Główna :  Dla autorów :  Archiwum :  Publikacje :  turystykakulturowa.ORG

 

Data wydania 19 października 2015, redaktor prowadzący numeru: Armin Mikos v. Rohrscheidt

Numer 10/2015 (październik 2015)

 

Propozycja pobytu turystyczno-kulturowego w powiecie nowosolskim

 

Opracowanie: Michał Suszczewicz

Trasa zwiedzania powiatu nowosolskiego została przygotowana z myślą o turystach wybierających wyjazdy weekendowe (dwudniowe). Z racji bardzo trudnej sytuacji komunikacyjnej w powiecie, zaleca się skorzystanie z własnych środków transportu (samochodu), ponieważ trasa objazdu nie koresponduje z aktualnymi połączeniami komunikacyjnymi w regionie. Trasa ta jest również przygotowana dla osób podróżujących rowerem.

Pobyt w powiecie nowosolskim można zacząć w Bytomiu Odrzańskim, który znajduje się kilka kilometrów na południowy-wschód od Nowej Soli, przy drodze wojewódzkiej do Głogowa. Do miasta można dojechać zarówno samochodem, jak i koleją (bezpośrednie połączenia z Wrocławia oraz Zielonej Góry). Bytom Odrzański był dawniej bardzo ważnym grodem położonym przy Odrze. Wraz z Głogowem pojawia się w średniowiecznych kronikach Galla Anonima, jako miejsce, które było bardzo dobrze ufortyfikowane, dzięki czemu skutecznie mogło się bronić przed wojskami cesarza niemieckiego Henryka, podczas jego wyprawy na Polskę w 1109r. Pod koniec XIII w. Bytom uzyskał prawa miejskie z rąk książąt głogowskich. Przez długie lata losy miasta były związane z księstwem głogowskim. Dopiero po wygaśnięciu głogowskiej linii Piastów, miasto zostało przekazane rodowi Rechenbergów, a następnie Schoenaichów. Oba rody znacznie przyczyniły się do rozwoju tego nadodrzańskiego miasteczka.
W Bytomiu można obejrzeć rynek, wraz z renesansowymi kamienicami i ratuszem stojącym w zachodniej pierzei. Rynek, razem z otaczającą go zabudową, został odnowiony, dzięki czemu stał się miejscem spotkań zarówno tutejszych mieszkańców, jak i turystów. Najpiękniejszym elementem zabudowy jest ratusz z początku XVII wieku oraz kamienica pod Złotym Lwem, w której obecnie funkcjonuje hotel i restauracja. W Rynku znajduje sie również figura kota, który podtrzymuje nieco ,,zmęczonego" człowieka. Wiąże się to z pewną miejscową legendą.
Na starówce warto zajrzeć do dawnego gimnazjum ewangelickiego Schönaichianum-Carolatheum, założonego w XVII wieku przez Georga von Schonaicha. Była to jedna z najznamienitszych tego typu placówek w tej części Europy. Pobierało w niej nauki również wielu Polaków. Po zniszczeniach w wojnie trzydziestoletniej, budynek przeznaczono na kościół ewangelicki, który od 1945 roku nie jest użytkowany. Obecnie budynek przechodzi remont, który ma go przystosować do funkcji magazynowej.
Ostatnim ciekawym obiektem, który można obejrzeć w Bytomiu Odrzańskim, jest kościół katolicki p.w. św. Hieronima. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą już z XII wieku, był to niewielki kościół romański. Został on rozbudowany, począwszy od XVI wieku. Obecnie jest to budowla o charakterze gotyckim, z wieloma późniejszymi zmianami, natomiast wyposażenie kościoła jest barokowe. W wieży wmurowano kilka średniowiecznych krzyży pokutnych.
Dawniej w Bytomiu Odrzańskim istniał most, jednak w 1945 roku został wysadzony. W jego sąsiedztwie, w ostatnich latach, została odbudowana przystań statków pasażerskich. Dzięki temu, w okresie letnim, można skorzystać z usług statku wycieczkowego opływającego okoliczne rzeczne zakola na Odrze.

Z Bytomia Odrzańskiego prowadzi droga wojewódzka do Nowego Miasteczka.

Nowe Miasteczko, podobnie jak pobliski Bytom Odrzański, otrzymał prawa miejskie w XIII wieku. Przez długi okres czasu wchodziło w skład księstwa głogowskiego. Miastem władali między innymi Rechenbergowie oraz zakon jezuitów. Po kasacie zakonu miasto przeszło pod zarząd księcia Birona z Żagania oraz jego potomków. Obecnie jest to niewielkie miasteczko położone przy trasie krajowej nr 3.
Nowe Miasteczko posiada kilka zabytkowych budowli. Wśród nich wyróżnia się ratusz, który pierwotnie był drewniany. Dopiero po pożarze miasta w XVII wieku, zastąpiono go budowlą murowaną. Obecnie jest siedzibą urzędu miasta i gminy. Wartym zwiedzenia jest cały zabytkowy układ urbanistyczny centralnej części miasteczka, na który składają się kamienice z XVIII i XIX wieku.
Kolejną atrakcją Nowego Miasteczka jest kościół p.w. Marii Magdaleny. Jest to najstarsza budowla w mieście. Jej istnienie zaznacza się już od czasu lokacji tego miasta. Pierwszą drewnianą świątynię, w XIV wieku zamieniono na budynek murowany, który przez kolejne wieki powiększano, ze względu na zwiększającą się liczbę wiernych. W latach 1540-1634 kościół użytkowali ewangelicy. Później przekazano go zakonowi jezuitów, którzy przeprowadzili modernizację świątyni. Obecnie jest to obiekt, na który składają się elementy gotyckie, renesansowe i barokowe.
Ostatnią zabytkową budowlą, którą można odwiedzić w miasteczku, jest kościół poewangelicki. Jego powstanie wiąże się z przejęciem Śląska przez Prusy. Miejscowi ewangelicy początkowo korzystali z kościoła na Starym Mieście. Jednak po okresie wojny trzydziestoletniej musieli oddać kościół zakonowi jezuitów, zarządzających odtąd miastem. Dopiero w połowie XVIII wieku mogli zbudować nową świątynię. Użytkowano ją aż do 1945 roku, kiedy to niemieccy ewangelicy opuścili miasteczko. Po wojnie kościół był magazynem. Obecnie spełnia funkcję kościoła pomocniczego nowomiasteczkowej parafii.

Z Nowego Miasteczka najlepiej udać się w dalszą drogę do pobliskiego Borowa Polskiego.

Borów Polski to niewielka wieś znajdująca się w gminie Nowe Miasteczko. W niej znajdują się ruiny zamku Rechenbergów, który powstał prawdopodobnie w XIV wieku. Składał się z trzypiętrowego domu oraz dziedzińca otoczonego murem kurtynowym. Na zewnątrz wokół zamku, wykopano fosę. W XVI wieku budowla została przebudowana w stylu renesansowym. Zamek był użytkowany prawdopodobnie do czasów wojny trzydziestoletniej. Później popadł w ruinę. W XIX wieku jego stan nieco się polepszył, z racji częściowej odbudowy stropów i dachu. Obecnie jest to trwała ruina.

Opuszczamy Borów Polski i dalej kierujemy się przez Borów Wielki do Kożuchowa.

Kożuchów w średniowieczu był jednym z najważniejszych miast księstwa głogowskiego, trzecim po Głogowie i Żaganiu. W jego murach znajdował się książęcy zamek. Prawa miejskie uzyskał już w XIII wieku. Miasto zostało lokowane przez księcia głogowskiego Konrada, w tym samym stuleciu. Dzięki istnieniu dróg handlowych, rozwinęło się w dość prężny lokalny ośrodek handlu. Do chwili obecnej kożuchowska starówka zachowała wiele elementów średniowiecznego rozplanowania. Niektóre z kamienic posiadają zdobienia, nawet z okresu renesansu. Dzięki dobrze zachowanym murom miejskim i licznym zabytkom Kożuchów jest jednym z najcenniejszych, z punktu widzenia dziedzictwa kulturowego, miast województwa.
Zwiedzanie miasta warto zacząć od Rynku. Jego zabudowa to kamienice głównie z XVIII-XIX wieku, jednak niektóre z nich pochodzą z XVI i XVII stulecia. Świadczą o tym m. in. rzeźby na fasadach, czy zabytkowe portale.
Na środku rynku stoi ratusz. Początkowo była to budowla gotycka, jednak ze względu na liczne pożary, jej pierwotne elementy zachowały się, do czasów współczesnych, w szczątkowej formie. Po zniszczeniach wojennych z 1945 roku, budynek został odbudowany, jednak według projektu zmieniającego jego zabytkowy charakter. Elementy zabytkowe najlepiej zachowały się w północnej części ratusza.
Kolejnym obiektem godnym uwagi jest kościół parafialny p.w. M.B. Gromnicznej. Kościół jest halowy, trójnawowy. Wzniesiono go w stylu gotyckim, jednak posiada również wiele elementów barokowych, związanych z licznymi późniejszymi przebudowami po pożarach. Wyposażenie kościoła również jest barokowe. Na ścianach zewnętrznych zamocowano kilkanaście płyt epitafijnych. Oprócz kościoła farnego, w średniowiecznym Kożuchowie wybudowano również dwa inne kościoły: p.w. N.M.P. oraz p.w. św. Ducha. Obie budowle zachowały charakter gotycki, z niewielkimi zmianami.
Ważnym obiektem średniowiecznego Kożuchowa był zamek. Ta budowla wzniesiona w XIV wieku była jedną z najważniejszych siedzib książąt głogowskich. Było to założenie czworoboczne, z wieżą i budynkiem mieszkalnym. Pod koniec XV wieku zamek zyskał basteje. W XVI wieku przekazano go rodom rycerskim. Po uszkodzeniu przez pożar w 1637 roku, został opuszczony. Dopiero pod koniec XVII w. w zamku ulokowano klasztor karmelitów, który istniał tam aż do jego kasaty w 1810 roku. Później budowla pełniła rozmaite funkcje. Obecnie są w nim ulokowane: miejski ośrodek kultury i sportu oraz biblioteka.
Kożuchowską starówkę otaczają dobrze zachowane mury miejskie. Zostały zbudowane już w XIV wieku, na miejscu dawnych obwarowań drewniano-ziemnych. Miasto zostało otoczone murem o wysokości 8 m, wzniesiono również trzy bramy: Głogowską, Krośnieńską oraz Żagańską. Na przełomie XV i XVI wieku zbudowano drugi pierścień murów posiadających basteje. Na zewnątrz wykopano fosę oraz usypano wały ziemne. Ze względu na liczne wojny, pożary i zniszczenia, mury częściowo rozebrano, pozyskując budulec dla wznoszenia nowych zabudowań. W XIX wieku rozebrano bramy wjazdowe oraz osuszono fosę. Jednak do chwili obecnej, mury obronne miasta są jednymi z najlepiej zachowanych w tej części kraju. W jednej z baszt bramy krośnieńskiej (spośród tych, które przetrwały do dzisiaj) ulokowana jest izba regionalna, w której można obejrzeć wystawy stałe dotyczące historii miasta.
Kolejnym obiektem, który na stałe wpisał się do historii miasta jest dawny kościół ewangelicki. Była to budowla z początku XVIII wieku, wybudowana jako jedna z 9 kościołów łaski (inne powstały m. in. w Żaganiu, Miliczu czy Jeleniej Górze). W XIX wieku dobudowano do zboru wieżę, która jako jedyna dotrwała do chwili obecnej. Kościół ewangelicki był użytkowany przez lokalną społeczność do 1945 roku, po czym go zamknięto. W latach 70. XX wieku został rozebrany z wyjątkiem wieży. Oprócz wieży kościoła, w okolicy zachowało się kilka budynków z XVIII wieku, związanych z obsługą tej świątyni.
Ostatnim zabytkiem, który warto odwiedzić w ramach zwiedzania Kożuchowa jest lapidarium rzeźby nagrobnej. Znajduje się ono w miejscu dawnego cmentarza ewangelickiego założonego w XVII wieku. Był on wzorowany na innych tego typu obiektach, m. in. Campo Santo, czy cmentarzach w Turyngii i Saksonii. Lapidarium obejmuje około 200 płyt nagrobnych z okresu renesansu, baroku i rokoko. Ponadto przeniesiono tu kilka płyt epitafijnych z pobliskiej wsi Długie.

W porze obiadowej warto odwiedzić Restaurację Rycerską mieszczącą się przy tutejszym Rynku, która serwuje dania kuchni regionalnej.
Po Kożuchowie kolejnym miejscem na naszym szlaku jest Studzieniec.

Studzieniec był wzmiankowany po raz pierwszy w połowie XIII wieku. Była to wieś rycerska, którą władały rody von Glaubitz, von Liedlau, von Dyherrn i von Knobelsdorf. W XVI wieku ówcześni włodarze miejscowości - von Dyherrnowie wznieśli tu dwór obronny otoczony fosą. Kolejni jej właściciele powiększyli dwór oraz założyli w pobliżu park dworski. Po II wojnie światowej pałac był użytkowany niezgodnie ze swoim przeznaczeniem, po czym został opuszczony. Obecnie jest ruiną. Park zachował sie w dawnych granicach, jednak teraz nie jest pielęgnowany. Obiekt znajduje się w rękach prywatnych.
We wsi można również odwiedzić kościół p.w. św. Wawrzyńca. Jest to budowla gotycka z XIII wieku, z późniejszymi zmianami. Na zewnętrznych ścianach znajdują się liczne renesansowe epitafia. Teren kościoła otacza kamienny mur.

Ze Studzieńca trasa prowadzi do Otynia.

Otyń to dawne miasto, które obecnie posiada status wsi. Podobnie jak kilka innych pobliskich miejscowości był własnością Rechenbergów. Władali nim również jezuici oraz ród Bironów z Żagania. Obecnie jest to mała miejscowość w pobliżu Nowej Soli.
W Otyniu znajdują się ruiny zamku. Pierwotny zamek powstał tu już w XV wieku, z inicjatywy rodu von Zabel. Rechenbergowie w XVI wieku przebudowali go w stylu renesansowym. W kolejnym wieku dobudowano kaplicę oraz przekształcono budynek na barokowy klasztor jezuitów. Po kasacie zakonu w 1776 roku, w zamku ulokowano pruski Królewski Instytut Szkolny. Niedługo po tym, król pruski sprzedał dobra otyńskie księciu kurlandzkiemu Piotrowi Bironowi z Żagania. Do 1945 roku zamek był zarządzany przez potomków tegoż księcia. Obecnie jest to trwała ruina, niedostępna do zwiedzania. Zamek był kilkakrotnie przebudowywany, więc pierwotna zabudowa z XV/XVI wieku jest bardzo słabo widoczna. Klasztor ma wewnętrzny dziedziniec, który jest otoczony przez cztery skrzydła. Przy zachodnim skrzydle ulokowano kaplicę. Obiekt otacza zabytkowy park.
W Otyniu znajduje się również kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. Jest to budowla z XVI wieku, wzniesiona na bazie wcześniejszego założenia. Powiększono i zmodernizowano go w XVII i XVIII wieku. Świątynia ma barokowe wyposażenie wnętrza, można tam również zobaczyć empory. Kościół jest od 2005 roku diecezjalnym sanktuarium Matki Boskiej Królowej Pokoju. Wiąże się to z kultem cudownej figurki Matki Boskiej Klenickiej, która pochodzi z odległej o kilkanaście kilometrów Klenicy.

Z Otynia udajemy się do Nowej Soli.

Nowa Sól to stosunkowo "młode" miasto. Powstało dopiero w XVIII wieku, na bazie miejscowości, w której ważono sól sprowadzaną ze Szczecina. Miasto dawniej kojarzyło się z przemysłem ciężkim (huta żeliwa) oraz produkcją nici. Obecnie oba zakłady zostały zamknięte, a miasto wyróżnia się coraz prężniej rozwijającą się strefą przemysłową na przedmieściu.
Zwiedzanie miasta najlepiej zacząć od centrum. Pierwszym obiektem zabytkowym na trasie jest dawny ratusz miejski. Został on wzniesiony w XVI wieku, dla cesarskiego urzędu solnego. Pomimo wielu przebudów zachował m. in. zabytkowe stropy kolebkowo-krzyżowe. Obecnie w tym budynku, swoją siedzibę mają różne instytucje i organizacje.
Dawną historię solnego miasta kontynuują zabytkowe magazyny solne, położone w pobliżu nabrzeża odrzańskiego. Pochodzą one z XVIII wieku. Jeden z nich posiada oryginalne urządzenie dźwigowe, pochodzące z okresu, w którym wzniesiono te budynki.
W okolicy portu warto zobaczyć jedyny w kraju most podnoszony. Wybudowany w 1927 roku, nadal jest czynny i sprawny. Inne tego typu obiekty można zobaczyć w Niemczech czy Stanach Zjednoczonych.
Pierwszym kościołem w Nowej Soli był zbór ewangelicki z XVI wieku. Była to jednonawowa świątynia z wysoką wieżą od zachodu. Od 1651 roku kościół jest użytkowany przez katolików. Został rozbudowany w XVIII wieku, również z tego okresu pochodzi większość jego wyposażenia. Wieża kilkukrotnie przebudowywana, została zniszczona w 1945 roku, a po wojnie została odbudowana.
Kolejną świątynią w Nowej Soli jest kościół p.w. św. Antoniego. Jest to budowla neoromańska z cegły, wybudowana w połowie XIX wieku, na miejscu dawnego domu modlitwy, ufundowanego sto lat wcześniej. Kościół jest orientowany, posiada wysoką wieżę z zegarem po zachodniej stronie. Wewnątrz ulokowano empory, dla pomieszczenia większej liczby wiernych. Elementem wyróżniającym kościół była bardzo wysoka ambona zaliczająca się do jednych z najwyższych na Śląsku. Po II wojnie światowej kościół przez kilka lat nie był użytkowany. Obecnie jest świątynią katolicką prowadzoną przez zakon kapucynów.
Ostatnia nowosolska świątynia, do której wiedzie trasa zwiedzania, to dawny zbór braci morawskich. Ich społeczność pojawiła się w Nowej Soli w latach 40 XVIII wieku, dzięki zgodzie na osiedlenie się, wydanej przez króla pruskiego Fryderyka. Stworzyli oni wzorowe osiedle mieszkalne, wraz z domem modlitwy. Po pożarze miasta kilkanaście lat później, odbudowano budynek w stylu barokowym, jednak nie wyróżniał się on w jakkolwiek sposób spośród okolicznej zabudowy. Nabożeństwa w tej świątyni były odprawiane do 1945 roku, obecnie w dawnym zborze znajduje się sala gimnastyczna pobliskiej szkoły.
Nowa Sól posiada wiele kamienic z XIX i XX wieku, które tworzą zabudowę śródmieścia. Są to kamienice wybudowane wzdłuż głównych ulic. Wartymi obejrzenia są wille secesyjne położone m. in. wzdłuż ulicy Muzealnej. Właśnie przy tej ulicy lokowali swoje domy lokalni fabrykanci oraz bogaci mieszczanie. W jednej z wilii ulokowano nowosolskie muzeum miejskie.
Osobom interesującymi się obiektami poprzemysłowymi warto polecić dawną hutę żelaza z zabytkową zabudową fabryczną, wpisaną do rejestru zabytków oraz nieczynną obecnie fabrykę nici ,,Odra", która jest bardzo ciekawym obiektem dla eksploratorów przestrzeni miasta. W Nowej Soli ulokowano również Park Krasnala, który jest jedyną tego typu atrakcją w kraju.
W tym miejscu kończy się pierwszy dzień pobytu w powiecie nowosolskim. Dla osób chcących się posilić można polecić restaurację Retro przy ulicy Piłsudskiego. Nocleg można zarezerwować w hotelu ,,Polonia" przy ulicy Wrocławskiej. Dla lubiących odpoczynek w nietypowym miejscu zaleca się odwiedzenie winnicy ,,Kinga", która znajduje się w pobliskiej Starej Wsi.

Drugi dzień pobytu w powiecie nowosolskim, zgodnie z proponowanym planem zwiedzania, rozpoczyna się w Nowej Soli. Stamtąd nasz szlak prowadzi do Siedliska.

Siedlisko wiąże się nierozerwalnie z rodem Rechenbergów, zarządzających pobliskimi miejscowościami w okresie średniowiecza i wczesnych czasów nowożytnych. Następcami ich byli Schoeneichowie, którzy utworzyli majorat obejmujący Siedlisko, Bytom Odrzański oraz kilkanaście mniejszych miejscowości w okolicy.
Najważniejszym obiektem w miejscowości jest zamek. Został on wybudowany na wysokiej skarpie nadodrzańskiej, dzięki czemu, z jego poziomu można podziwiać szeroką dolinę rzeki Odry. Pierwszy murowany budynek stanął tu w XVI wieku. Po rozbudowie, która nastąpiła pod koniec tego wieku, siedliska rezydencja stała się jedną z najważniejszych w regionie. Powstały nowoczesne fortyfikacje wzniesione według planów Seabischa z Wrocławia. W XVIII wieku powiększono i przebudowano zamek na styl barokowy. Na jednym z bastionów założono ogrody. Odtąd była to jedna z największych rezydencji na Śląsku. W XIX wieku powiększono ogrody kosztem nieużytkowanych już fortyfikacji. Pracami tymi kierowały osoby z otoczenia księcia Puecler-Muskau. Przebudowę zamku nadzorował wtedy Karol Friedrich Schinkel. Schoenaichowie mieszkali w zamku i zarządzali nim aż do 1945 roku. W tymże roku opuścili Siedlisko, a zamek prawie w całości spłonął, z wyjątkiem budynku bramnego oraz skrzydła z kaplicą. Pałac częściowo odbudowano po wojnie i przeznaczono go na cele kulturalne. Obecnie stanowi własność prywatną, która w przyszłości ma się stać hotelem i obiektem konferencyjnym, otoczonym zrewitalizowanym parkiem.

Kolejną miejscowością na trasie jest Różanówka.

Ta niewielka miejscowość jest jedną z tych, które powstały z inicjatywy Schoeneichów, dbających o rozwój gospodarczy podległego im majoratu. Ciekawostką jest fakt, że miejscowe gospodarstwo były przyłączone do lokalnej sieci szynowej, którą zwożono płody rolne.
Najciekawszym obiektem, który znajduje się we wsi jest stodoła. Jest to specyficzny budynek, który skrywa w sobie schron. Został zbudowany w latach 30. XX wieku jako element linii niemieckich umocnień - Pozycja Odry. Obiekt w Różance miał bronić dostępu do pobliskiego mostu. Płytę pancerną z tego schronu można oglądać w drzonowskim muzeum. Obecnie jest to obiekt prywatny.

Z Różanówki wracamy do Siedliska i stamtąd kierujemy się do Stanów.

Stany to wieś o dość krótkim rodowodzie. Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą dopiero z XVIII wieku. Swego czasu była podzielona na dwie części. Północną zarządzali rządcy państwa stanowego Carolath-Beutchen, a południowa stanowiła własność królewską. Obecnie jest to nadodrzańska wieś położona w gminie wiejskiej Nowa Sól.
W Stanach wartym zobaczenia jest most kolejowy, z najdłuższym w Polsce przęsłem nurtowym. Niektóre z przewodników informują, że jest to najdłuższy most stalowy w Polsce, co jednak nie odpowiada prawdzie. Został on wzniesiony, wraz z budowaną na początku XX wieku linią kolejową łączącą Nową Sól z Wolsztynem. Wraz z nim zbudowano blokhauzy (strażnice) po obu stronach rzeki. Obecnie zachowały się tylko te stojące na zachodnim brzegu rzeki. Po moście już nie kursują pociągi - kilka lat temu zlikwidowano tą linię kolejową.

Ze Stanów należy przemieścić się do Lubięcina.

Lubięcin to wieś położona w pobliżu jezior Bledzewskiego i Bobowickiego. Początki wsi sięgają już XIII wieku. Była rządzona m. in. przez rody Dyherrn, von Stosch i Schoeneichów.
We wsi znajduje się kościół p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jest to budowla szachulcowa, powstała w XVIII wieku, jako kościół ewangelicki. Posiada ciekawą fasadę zewnętrzną. Wewnątrz ulokowano emporę wspartą na ośmiu podporach. Wyposażenie wnętrza pochodzi głównie z XVIII wieku. Jest to jeden z niewielu tego typu obiektów w powiecie.
Oprócz kościoła parafialnego, we wsi znajduje się jeszcze jedna świątynia. Źródła podają, że kościół cmentarny w Lubięcinie może być jednym z najstarszych świątyń na terenie Dolnego Śląska. Jego wiek szacuje się na ponad 800 lat. Został przebudowany w XVIII wieku po pożarze. Krótko po II wojnie światowej, stał się świątynią lokalnej społeczności przybywających do wsi Polaków. Jednak później, ze względu na zły stan techniczny, kościół zamknięto. Pomimo remontu wykonanego w latach 80. XX wieku, wnętrze nadal jest niedostępne.
Ostatnimi obiektami, które warto obejrzeć we wsi są wiatraki-koźlaki. Jeden z najstarszych w województwie lubuskim stoi w Lubięcinie. Został zbudowany w 1817 roku. Do chwili obecnej posiada wszystkie elementy, które charakteryzują ten typ wiatraka. Obecnie nie użytkowany. W Lubięcinie przy wyjeździe na Wolsztyn w dawnym wiatraku otwarto restaurację, która serwuje dania kuchni polskiej.
W pobliskim Chełmku znajdują się dwa zabytkowe dwory z XVI i XVIII wieku. Obydwa obecnie spełniają funkcję mieszkalną.

Z Lubięcina należy pojechać do Konotopu.

Konotop to wieś położona przy rozlewiskach rzeki Obrzycy. Wzmiankowana już w XIII wieku. Wieś najbardziej rozwinęła się za czasów Kottwitzów, którzy przebudowali istniejący tu od XVI wieku dwór na barokową rezydencję. Od początków XVIII wieku Konotop był miastem. Ten epizod trwał około stu lat. Wieś została połączona koleją z Sulechowem, Nową Solą i Wolsztynem na początku XX wieku. Obecnie zamieszkuje tu nieco ponad 1100 osób.
We wsi znajdują się dwie budowle warte zwiedzenia. Pierwsza z nich to pozostałości dworu, który istniał tu od XVI wieku. Pałac w stylu barokowym ukończono w 1696 roku, a przy nim zlokalizowano park krajobrazowy. Dwór wielokrotnie zmieniał swoich właścicieli. W okresie powojennym zorganizowano w nim mieszkania socjalne. Obecnie jest w ruinie i wraz z otaczającym go parkiem stanowi własność prywatną.
W pobliżu pałacu stoi kościół p.w. św. Anny. Jest to budowla postawiona w połowie XVI wieku, później była przebudowywana w stylu barokowym. Na uwagę zasługuje dzwon z końca XVI wieku, ufundowany przez Annę Kottwitz, wiszący na dzwonnicy zbudowanej z belek dawnego kościoła ewangelickiego.

Ostatnią miejscowością, która leży na trasie wycieczki po powiecie nowosolskim jest Kolsko.

Kolsko należało do rodu von Zabel, którzy władali również Otyniem i Konotopem. Później wieś wielokrotnie zmieniała właścicieli. Spośród nich wyróżnił się pruski minister Ernest Wilhelm von Schalbrendorf, który prowadził w okolicy aktywną politykę kolonizacyjną oraz budował szkoły we wsiach swojego majątku. Na początku XX wieku wieś została połączona koleją z Nową Solą, Wolsztynem oraz Głogowem. Obecnie jest to stolica gminy wiejskiej Kolsko.
We wsi można zobaczyć pałac z XVIII wieku. Przebudowany został w połowie XIX wieku w stylu neogotyckim. Wnętrze pozbawiono zabytkowego wyposażenia. Od 1945 roku w budynku znajduje się szkoła. Przy pałacu wytyczono park krajobrazowy, który nieco w zmienionej formie istnieje do chwili obecnej.
W Kolsku kończy się proponowana trasa wycieczki po powiecie nowosolskim.

 

Nasi Partnerzy

 

Copyright ©  Turystyka Kulturowa 2008-2024


Ta strona internetowa używa pliki cookies w celu dostosowania serwisu do potrzeb użytkowników i w celach statystycznych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla cookies stosowanych przez nasz serwis.
Zamknij