomocy. W dniu 4 marca 1945r. wojska radzieckie zdobyły Koszalin po krótkiej walce. W wyniku walk, a w jeszcze większym stopniu podpaleń dokonanych przez żołnierzy Armii Czerwonej, zniszczeniu uległo prawie 40 % zabudowy miasta, w tym zakłady przemysłowe, gazownia, sieć wodociągowa, i kanalizacyjna.

Od końca wojny po współczesność
Po wkroczeniu Rosjan na ziemię koszalińską upadł dotychczasowy porządek społeczny i administracyjny, a administrację tymi terenami przejęły tymczasowo radzieckie władze wojskowe. Pierwszymi polskimi placówkami założonymi w Koszalinie były poczta i PKP. Polski Zarząd Miejski został powołany w maju 1945, a nowym burmistrzem miasta został Stanisław Jakubowski. Początkowo wysiłki władz były skupione, na przywróceniu znośnych warunków bytowych oraz stworzeniu miejsc pracy mieszkańcom, zwłaszcza przybywającym właśnie od maja tegoż roku polskim osadnikom. Przystąpiono do oczyszczania ulice z gruzów i sprzętów porzuconych podczas walk i po nich. Ze względu na brak rąk do pracy i trudności finansowe, skupiono się tylko na najważniejszych komunikacyjnie ulicach, a resztę postanowiono odłożyć na lata późniejsze. Pilnym zadaniem był również pochówek zwłok żołnierzy i cywili oraz padliny zwierzęcej, głównie ze względu na groźbę wybuchu epidemii. Naprawiano sieć elektryczną i wodociągową, podjęto się odbudowy i ponownego uruchomienia gazowni, która uległa poważnemu zniszczeniu (tak jak wiele innych obiektów użyteczności publicznej). Starano się przeciwdziałać dewastacji uszkodzonych budynków przez „maruderów” z Armii Czerwonej i szabrowników, stopniowo postępowały prace przy odgruzowywaniu miasta. W mieście uruchomiono kilka zakładów przemysłowych, które były niezbędne do zaspokojenia najważniejszych potrzeb konsumpcyjnych i gospodarczych. Uruchomiono fabrykę mydła i konserw rybnych, ruszyła produkcja cegieł w dwóch cegielniach i otworzono trzy zakłady przemysłu drzewnego. W lipcu 1945r na konferencji poczdamskiej zadecydowano o przyłączeniu Ziem Zachodnich wraz z Koszalinem do państwa polskiego. Wkrótce rozpoczęły się przesiedlenia, które w latach 1945 – 1947 doprowadziły do niemal całkowitej wymiany ludności. Dotychczasowych mieszkańców wysiedlono do Niemiec. Na tereny Koszalina napłynęła ludność polska głównie ze wschodu i południa przedwojennej Polski. Wraz z osadnictwem Polaków zaczęło kształtować się polskie życie społeczne i kulturalne, w tym szkolnictwo. Osadnicy przybywający z różnych stron, ze względu na różnice kulturowe, obyczajowe, religijne czy narodowe, nieraz odnosili się do siebie z nieufnością, a swoją nową ojczyznę traktowali jako zastępczą. Z czasem uprzedzenia te słabły, a młodsze pokolenia zaczęły traktować ziemię koszalińską jak swoją. 
W wyniku wprowadzenia nowego podziału administracyjnego w kraju, Koszalin w roku 1950 stał się miastem wojewódzkim. Jednocześnie otrzymał prawa miasta wydzielonego powiatu. To stało się bodźcem do rozwoju miasta. Ludność miasta, szczególnie w latach 60 szybko wzrastała. W mieście powstały takie zakłady przemysłowe jak: Koszalińska Fabryka Mebli, Koszalińskie Zakłady Mięsne, Zakład elektrotechniczny „Kazel” czy nawet Spółdzielnia Ozdób Choinkowych. Powstawały liczne szkoły między innymi Liceum Pedagogiczne, Studium Nauczycielskie, Zasadnicza Szkoła Medyczna Asystentek Pielęgniarskich, Państwowa Średnia Szkoła Muzyczna. Po II wojnie światowej Koszalin został także ośrodkiem akademickim. W mieście rozwijała się kultura i sztuka – do miasta przybyli plastycy miejscy, działalność rozpoczął dziennik „Głos Koszaliński”, założono w mieście Polską Agencję Prasową. W 1947 powstało Muzeum Miejskie; w 1953 Bałtycki Teatr Dramatyczny; w 1955 założono Koszalińską Orkiestrę Symfoniczną. Centrum Koszalina zostało odbudowane w latach 1953 – 1959. Przebudowano także układ komunikacyjny od rynku w kierunku wschodnim. W mieście zbudowano nowe osiedla mieszkaniowe, przy ulicy Powstańców Wielkopolskich w części południowo-zachodniej oraz Osiedle Tysiąclecia w nowej części miasta. W 1972 r. Koszalin stał się siedzibą największej w Polsce diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej. W mieście utworzono także Wyższe Seminarium Duchowne.
Koszalin był w latach 1950–1975, stolicą jednego z siedemnastu w Polsce województw - koszalińskiego. Z kolei latach 1975–1998 był siedzibą władz jednego z 49 województw (również koszalińskiego). Koszalin utracił status miasta wojewódzkiego w 1998 roku i został wcielony do województwa zachodniopomorskiego. Likwidacji tej sprzeciwiali się mieszkańcy, postulujący utworzenie województwa środkowopomorskiego. Starania te jednak nie przyniosły efektu. Do dziś słychać głosy, aby oddzielić Koszalin od Szczecina i wraz z Słupskiem utworzyć odrębne województwo Środkowo-Pomorskie. Niezależnie od tego, obecnie miasto prężnie się rozwija gospodarczo i kulturowo. Zmiany które zaszły po wojnie sprawiły, że jest to centrum przemysłowe i kulturalne regionu koszalińskiego.

O powiecie słów kilka 
W chwili obecnej w skład powiatu koszalińskiego wchodzi osiem gmin. Bobolice, Polanów i Sianów są gminami o statusie miejskim, z kolei Będzino, Biesiekierz, Manowo, Mielno i Świeszyno – o statusie wiejskim. Historia większości z tych tych miejscowości jest ściśle związana z dziejami Koszalina. Mielno należało do rodziny Schlieffenów z Kołobrzegu w 1266 roku. W 1333 roku zostało odsprzedane rodowi Damitzów i było w ich rękach ponad cztery wieki. Od połowy dziewiętnastego stulecia Mielno miało już charakter miejscowości wypoczynkowej i takie pozostało do dnia dzisiejszego. 
Najbardziej zaludnioną gminą powiatu koszalińskiego jest Sianów, z kolei najmniej – Mielno. Powiat sąsiaduje z powiatem kołobrzeskim, białogardzkim i szczecińskim, a północną granicą regionu jest pas wybrzeża morza Bałtyckiego. Na tym terenie znajdują się liczne rezerwaty florystyczne i faunistyczne, rzeki, plaże, pomniki przyrody, pałace, dworki i kościoły. Walory te sprzyjają rozwojowi infrastruktury turystycznej. W Polanowie, który otrzymał prawa miejskie w 1319 roku, znajdowała się niegdyś chrześcijańska kaplica, jednak nie przetrwała czasów reformacji. Rozwój miasta nastąpił w XIX wieku - powstała tu cegielnia i linia kolejowa. Polanów spaliły w 1945 przez wojska radzieckie. W jego okolicach znajduje się renesansowy zamek rodu Podewlisów w Krągu, a niedaleko położone jest także Żydowo, z jedną z większych w Polsce elektrowni pompowo – szczytowych. Sianów, którego dzieje sięgają trzynastego wieku, należał do pomorskiego rodu Święców, a w 1343 roku otrzymał prawa miejskie. Sianów słynął z najstarszej fabryki produkującej zapałki, powstałej w 1845 roku. Zakład został zlikwidowany w 2007 roku. W gminie Manowo znajdziemy świadectwo pradawnego osadnictwa – w lesie koło Grzybnicy odkryte zostały kamienne kręgi, prawdopodobnie związane z kulturą Gotów. Na trasie do Manowa mijamy Bobolice, które otrzymały prawa miejskie w 1340 roku z rąk biskupa Fryderyka von Eickstadta. Miasto początkowo rozwijało się słabo – liczba mieszkańców w 1740 roku wynosiła około 850. Po drugiej wojnie światowej miasto uległo znacznym zniszczeniom, a zostało odgruzowane i odbudowane dopiero w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. 
Powiat koszaliński to zaplecze przemysłu spożywczego – jest to zagłębie uprawy zbóż i ziemniaka. Na tym obszarze ze względu na silne wiatry tworzone są elektrownie wiatrowe. Powiat ma dobre połączenia kolejowe, w jego pobliżu znajdują się porty morskie (Kołobrzeg, Darłowo) oraz jest położony na skrzyżowaniu szlaków transportowych wschód-zachód i północ-południe, co stwarza dobre możliwości inwestycyjne na tych terenach. 

Bibliografia
red. Czechowicz A.,Z dziejów Ziemi Koszalińskiej w XIX i XX w. : materiały i studia , Koszalińskie Tow. Społeczno-Kulturalne, Koszalin, 1971. 
Gasztold T., Muszyński A, Rybicki H., Koszalin zarys dziejów, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań, 1974.
Kuczkowski A., Góra Chełmska od miejsca kultu do parku rozrywki, Wydawnictwo Jasne, Pruszcz Gdański, 2011.
red. Łysiak W., Koszalin i ziemia koszalińska : historia i kultura : materiały z I Konferencji Naukowej, Muzeum, Koszalin, 2003
Mroczek J., Koszalin wczoraj i dziś, Permedia, Koszalin, 2009
Szewczyk D., Koszalin od średniowiecza do współczesności, Muzeum, Koszalin, 2003.
red. Szwajca K., Ziemia koszalińska, Wydawnictwo Artystyczno-Graficzne, Kraków, 1965.

Wykorzystane portale internetowe: 
www.koszalin.pl 
www.katedrakoszalin.pl
www.sanktuarium-koszalin.pl
www.powiat.koszalin.pl

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij